jtrzcinski - 2012-09-04, 17:36 Temat postu: [Sovereign of the Seas] Janek Dyskusja Witam, Zacząć zawsze trzeba od czegoś. Mój wpis jest po prośbie, o pokazanie jakimi farbami lub innymi środkami uzyskałeś taki wynik pięknego działa. Ja czekam na swoją prenumeratę i mam nadzieję że się doczekam. Pozdrawiam. Janek - 2012-09-04, 18:01 Temat postu: [Sovereign of the Seas] Janek Dyskusja Do malowania używam lakierów do drewna (mat) firmy SYNTILOR . Są to lakiery akrylowe co ułatwia konserwację pędzelków i nie śmierdzą rozpuszczalnikami. Laweta pomalowana ciemnym dębem. 
Lufa pomalowana, po zmatowaniu, czarną Pactrą. 
jtrzcinski - 2012-09-04, 19:26 Dziękuję za odpowiedź. Powodzenia w budowie. Janek - 2012-10-03, 22:19 Ponieważ otrzymałem pierwszy i drugi numer z kolekcji zdublowało się działo. W celach eksperymentalnych nie pomalowałem go ale oksydowałem oksydą na zimno. Zrobiłem porównanie i według mnie oksyda jest lepsza od malowania. 
Pomidor - 2012-10-03, 23:01 Janek a mógł byś przedstawić lepszej jakości zdjęcie? Janek - 2012-10-03, 23:09 Spróbuje przy dziennym świetle. Może będą lepsze. Niestety mój fotopstryk nie chce ze mną współpracować poprawnie. Janek - 2012-10-04, 08:37 Aparat ustawia ostrość automatycznie ( nie ma opcji ręcznego ustawiania) Niestety ostatnio robi to jak chce. Muszę się zebrać w końcu i zanieść go do doktora. 
Jack - 2012-10-04, 15:24 Janku, rzeczywiście efekt oksydowania jest świetny. Tylko podobno w handlu, te płyny do oksydowania na zimno są różnej jakości. A Ty jakiej oksydy użyłeś? Pomidor - 2012-10-04, 17:30 Ja to się chyba uśmiechnę do Janka i dam mu swoje działa  do oksydowania
Janek - 2012-10-04, 18:54 Temat postu: Oksyda / Janek Kupiłem taki wynalazek w sklepie zaopatrzenia jubilerów. W Warszawie ul. Orla. Buteleczka 60ml Patynolu 2N, bo to tak się nazywa, kosztowała cale 8.50zł  
Aby dobrze chwyciła patyna, patynowany przedmiot najpierw odtłuszczam spirytusem. Można przetrzeć papierem 800. Potem dwa, trzy razy zanurzam w płynie do patynowania. Za każdym razem delikatnie wycieram ręcznikiem papierowym. Na koniec można lekko natłuścić olejem. Dobrze jest to robić przy otwartym oknie, bo w czasie zabiegu wydziela się jakieś świństwo i nie należy tego wdychać (ostrzegają na etykiecie). Jack - 2012-10-04, 20:38 Dziękuję za informacje i zdjęcia. Uważam, że pomysł jest godny uwagi. I ten Patynol jest tańszy niż inne oksydy na zimno. Rufi - 2012-10-06, 11:49 Witaj mój guru  nie wiem czy to zaliczać do pytania, czy prośby, ale od jakiegoś czasu albo używasz innej strony hostingowej, albo ja nie potrafię powiększyć twoich zdjęć - co mnie irytuje  Ponieważ wiesz że wiele rzeczy staram dostrzec na twojej pracy, a teraz ... jestem ślepy
Janek - 2012-10-06, 12:12 Nic nie zmieniłem w sposobie wstawiania zdjęć. Nie mam w "fotosiku" wykupionego abonamentu tzw. aukcyjnego. Zdjęcia mogę wklejać jeszcze w ten sposób. Miniaturka na forum a po kliknięciu w pełnej wielkości na "fotosiku" Czy o to chodziło? 
