|
SHIPMAN FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO |
|
Techniki modelarskie - Lutowanie palnikiem gazowym
dali - 2020-01-27, 22:00 Temat postu: Lutowanie palnikiem gazowym Postaram się opisać i pokazać jak lutuje palnikiem.
Uformowany element smaruje pastą do lutowania, traktuje go palnikiem przez dwie sekundy i w ten sposób cynuje go, że tak powiem.
Składam i unieruchamiam ocynowane elementy ze sobą i smaruje pastą do lutowania, dwie sekundy palnikiem i gotowe.
dali - 2020-01-27, 22:07
Podobnie imitacja zawiasów. Drut 1 mm zeszlifowany do połowy, pokrywam pastą, topie pastę palnikiem.
Na zdjęciu drugim tego nie ma, ale trzeba drugimi szczypcami zacisnąć wcześniej lutowane miejsce z otworem, bo się całość rozleci.
dali - 2020-02-20, 20:39
Znalazłem w Internecie taki sposób lutowania.
1 Tnę cynę na małe kawałki.
2 Traktuję lekko palnikiem i z wałka robi się kulka.
3 Kulkę wkładam do obejmy.
4 Słabym ogniem grzeje całość od góry, cyna się rozpuszcza i zalewa łączenie.
dali - 2020-02-20, 20:43
5 Wygładzam pilnikiem i gotowe.
macmann - 2020-02-20, 21:22
A wiesz, że są gotowe kulki? W rozmiarze od 0.25 do 0.76mm ze skokiem co 0.05mm mogę Ci podesłać jakie potrzebujesz na próbę. Trochę to może ułatwić pracę
dali - 2020-02-20, 21:39
Fakt, nie wiedziałem i dzięki że chcesz mi wysłać, ale nie ma potrzeby, bo na szczęście to były ostanie elementy lutowane w Bounty.
macmann - 2020-02-20, 21:43
Dodatkowo musisz wziąć pod uwagę temperaturę. Jeśli zastosujesz zbyt wysoką, za pół roku/rok możesz mieć niemiłą niespodziankę. Przegrzany stop z czasem kruszeje i lutowanie pęka, lub odchodzi od materiału. I tak dla cyny z domieszką ołowiu temperatura nie powinna przekraczać 240st, dla cyny z domieszką bizmutu 265st, zaś z domieszką srebra - 280st.
Teraz jak robisz kulkę z kawałka cyny to już ją przegrzewasz (no chyba, że twój palnik ma kontrolę temperatury), potem następuje rozpływ na materiale i znów przegrzewasz. Możesz obniżyć temperaturę topnienia lutowia stosując jakiś odpowiedni topnik (byle nie kalafonię), lub ogrzewając element do momentu rozpływu cyny. To tak pokrótce...
Dlatego jednak proponowałbym stosować gotowe kulki - przegrzewasz cynę tylko raz i zmniejszasz prawdopodobieństwo późniejszych pęknięć.
|
|