SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

HMS Victory - Olinowanie - [HMS Victory] Rozpórka podwantek (futtock stave)

Karrex - 2012-09-19, 23:45
Temat postu: [HMS Victory] Rozpórka podwantek (futtock stave)
Karol napisał/a:
Jarcio napisał/a:
...
Do want, od ich wewnętrznej strony*, równolegle do osi okrętu, za pomocą przewiązów jest zamocowana rozpórka (belka) podwantkowa
...

*) - Jest możliwe, że były też wiązane na zewnętrznej stronie want (info do zweryfikowania)
...

No i należy się małe sprostowanie. Tak jak opisał to kol. Jarek jest podane w sztandarowej pozycji The Anatomy of Nelson's Ships - C. Nepean Longridge'a, na obecnym okręcie Victory ta rozpórka jest na wantach (nie pod).



Natomiast tak jak napisał Jarek jest np. na replice statku Amsterdam:



Dlaczego jest rozbieżność między Longridgem, a obecnym okrętem Victory, nie wiem i jak mi wiadomo nie jest to pierwsza, ani zapewne ostatnia rozbieżność.

Patrzyłem też na Bounty, ale tam podwantki idą do masztu, nie do want.

Wyblinki na podwantkach



Zasugerowałem Jarkowi, aby napisał o wyblinkach na podwantkach na poszczególnych masztach, jak widać na rys. na grotmaszcie było ich 10, ale czy aby na pewno to widać ;-) .

Karrex - 2012-09-25, 23:50

O prawidłowe umieszczenie tej rozpórki (belki) podwantkowej i prawidłowość tłumaczenia katarpiny zapytałem pana Krzysztofa.
Krzysztof Gerlach napisał:
    ...Ze względu na istniejące niedostatki polskiego nazewnictwa nie jestem pewny, czy pisząc o „belce podwantowej” miał Pan na myśli rozpórkę podwantek (ang. futtock stave). Jeśli tak, to proszę zwrócić uwagę, że u Longridge’a biegnie ona po stronie zewnętrznej want na str.230, ale po wewnętrznej na str.229. Z całą pewnością zakładano je w obu wersjach. WYDAJE SIĘ, że preferowano położenie wewnątrz want przy rozpórce linowej, a na zewnątrz, gdy była to dębowa listwa, ale to może być wrażenie mylne, wynikające z małej próbki branej do rozważań.

    Niewątpliwie linki ściągające (napinające) wanty na wysokości rozpórek podwantek Anglicy nazywali „catharpings”, czy – w oryginale - „cat-harpings” albo „cat-harping legs”. Dlaczego jednak my mielibyśmy używać ohydnie brzmiącej kalki „katarpiny”, zupełnie nie rozumiem. Po niemiecku te linki to „Schwichtungen” i „Verdrillen”, a po francusku „trélingage”, więc może „szwichtungi”, „ferdrilki” albo „trelingażki” ?!!

    Stefan Hebda w planach modelarskich „Victory” nazwał je kiedyś stropami łączącymi wanty na wysokości zamocowania podwantek, ale zupełnie nie pojmował ich roli (wydawało mu się, że „spełniają podobne zadania jak perty na rei”, co jest absurdem). Tym niemniej nazwa nie jest zła, a już zaproponowana. Jak bym już koniecznie musiał pisać po polsku o takielunku, dodałbym do owych „stropów” określenie „napinające wanty”, zgodnie z sensem ich istnienia. Oczywiście o „prawidłowości” wymyślania nazw nie istniejących w naszym języku nie zamierzam wyrokować – nie jestem językoznawcą. To tylko odczucia.

    Krzysztof Gerlach

Zgodnie z sugestiami pana Krzysztofa zmieniłem nazwy Jarka (autora opracowania oczywiście powiadomiłem, tak jak prosił)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group