KHOT - 2012-10-06, 13:34 Do wstawiania zdjęć polecam imgur.com Ładujesz zdjęcie, kopiujesz link o nazwie "BBCode" i wklejasz w treść posta jako zwykły tekst: 
Karrex - 2012-10-06, 13:38
To nie jest wina Janka, tylko fotosika - podają kody do wielkości 500px. Opisywałem to ->> Zdjęcia z Fotosika ->> Wklejanie fotek na forum Dobrze, że Janek wstawił miniaturkę, dzięki temu mogłem "rozkminić" problem. Tu masz adres zdjęcia o wielkości 500px, drugi to adres oryginalnej wielkości http://images41.fotosik.p...5bc2aca3med.jpg http://images41.fotosik.p...d565bc2aca3.jpg różnica w końcówce zapisu (usuń sobie med i powinno się wyświetlić w oryginalnym rozmiarze). Wejdź teraz do relacji, powinno Ci się wyświetlić w wielkości 1024px http://santisimatrinidad....php?p=4131#4131 Zdaję sobie sprawę, że wielkość zdjęć w relacjach przy obecnej technologii może być problemem. Ten temat trzeba będzie poruszyć w sprawach forum.
Z imgur.com zacząłem korzystać, jak mi się skończył limit na Imageshacku
Janek - 2012-10-06, 15:27 Zdjęcie wklejone tak jak dotychczas to robiłem 
Zdjęcie po usunięciu "med" w adresie 
Teraz będę wklejał tą metodą. Dzięki Karrex Karrex - 2012-10-06, 16:09
Janek, "broń Cię Panie Boże". Gdybyś miał jedną wielkość zdjęć 800x600px lub 1024x768px to TAK, bardzo proszę, ale... Przejrzałem Twoje zdjęcia i niektóre mają rozmiar 1600px, a nawet 1920px (ja mam monitor na te 1900px, więc mi to rybka, ale użytkownikom mającym standard to wyświetla się fragment obrazka, ponadto takie obrazki sporo ważą i załadowanie strony u niektórych użytkowników będzie trwało wieki. Dlatego w poprzednim poście pisałem, że trzeba o tym porozmawiać w dziale Sprawy forum, żeby dojść do konsensusu w sprawie wielkości zdjęć. Może wystarczy pod zdjęciem 500px wkleić adres oryginalnego obrazka, dam przykład: 
http://images49.fotosik.p...efb399c2e13.jpg lub tak jak jest w relacji http://santisimatrinidad....php?p=4062#4062 
że po kliknięciu zdjęcia otwiera się 500px i oryginał (forum obciąża tylko 500px, a nie oryginał 1 920px × 656px - dobrze, że chociaż niewiele waży, bo koledzy tej wielkości zdjęcia zawieszali o wadze 2,5MB i były problemy). Wątek przeniosę do Sprawy forum. [EDIT] Dopiero na "normalnym" zdjęciu widać, że na osiach zrobiłeś kliny. Napisz zdanie jak to robiłeś, bo mam wrażenie, że w osi jest otwór, a nie doklejka na górze i na dole z cieńszego drucika.
Janek - 2012-10-07, 10:15 Faktycznie to są kliny wsadzone w oś. Naszło mnie spróbować to zrobić. Jakoś to wyszło. Jest to bardzo upiredliwa praca zwłaszcza jak się nie ma statywu do wiertarki. Wiadomo już jaki będzie mój najbliższy zakup narzędziowy. Jak to robiłem. Pierwszy etap to lekkie spiłowanie ośki. Ułatwi to zapunktowanie otworu. Punktuję bardzo cienkim gwoździkiem. Bardzo ważne aby trafić w środek ośki. Następnie to wiercenie. Uchwyt od DeA, wiertło 0,4mm. Ośka umieszczona w imadełku. Wiercić trzeba bardzo delikatnie dociskając inaczej od razu 2zł w plecy. Po przewierceniu to już bułka z masłem. Oksyda i zamocowanie w lawecie założenie koła i klina z drucika miedzianego. Jak mi zdrowie pozwoli (coś z oczami nie tak) to tą metodą zrobię wszystkie działa również na Victory.  
