Dziadek - 2016-12-23, 14:24 Temat postu: [Vasa] Dyskusje, rady, podpowiedzi Dawno nie robiłem w drewnie wycinanym laserem (Sovereign). Praktycznie te pierwsze pięć numerów zrobionych (mam 6) wystarczy poklejone części składać jak klocki Lego. Natomiast jak na początek kolekcji jest przegięcie z malowaniem w sumie głównego elementu ozdoby pawęży czyli tarczy herbowej Szwecji. Części jakie otrzymałem są idealnie proste. Nie bardzo wierzę, że ktoś to selekcjonował dla mnie, bo są tak pakowane, iż nie można tego bez rozrywania stwierdzić. Więc może takie będą wreszcie wszystkie. Odlewy również wykonane bez wielkich "nadlewów" . Czekałem na niego (Vasa) od chwili ankiety - sondażu DeA co chcemy robić. No i teraz jest okazja. Trochę jestem rozdwojony, bo cieszę się że go będę robił, a z drugiej strony jest to teraz obowiązkiem i pomimo unikania wielkich waloryzacji, teraz już odstępstw od instrukcji nie powinno być. No i wypada podołać z robotą dodatkowo w reżimie czasowym. Taki jeden Gostek na tym Forum od "dawania rady" zaraz mi to napisze. No więc spróbuję go uprzedzić i wołać sam do siebie "damy radę". Niepokój jednak jest i tym bardziej dziękuję za wsparcie. No a Karreksem to chyba powinienem zastąpić swoją babkę bo od 41 lat nie słyszałem tyle pochlebstw. Ale to rajcuje więc Święta i do modeli ! 
Nie wiem Karol czy będziesz zadowolony, bo moja relacja na Forum będzie trochę skromniejsza chyba niż dotychczas, no ale znów ten od dawania rady ... 
Hydronik - 2016-12-24, 11:23 Ten gostek od damy rade!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! życzy jak najlepiej i na pewno nie będzie się wpieprzał jestem tylko upierdliwy co do Vitka ale Vase dość dobrze znam robiłem go w plastiku i dość dobrze znam historię interesowałem się tym okrętem od 12 roku życia czytałem w Miniaturach morskich o jego wydobyciu . Wiem że największym problemem tego okrętu (nie dla wszystkich ) będzie pokolorowanie ozdób a jest ich od zajechania . Dziadek jak wzrośnie liczba postów i składaczy 
Czekam na relację z budowy Andrzej 
Dziadek - 2016-12-24, 13:46 Nie chcę bardzo odchodzić od instrukcji, zresztą nie bardzo mi teraz wypada. Boję się zderzenia siebie (robię z wyprzedzeniem) z błędem instrukcji którego nie wyłapię i będę musiał brnąć. Jeśli części będą tak dobre (!) jak do tej pory to nie powinno być problemu. Muszę się zmuszać do dokładnego wczytywania się w instrukcję, bo trochę z moim doświadczeniem robi się intuicyjnie, a w instrukcji może być jakiś tam myk na późniejsze etapy i jest problem. O ile pamiętam najbardziej newralgicznym punktem było rozpoczynanie poszycia. Pierwsza listewka ma się licować z górną czy dolną krawędzią pokładu. Te dwa milimetry później wyłaziły przy wysokości furt i pakowania w ich otwory armat. Jeśli chodzi o malowanie wszystkich ozdóbek to jestem cieniutki. A danie na początek tego herbu gdzie robi się to prawie pod mikroskopem jednym włosem na złotym tle, gdzie nie jest tak prosto o dobranie odpowiedniego złota, podkładu itp. uważam za odpędzanie już po pierwszym numerze klienteli. No ale może się mylę i towarzystwo ze mną na czele "da radę". Na Vasę czekałem podobnie jak Ty z tą różnica, że kilka ostatnich lat i bez doświadczeń plastikowych. Spodziewaliśmy się też tego "Hiszpana" i równie ładny, i zdobny. Też bym go robił. Dziękuję wszystkim mnie wspierających. [EDIT] Ten "Hiszpan" to "Francuz" - Soleil Royal Hydronik - 2016-12-24, 14:27 Dziadek dla tego utknąłem w Vitku bo stwierdziłem że trzeba pomalować i przykleić galion i figury przed taklowaniem bukszprytu . Co do figur może ktoś potajemnie.................................. 
Andrzej
vorenus - 2017-02-01, 10:38 Temat postu: [Vasa] Farby Mam małą prośbę możesz pisać z jakich farb korzystasz. Do kolekcji można dokupić dodatkowo farby, ale jeśli się nie mylę koszt wyjdzie ok 700 zł, to chyba za dużo jednak 
Dziadek - 2017-02-01, 11:23 Używam marketowe 12-kolorowe zestawy farb akrylowych. Możesz wyczekać śledząc ofertę Lidla. Średnio dwa, trzy razy w roku są na promocji. Wyrób chiński, ale maluję nimi wszystkie dotychczasowe okręty. Cena chyba ok. 12 zł. za całość. Często przy tej okazji są też bardzo dobre pędzle. Patrząc na instrukcję Vasy jakoś nie mogę uwierzyć, że figurki tam pokazywane i malowane mają tą samą skalę co jest w zestawach dla nas. Może Karrex to oceni, ale podejrzana dokładność malowania tych maleństw rodzi wątpliwości. Pisaliśmy też o sensie malowania czegoś, czego w rzeczywistości nie widać "gołym okiem" . Więc możesz np. drobiazgi malować tylko na żłoto a większe elementy pokolorować. Też będzie całkiem przyzwoicie. Przerobiłem w praktyce już pierwsze kilka numerów kolorując zgodnie z instrukcją i jest delikatnie mówiąc trudno. Karrex - 2017-02-01, 19:15
Mam tylko dwa numery i niestety nie wiem jak jest w innych zeszytach, więc moja opinia dot. tylko numeru pierwszego. Wydaje mi się, że w instrukcji jest ten sam element co w zeszycie (ale mogę się mylić  )
Natomiast mogę stwierdzić z całą pewnością, że na zdjęciach w materiałach promocyjnych oraz na okładkach zeszytów, jest model w skali 1:10 z Vasamuseet. Przykłady zdjęć promocyjnych: http://i39.photobucket.co...ri.png~original http://www.andcommunicati...s/hotspot-5.png zdjęcie z portalu Claytona (z momentu umieszczania artylerii na górnych pokładach 18-19 kwietnia 2011) https://sites.google.com/site/clayton707/1-10-scale-vasa-artillery/DSCN4185.JPG https://sites.google.com/site/clayton707/1-10-scale-vasa-artillery Dziadek - 2017-02-01, 19:57 Tak podejrzewałem. Ten cały herb to łatwizna (podglądany Włoch maluje tym czasem tylko duże albo łatwe rzeczy) Już następne figurki (nr chyba 8 i 10) rycerza np. konnego - głowa w jakiejś czapie z pióropuszem włącznie wielkości główki zapałki. Tonowane rumieńce - w naszej skali ciekawe jak i czym to zrobić. Więc tym bardziej nie powinno się przejmować. Tylko że ja się wystawiam w powiększeniu jak instrukcja, a materiał do "obróbki" kilka razy mniejszy. 
Jestem chyba dzielny! 
Hydronik - 2017-02-01, 22:19
Andrzej
Remik - 2017-03-14, 22:15 Do Dziadek: o jakim Hiszpanie pisałeś w poprzednim poście? tzn jaki model miałeś na myśli? Dziadek - 2017-03-15, 06:26 Soleil Royal Remik - 2017-03-15, 09:01 Ten właśnie jest w Anglii i zastanawiałem się pomiędzy nim a SotS. Sots bardziej się podobał żonie i był troszkę tańszy w prenumeracie ( tylko cholerne £5 ) wiec ustąpiłem choć wolałem tego Francuza ( o ile się nie mylę to Soleil Royal to okręt francuski a nie Hiszpański ) macmann - 2017-03-15, 10:39 Rozumiem, że kupiłeś w prenumeracie - nie komplet? Sam zastanawiam się nad wymianą swoich Hellerowskich modeli na wersje drewniane - o ile nad Victory mocno się zastanawiam (jest na allegro za 2200 komplet) to Le Soleil Royal chcę mieć i koniec ... I masz rację - to francuz 
P.S. Również pojawił się angielski komplet SotS za 3000 zł. Remik - 2017-03-15, 12:59 Tak, kupiłem w rocznej prenumeracie. Pierwszy zestaw miesięczny otrzymałem w ilości 11 zeszytów. Była tez opcja jednorazowa oraz 24 miesięczna. Wybrałem pomiędzy. Koszt miesięczny to £59.99 a ten Francuz to był droższy £69.99 za miesiąc w rocznej prenumeracie k4ramba - 2017-06-06, 08:14 Dziadku, zdradz jakim kolorem bejcy malowales poklady z zeszytu 20 i 22 Dziadek - 2017-06-06, 10:24 Orzech. Ale wyszło trochę zbyt ciemno. Więc zobaczę co wydawnictwo zaproponuje na pokład górny. Jeśli nic to zrobię trochę jaśniejszy niż "korytka" z tych zeszytów. Remik - 2017-06-09, 13:24 Bardzo dziękuje. Pozdrawiam serdecznie Janek - 2017-12-20, 10:05 Jak ja Ci zazdroszczę 
Dziadek - 2017-12-20, 11:54 Nie wiem czego? Ale jeśli zrobionych modeli, czy poszyć to nie jesteś w tyle. Do dziś zazdroszczę Ci Perły. Więc mamy remis. Jeśli chodzi ewentualnie o coś innego to serdecznie pozdrawiam.