  
Janek - 2012-10-17, 21:29 Po głębszych przemyśleniach. Po doświadczeniach płynących z kolekcji Viktory (a szczególnie doświadczeń Dziadka) doszedłem do wniosku, że SofS będę zbierał, ładnie segregował, jak coś felernego to reklamował i czekał aż się uzbiera komplet. Dopiero wtedy zacznę budowę. Mam nadzieję, że uniknę niezapowiedzianych atrakcji jakie serwuje DeA. Do tego czasu muszę skończyć Viktory i Czarną Perłę. Pewnie, jak znam siebie, nie wytrwam w tym postanowieniu i coś, jakieś drobiazgi, będę próbował sklejać. Zobaczymy. kardinales - 2012-10-17, 21:36 Janek twardy bądź  , Ja też powiedziałem sobie że podejdę z dystansem do tego modelu i będę starał się robić wszystko bez ciśnień , na wcześniejszym modelu już się przekonałem że pośpiechem nic nie zdziałasz i okazuje się że mogłem zrobić to inaczej itp. sam pewnie wiesz co mam na myśli
Andi - 2015-08-06, 20:41 Witaj w klubie Janek. Powodzenia. ppawpp - 2015-08-07, 10:55 A już się bałem, że nie będziesz budował Severynka. Ja już zapomniałem jak wyglądał początek budowy, więc miło będzie sobie przypomnieć przyglądając się Twojej relacji. I tylko patrzeć jak mnie dogonisz i jeszcze pewnie przegonisz, ale oczywiście nie zamierzam poganiać, bo sam wiem, jak to jest z wolnym czasem. Janek - 2015-08-07, 20:59 Tak na moje oko to przede mną ok dwa lata ciężkiej pracy w stoczni. Oby zdrowie dopisało. Hydronik - 2015-08-07, 23:21 Życzę zdrowia i samozaparcia ale o tym cóś wiem Andrzej 
Dziadek - 2015-08-09, 17:14 No !!!! Nareszcie !!!!!  
Janek - 2015-08-18, 22:09 Po zamontowaniu pokładników przyszła kolej na drugi pokład. Po przeszukaniu całego zbioru z delikatnie mówiąc, rozczarowaniem  , stwierdziłem brak numerów 13 i 14. czyli brak pokładów.
Po sprawdzeniu wpłat okazało się, że w listopadzie 2012 nie dostałem tych numerów. Czarna rozpacz  . Zadzwoniłem do DeA.
Tu sympatyczna pani, po sprawdzeniu, poinformowała mnie, że poczta zwróciła te numery jako nieodebrane, ale jeśli sobie życzę to oni natychmiast mi je jeszcze raz odeślą. Oczywiście sobie zażyczyłem i czekam z niecierpliwością na przesyłkę. Wydawnictwo załapało u mnie dużego plusa  .
Dziadek - 2015-08-19, 10:33 Tak się kończy chodzenie za świeżymi panienkami zamiast oczekiwania na listonosza z przesyłką od DeA. Ale wydawnictwo na szczęście rozumie odskoki starszych panów.
Janek - 2015-08-19, 11:17 Dziadek w listopadzie świeże panienki? Gdyby to był lipiec, sierpień to bym zrozumiał 
Dziadek - 2015-08-19, 14:12 Starym chłopom łeb siwieje i dupa szaleje bez podziału na pory roku i miesiące. I dobrze bo by zdechli przy modelach. bartek4x4 - 2015-08-27, 22:25 witam,radze poczekać ze skosowaniem wręg do wklejenia wszystkich pokładów bo potem można się rozczarować wiem to z własnego doświadczenia.Pozdrawiam Bartek