Karrex - 2018-01-16, 16:22
Marek, nie ukrywam też zazdroszczę, możliwości modelowania i modelowania, właśnie pokazałem żonie twoją relację i skomentowałem z wyrzutem: "... popatrz, popatrz przez ciebie (to do żony) nie mam takiego modelu...". Zdrowia i powodzenia. Dziadek - 2018-01-28, 12:46 Zeszyt 55 sprawia trochę problemów. Przede wszystkim nie wiadomo ile rzędów listewek będzie przyklejanych "na zakładkę" w części rufowej poszycia. Sprawa dopiero się wyjaśnia w numerze następnym i tych rzędów ma być siedem. Zrobiłem sobie prosty szablon naklejając wg. wymiarów zgodnie z instrukcją osiem kawałków. Po przyłożeniu szablonu tak aby zlicować siódmą listewkę z górną krawędzią burty można określić w którym miejscu powinno się to schodkowanie rozpocząć. Pewno każdemu w innym miejscu wypadnie zakończenie "normalnego" poszycia, więc można ewentualnie zastosować pewne środki wyrównawcze aby zakończyć tymi siedmioma listewkami. Trudno będzie o identyczny z instrukcją układ listewek, gdyż nie ma żadnego wymiaru, który określa wysokość burt. Wymiar ten niejako określa wysokość wręg, ale coś mi się zdaje, że to trochę radosna twórczość. Zdjęcia w zeszycie robione z oddali z małą ostrością stanowią jedynie bardzo marny wzór i coś mi się zdaje, że właśnie w tym miejscu budowy modelu trzeba zdać się na siebie i brnąć dalej z myślą że jakoś to będzie.
Karrex - 2018-05-19, 19:19
Tak jak pisał Marek, zdjęcia z jego dwóch relacji zniknęły całkowicie  w tym z budowy VASY.
Jako że relacje Marka są (nie ukrywajmy) sztandarowymi naszego forum, admiralicja w ww. relacji Vasy przywróciła już zdjęcia w kilkanastu postach (początek i koniec relacji) i dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej wstawić pozostałe.
Dziadek - 2018-06-20, 16:41 Chcę zrobić próbę załączania zdjęcia Karrex - 2018-07-04, 22:33 Przeglądając materiały porównawcze, zauważyłem, że w detalu z zeszytu 22, gdzie widnieją inicjały G ° A ° R ° S, nie domalowałeś na złoty kolor litery R (teraz masz P ) 
Dziadek - 2018-07-05, 16:51 Dzięki za podpowiedź.
Przy okazji domaluję. To wszystko jest tak malutkie, że jak już pisałem często poza fizjologicznymi granicami możliwości oka i ręki. Nie jestem już w stanie bardziej podczas malowania powiększać to co maluję. Pojedynczy włos pędzla jest szerszy niż malowana np. na odrębny kolor fałdki na tunice czy sukni figurki. Nie mam jakiejkolwiek skali porównawczej jak sobie z tym radzą inni, bo tych innych nie ma, a ci co byli zdechli. Więc robię sobie sam i prawdę mówiąc mało się już przejmuję jak wyglądają moje malowanki. Tym bardziej, że z przyczyn niezależnych ode mnie często mam pojedyncze dni do publikacji. Nie mam czasu, ale korci mnie zrobienie drugiego o ciemnym drewnie w wersji wyłącznie - czerwone podkłady na kadłubie i złote figury.
Wiktor - 2018-07-08, 21:25 Dziadek. Skoro nie wiesz jaki kolekcja ma Plan na ten modelik. To chyba już wiem. Przypadkiem na to trafiłem. Wejdź w: THE BUILD Ściągnij sobie: Vasa build intructions PACK 9 i przejedz na strone 467, to co dea zrobiło z Vasą jest karygodne.... Już wiem, że zrobie 2 poszycie pociemnione bejcą... a nie farbą..... ew. kołkowanie (inwencja) bo jestem prawie pewien, że DEA oleje kołkowanie. https://www.model-space.com/gb/build-the-vasa.html (jesli to masz, przepraszam, ale nie wiedziałem). PS Twoje ostatnie malowanki (nr 81 blog DEA) to mistrzostwo! W szczególnosci maszkaron idealnie wyśrodkowane gałki oczne!  