P.S jestem nowy Seb77 - 2015-09-17, 20:41 Janku, jakiej szpachli używasz - samochodowej czy typowej do drewna, i czy będziesz nakładał ją na cały kadłub czy tylko miejscowo tam gdzie to będzie konieczne. Pozdrawiam SEB... Praca przednia powodzenia... Janek - 2015-09-17, 22:08 Szpachla taka jak w relacji z budowy Perły tylko w kolorze mahoniu. Najprawdopodobniej najpierw wstępnie przeszlifuję cały kadłub potem szpachla i szlifowanie, szpachla i szlifowanie aż do uzyskania pożądanego kształtu. Dziadek - 2015-09-18, 07:00 Masz Janku okazję porównać jak oszczędny nasz Sovereign jest w kwestii ilości wręg, szczególnie w części środkowej. Darczello w swoim ostatnim zdjęciu (ambrazury) doskonale uwidacznia wręgi na "12". Różnica w przerwach pomiędzy wręgami prawie 1:2. O ile wygodniej kładzie się w takim wypadku poszycie. Janek - 2015-09-18, 10:25 To prawda, że wręg jest za mało. Trochę żałuję, że nie zrobiłem wypełnienia między wręgami przed położeniem poszycia. Trudno ale powoli zmęczę pierwsze poszycie a drugie mam nadzieję, że pójdzie łatwiej. Swoją drogą bambus to ciekawe i sympatyczne drewno ale niestety jedna partia listewek, jaką otrzymałem, to chyba zebrany odpad poprodukcyjny. Wszystkie jednakowej długości ale różnych grubości i szerokości. Ale jak to mówi nasz kolega "damy radę". Dziadek - 2015-09-18, 11:49 Ale za to można się pozbyć giętarki a czajnik niech parzy herbatę! Janek - 2015-09-18, 15:16 To prawda, szczególnie te białe pięknie się układają. Dziadek - 2015-09-18, 17:39 O ile pamiętam w każdej paczce można było wybrać kilka bardziej miękkich na dziób. Te twardsze dawałem w środku i częściowo rufa. Najgorzej z bambusem niestety jest przy wycinaniu ambrazur. Twardy jak cholera i nóż w poprzek włókien nie chce go brać. Janek - 2015-09-18, 17:43 Do tego momentu to jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie. Jak nadejdzie czas będę próbował Dremelkiem i piłką Olfa. Zobaczymy co z tego i jak wyjdzie. Andi - 2015-09-28, 18:33 Witaj Janek. Drugie poszycie będzie w kolorze szpachli czy pozostanie wersja DeA? Pozdrawiam. Janek - 2015-09-28, 20:49 Jak się ma mało wolnego czasu i złapie się wolną chwilę to się rzuca na robotę. No i tak było ale zanim pomyślałem to zrobiłem i teraz mam zagwozdkę. Zacznę tak jak powinno być według DeA. Jeśli niestety będą prześwity czerwonego to pozostanie pomalowanie na biało lub zerwanie i położenie nowego poszycia z forniru mahoniu (jeszcze mam jeden liść, który powinien starczyć). Czas pokaże. Dziadek - 2015-09-29, 06:46 Nie będzie żadnych prześwitów. Przecież szpar na milimetr nie porobisz, a listewki są na tyle grube, że wszystko będzie OK. Dziadek - 2015-11-08, 18:45 Pewno już kiedyś pisałeś, ale pochwal się jeszcze raz nazwą czerwonego szpachlidła. 
Janek - 2015-11-08, 19:51 Prosisz, masz.  
Dziadek - 2015-11-09, 06:27 Dzięki, wszystko jasne, a raczej czerwone. Twoje zadowolenie z używanego kitu będzie moim zadowoleniem. Janek - 2015-11-16, 16:50 Zadowolenie z tej szpachli troszkę zmalało  . Okazało się, że to "cudo" farbuje. Wyszła ta przypadłość przy poszywaniu. Okazuje się, że przy przecieraniu mokrą szmatką miejsc pobrudzonych klejem trzeba uważać aby nie zaczepiać o szpachlę, bo szpachla farbuje i piękna biała planka, przetarta taką szmatką staje się czerwona  .Trzeba wtedy szybko czystą szmatką ją oczyścić. Dodatkowy stres. Ale nic to powolutku prę do przodu.
Dziadek - 2015-11-16, 18:54 Ja mam szpachlowanie tuż tuż, ale kupię obojętne jaki kolor drewna (oprócz mahoniu i palisandra czy hebanu) bo oklejam sapelą to nie będzie widać. Dziadek - 2015-11-18, 19:55 Ponieważ oddaliłem się trochę od Castoramy i nie chciało mi się jechać po szpachlę Dragona, u siebie na wsi kupiłem i już wypróbowałem szpachlę Vidaron (kolory przeróżne) HO9 dąb. Sprzedająca stwierdziła, że składniki są bardzo dobre to i szpachla będzie dobra. I rzeczywiście, schnie trzy godziny, nakłada się doskonale warstwy nawet do 4 mm, nie spływa, nie wykrusza się, a bardzo lekko szlifuje. No i przede wszystkim nie tężeje pod szpachelką (kartą płatniczą) jak pasty samochodowe. Jednym słowem samo dobre. Janek - 2015-11-18, 20:37 Ciekawi mnie czy wyschnięta też farbuje po przeciągnięciu mokrą szmatką? Dziadek - 2015-11-19, 11:19 Minimalnie. Nie na tyle aby zafarbować listewkę. Mowa o jasnym buku, a listewka sapeli. Andi - 2015-12-30, 17:38 Jakby nie było ale mały krok do przodu. Zostało nas tylko troje (Dziadek szczęśliwie ukończył Sewerynka) na placu boju. A z pokładami nie będziesz miał problemów tak jak ja i Dziadek? Janek - 2015-12-30, 18:52 Życie bez problemów to nie życie . Coś do czegoś trzeba dopasować. Po pierwszych przymiarkach wyszły błędy spasowania pokładu z burtami. Założyłem, że pokłady są prawidłowe i trzeba dopasować do nich burty. W efekcie musiałem niektóre wręgi odciąć od burt i zwęzić na tyle aby burty zaczeły pasować do pokładów. Dopiero po spasowaniu wszystkich elementów pokładu i ścianek oraz rufy wezmę się za dokończenie poszywania dna, deskowanie, furty itp.
Dziadek - 2015-12-30, 18:55 Słyszałem jeszcze o jednym takim modelarzu "koziobrodym", ale nic nie pokazuje to znaczy że poległ. A przypomniał mi się przy okazji szlifowania masztów i reji na Bounty, które aktualnie targam "glancpapierami". Miał kiedyś pokazać jakiegoś cudaka do tej roboty. Cisza. Dziadek - 2016-04-03, 19:29
Bardzo, ale to bardzo się cieszę.
Dziadek - 2016-07-28, 08:22
Miałem to samo. Teraz już nie bardzo pamiętam jak z tego wybrnąłem. Dziadek - 2016-09-25, 06:04 Witaj. Nie chcę Cię smucić przy niedzieli, ale coś mi się zdaje, że zaatakowała Cię ta sama choroba co mnie. Nie widzę w relacji zdjęć! A swoją drogą pierwsze zdanie posta z foto niestety mocno trafione. Najgorsze to że zniknęły zdjęcia też z Victory i Czarnej Perły. Oby było że to ja tylko ich nie widzę, bo jak nie to marnie.
darczello5 - 2016-09-25, 06:43 Witaj. Potwierdzam, zdjęć nie widać Andi - 2016-09-25, 07:43 Niestety ale ja również " widzę ciemność ". Na " andoidzie " też nic. Milimetr - 2016-09-25, 09:58 Witam, u mnie też zdjęcia są niedostępne Janek - 2016-09-25, 11:18 Wiem o tym. Coś się zrobiło z moim kontem na Fotosiku.Mają poprawić. miro - 2016-09-25, 14:09 Nie widać, ale w relacji widać-pozdr. Janek - 2016-09-26, 14:31 Zdjęcia odzyskane , ale co by nie było za dobrze, za nic nie mogę wstawić zdjęcia do avatara 
Janek - 2016-09-26, 14:44 Udało się
Remik - 2017-02-26, 09:39 Witam. Janek, czy wstawisz moze jeszcze zdjecia z budowy SofS? Remik - 2017-03-07, 12:48 Hej, jakiego koloru użyłeś do pomalowania lawet?? Zastanawiam się też czy szalupa była w tamtych czasach dębowa, czy może inne drewno było używane ( nie wiem też czym pomalować ). Janek - 2017-03-07, 13:08 Do malowania używam lakierów do drewna (mat) firmy SYNTILOR . Są to lakiery akrylowe co ułatwia konserwację pędzelków i nie śmierdzą rozpuszczalnikami. Laweta pomalowana ciemnym dębem. Remik - 2017-03-07, 14:09 Dziękuje Dziadek - 2017-03-15, 06:52 Te duże elementy metalowe pod latarnią (nie wiem dlaczego głównie boki) musiałem kleić żywicą, gdyż pod CA odpadały po jakimś czasie. Wydaje się że chodzi o różną bezwładność cieplną. Poprawka CA nie przynosiła poprawy i po pewnym czasie znów odpadały. Żywica dała radę. Cieszę się, że działasz!