Wiktor - 2018-09-13, 21:30 Witam. @Dziadek czy mógłbyś powiedzieć (zdradzić) jakiego dokładnie podkładu używasz? Z blogu na stronie DEA wnioskuje, że champioun colour? I czy farba nie schodzi po lekkim drapaniu paznokciem? Dziadek - 2018-09-14, 07:03 Ja się na tym nie znam. Używałem do tej pory podkładu akrylowego ale mi się skończył i kupiłem epoksydowy, bo ma jaśniejszy kolor od poprzedniego. Rzeczy wymalowanych podkładami nie drapałem paznokciami i dalej nie drapię tylko przymalowuję kolorem, który się jak do tej pory dobrze trzyma. Wiktor - 2018-09-25, 15:43 Witam. @Dziadek, ja bedę używał butaprenu, jest rozciągliwy, pod wpływem naprężęń nie pęka. Oczywiście uprzednio usuwając farbę/lakier z drewnianej/metalowej powierzchni. Dziadek - 2018-10-09, 16:52 Po wielu przymiarkach, poradach Forum i innych poszukiwaniach muszę rozwiązać sposób podziału desek na sterze Vasy. Żeby nie zwariować zrobię tak: 
Karrex - 2018-10-09, 22:22 W ogóle nie rozpoznałem, że to ster Vasy zwłaszcza, że w relacji był ster oklejony jak w instrukcji.
Nie mam pojęcia skąd się wzięła ta krzywizna steru - na rysunku z książki The Royal Warship VASA widać, że krzywizna rufy została skorygowana stewą, i że stewa od strony steru jak i ster mają krawędzie proste, 
ster składa się z dwóch belek i tak proponowałem w temacie » [DeAgostini] Zeszyt 60 / Płetwa sterowa http://santisimatrinidad....opic.php?t=2043 Pamiętam w dyskusjach obłe krawędzie elementów podłużnicy, gdzie powinny być proste, wydaje mi się, że ten wklęsło-obły ster (zapewnie też stewa rufowa) to też jakaś obsuwa wydawnictwa. No i faktycznie robi się problem. Dziadek - 2018-10-10, 10:12 Tak to jest wytwór Vasy DeAgostini. Tylnica oczywiście jest półokrągła 
Już jej nie tykam bo zniszczę pawęż. Natomiast ster zeszlifowałem okleiłem i jak będzie .gotowy pokażę Wiktor - 2018-10-10, 11:34 A myslałem, że tak oczywistej rzeczy jak ster zepsuć się nie da
Dea pewnie nie raz nas zadziwi przy olinowaniu
Dziadek - 2018-12-05, 16:29 Króciutko próbowałem podsumować robotę z Vasą przy okazji setnego numeru kolekcji. Ostatnio na forum można było śledzić dyskusję na temat poszycia Vasy. Jest to szósty model budowany przeze mnie w oparciu o którąś z kolekcji. Wszystkie poprzednie modele miały w różny sposób wykonaną konstrukcję dziobu i rufy. Wszystkie miały podobną bardziej lub mniej obłą konstrukcję kadłuba w części środkowej. Vasa w porównaniu z poprzednimi ma zupełnie inny kształt części dziobowej i podwodnej. Część podwodna jest zupełnie płaska a dziób ma charakterystyczne wypłaszczenie w części podwodnej i u góry. Taki kształt niejako wymusza nietypowe (poprzednie modele) ułożenie poszycia. Listewki części podwodnej prowadzone równolegle do stępki w części dziobowej mają tendencję do odchodzenie od niej. A więc przeciwnie niż np. na Sovereignie czy Victory. Dlatego m.in. dolne poszycie w części dziobowej "spotyka" się prostopadle z poszyciem pasa nadwodnego. Nie jest to później tak rażące, gdyż przykryte kilkakrotnie układanymi szerokimi pasami listew odbojowych. Dlatego z punktu widzenia kogoś kto ma te odboje już zamontowane mogę tym "co przed nimi" radzić: "Panowie spokój i długie ruchy". Układajcie poszycie według filozofii jaka Wam pasuje, a i tak żeby było choć częściowo widoczne trzeba się położyć pod modelem.  
Karrex - 2018-12-05, 22:22 Marek, dzięki za podsumowanie prawie dwuletnich zmagań z budową Vasy. Powinienem zrobić jakiś okolicznościowy baner lub choćby winietkę. Nie da się ukryć, że obecnie należysz do bardzo nielicznego (wręcz elitarnego) grona "weteranów" kolekcji zeszytowych. Twoja "kariera" modelarska dowodzi, że balansując pomiędzy instrukcją a własną inwencją, da się zbudować modele wizualnie lepsze od tego co proponuje kolekcja. A propos waloryzacji to w przypadku modeli zeszytowych może być minimalna, a z nabieraniem doświadczenia może się powiększać, aż do maksymalnej dla tych którym sprawia frajdę "dopieszczania" każdego detalu, ze studiowaniem szkutnictwa z epoki i budowaniem wg sztuki szkutniczej, nawet gdy detal nie będzie widoczny (taka sztuka dla sztuki). Niestety ta droga jest "trudna i wyboista", i zapewne w niektórych wypadkach jest źródłem frustracji i "niemocy twórczej" - przeznaczona (ta droga ) dla nielicznych.
Dziadek - 2018-12-07, 09:25
Myślę, że należy mi się bezwzględnie i banner i winietka. 
Głównym moim osiągnięciem jest, czego nie bierzemy pod uwagę, robienie modelu wg. instrukcji i na CZAS!!!
Ratuje mi "życie" angielska wersja instrukcji dająca wyprzedzenie i możliwość wcześniejszego wykonania jakichś czynności bez konieczności posiadania części np. bardzo pracochłonne futryny ambrazur. Drugą "męczarnią" jest wymyślanie bzdurnych często tekstów (minimum 500 znaków) dla utrzymania układu graficznego bloga. No bo ile można pisać o malowaniu figurek, czynności które zajmują prawie trzecią część czasu i kolekcji. Tak więc jako weteran oczekuję wszystkich możliwych splendorów lub chociaż czegoś do pielęgnacji brody.
Dziadek - 2019-07-14, 19:18 Dziś pokazałem prace wykonane na podstawie instrukcji zeszytu nr 129. Zdecydowana większość tu obecnych "Forumowiczów" ma lub miała doświadczenia z budową modelu okrętu żaglowego. Więc ma wyobrażenie o ogromie pracy jaki trzeba włożyć w zakres jaki właśnie opublikowałem. Miałem na to tydzień czasu plus zdjęcia, głupawe opisy wykonywanych czynności i publikacja. Dałem radę. Sam sobie się niziutko kłaniam. Wierzcie mi Panowie, że rozmyślania czy wyblinki są cienkie, grube, gładkie, kosmate, szare, brązowe w wypadku roboty "na czas" są poza mną.
Wiktor - 2019-07-17, 17:05 Pozamiatane! 
Andi - 2019-07-19, 14:58 Witaj Dziadek. Jeszcze parę zagielków i wodowanie. Dobra robota. Pozdrawiam. Dziadek - 2019-07-19, 20:01 Żagielki już są gotowe. Jeszcze kilka ozdób, furty działowe, kotwice, oflagowanie i płyniemy. Mam zrobione do 137 numeru. Jeszcze trzy. 5 sierpnia niespodzianka (  )
Pozdrawiam, dzięki.
Dziadek - 2019-08-20, 16:23 
20 sierpień 2019 r. - wtorek godzina 16.15 KONIEC 
Karrex - 2019-08-20, 16:44
Gratulacje
Trzeba polać, żeby się nie rozesechł
Andi - 2019-08-20, 19:41 No Dziadek bijesz nas wszystkich razem wziętych. Szczerze gratuluję. Dobra robota. No a teraz jak się domyślam bez chwili oddechu Le Soleil Royal. Pozdrawiam. Janek - 2019-08-20, 20:13 Wielkie gratulacje  Chwila oddechu i do dalszej
mozolnej pracy nad następnym modelem. Jeszcze raz wielkie, wielkie gratulacje
darczello5 - 2019-08-20, 20:57 Wielkie gratulacje
Wiktor - 2019-08-20, 21:34 Gratuluję. dali - 2019-08-21, 12:48 Vasa robi wrażenie, jest przepiękna, gratuluje. mario1985 - 2019-08-21, 18:07 Nie wiem jak to Dziadek robisz. Gratuluję. Karrex - 2019-09-03, 19:33 Temat postu: [Vasa] Marek napisał:
Od samego początku moim założeniem było kolorystyczne wzorowanie się na modelu z plakatu. Jestem zadowolony. ..." 
I masz z czego
jurektc - 2020-03-07, 15:55 Wielkie gratulacje za ukończenie modelu.Wyszedł naprawde pięknie. |