Karrex - 2017-06-13, 13:34
Najważniejsze Janek, że idzie (i do przodu), powodzenia i zdrowia życzę. Janek - 2017-06-13, 22:17 Dzięki
Bartolomeo - 2017-06-18, 06:28 Gratulacje doskonałych rezultatów pracy ! Mam pytanie, czy na deskowanie pokładu użyłeś oryginalnych listewek, czy też innych, węższych ? Janek - 2017-06-18, 08:34 Dzięki Deski to bukowy fornir 0.5 x 4mm
Karrex - 2018-04-29, 13:00 Cieszę się Janku, że już lepiej, ale pamiętaj nic na siłę, zdrowie najważniejsze. Janek - 2018-04-29, 14:05 Dzięki. Możliwość dłubania przywraca chęć do życia. Teraz musi być już tylko lepiej .
Niezawodne wydawnictwo jednak dba aby adrenalina nie spadła. Właśnie stwierdziłem brak jednego elementu w częściach zeszytu nr 84. Spróbuję zareklamować. dali - 2018-05-14, 01:21 Witam, model piękny, ale coś jest nie tak z tymi odciągami jufersów, kiedyś podobne rozwiązanie zastosowałem w szkunerze Halifax, bo tak zalecał producent Constructo i jakoś mam ochotę to zmienić. 
(ps. Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin )
Wiem, że się narobiłeś i nie namawiam Cię żebyś poprawiał odciągi, ale rzuć jeszcze raz okiem na zdjęcia z książki Historic Ship Models. https://s19.postimg.cc/lrczgubsz/136.jpg https://s19.postimg.cc/d93jchpur/137.jpg Mi osobiście podobają się odciągi z Victory. https://s19.postimg.cc/o8oqo30ub/victory-deadeye1.jpg Dziadek - 2018-06-03, 18:33 Nie wiem czy tylko ja? Od trzeciej strony relacji nie widzę zdjęć. 
darczello5 - 2018-06-03, 19:03 Witam. U mnie jest podobnie Janek - 2018-06-03, 19:57 Bez pomocy Karola się nie obędzie. Wiktor - 2018-07-16, 14:09 Może jakiś grosik do porównania wielkości? Ze zdjątka trudno mi ocenić jakie to jest duże, albo chociaż linijka? Janek - 2018-07-16, 18:58 Nie wiem czemu ale zdjęcia umieszczają się również w reklamach  . Przy próbie ich skasowania kasują się również w poście.
Wiktor - 2018-07-16, 19:03 W vasie (skala 1/65) trudno malować te pierdoły, ale w tej skali (1/85?) to już mistrzostwo, ze zdjęć widać, że wyszło bardzo ładnie. Dziwię Ci się, że chce Ci się to malować, a nie dać złotego koloru 
Janek - 2018-07-16, 19:14 Sam się sobie dziwię
Wiktor - 2018-07-29, 21:22 Witam. Mogę się dowiedzieć (spytać) czym kleiłeś te metalowe ozdoby do burt? CA (super glut), butapren, żywica, polimer, klej własnej roboty? Tak z ciekawości, widzę w tle plakat Vasy, czyżbyś ją prenumerował? (może gdzieś napisałeś o tym, ale nie widziałem). Ciekawi mnie to, z góry dzięki za odpowiedź. 
Janek - 2018-07-30, 19:34 Kleje takim wynalazkiem (średnim lub gęstym) a Vasa na półkę. Może się doczeka realizacji. Dziadek - 2019-11-24, 15:45 Są sznureczki - jest zabawa 
Wiktor - 2019-11-24, 16:50 Ładnie wychodzi. Używasz nitek z zestawu czy kręcisz własne? Janek - 2019-11-24, 19:28 Oj zabawa, zabawa szczególnie gdy łapy się trzęsą a węzełków trochę jest. Używam linek oryginalnych i ukręconych przez siebie. Każda linka, oryginalna i ukręcona, jest opalona i przeciągnięta przez, zakupiony w pasmanterii, wosk do nici. Karrex - 2020-07-19, 22:22 Powoli, powoli, ale do przodu
Jeszcze trochę i wodowanie. Zdrowia życzę, bo to (zwłaszcza teraz) najważniejsze. Janek - 2020-07-20, 09:30 Dzięki, oby gorzej nie było to może późną jesienią będzie uroczyste podniesienie bandery. |
