Właśnie skończyłem robić gretingi kosza dziobowego. Wzorowałem się na gretingach zestawowych (niestety za duże oczka).
A swoją drogą, to czemu czołowi producenci akcesoriów modelarskich produkują gretingi z dużymi oczkami i wykorzystują do zestawów (nieedukacyjne, ale może lepiej wyglądają ).
To samo w książkach popularyzatorskich, tematycznych jak Osprey.
Na ilustracji są właśnie duże oczka. Dla mnie są one nielogiczne, bo złamane nogi byłyby na porządku dziennym . Tam nogi tracili raczej w inny sposób (jak ten biedny skrzypek).
______________________
Trochę praktyki i teorii do gięcia elementów na gorąco.
Praktyka
Pisałem, że wzmocnienie gnę na gorąco, ale przy takim kącie zgięcia spotyka nas niespodzianka - przy nagrzewaniu punktowym może nam się "sfałdować" wewnętrzna listewka (przypominam detal jest klejony z trzech warstw forniru), żeby tego uniknąć "paruję" detal na całej długości, klej lekko się "uelastycznia" i listewki przesuwają się do właściwego kształtu, a nie wypychają wewnętrznej listewki.
Teoria
Innym sposobem jakim można ten detal wygiąć do pożądanego kształtu, jest klejenie na "kopycie", czyli robimy wzornik kształtu (dwu częściowy), następnie listewki smarujemy klejem (np. Wikol ) i zaciskamy częściami wzornika. Na takim kopycie można też wyginać grubsze listwy (wcześniej "parowane" lub moczone):
Przykłady wzorników z relacji z neta, bo ja jeszcze nie posiadam .
Drugą kwestią jest gięcie poklejonych listew w dwóch płaszczyznach. Na ten problem natknąłem się robiąc boczne listwy kosza dziobowego. Przy klejeniu Wikolem, jest to niemożliwe, po nagrzaniu klej "puszcza" i listewki gną się nie w tej płaszczyźnie co trzeba.
I tu moje pytanie: czy jest jakiś klej, który byłby na tyle elastyczny i pozwoliłby na wygięcie na gorąco w dwóch płaszczyznach i jednocześnie "trzymając" sklejone listewki?
...
Przygotowałbym szablon rzutu z góry następnie wyciąłbym z forniru o odpowiednim usłojeniu paski. Po wstępnym nadaniu kształtu skleił na szablonie. Pozostaje obrobić formatkę do szerokości pożądanej. Jest to proste i szybkie. Mam nadzieję że o to Ci chodzi
...
Uwzględniając krzywiznę w drugiej płaszczyźnie, jest to do wykonania.
Szkoda, że sam nie wpadłem na to rozwiązanie, zaoszczędziłbym sporo czasu .
Listwy robię inną metodą (RELACJA), też bez frezowania.
___________________
Wysłany: 2010-04-27, 21:53 I jeszcze jedna poprawka
Przyszła kolej na drugą stronę, ale tu niedogodność .
Listwa koliduje z ambrazurą pod kotbelką (źle naciąłem krawędź otworu - machnąłem się o niecały milimetr, ale jakie konsekwencje ).
Odkleiłem listewki i nakleiłem nowe (dłuższe, takie same jak po drugiej stronie) przesuwając ambrazurę. Krawędź z drugiej strony otworu dotnę, jak będę wklejał ramy i klapy.
Otwór już nie koliduje, będę mógł wkleić ostatnią listwę.
Jeszcze korekta ubytków.
___________________________
Wejście burtowe na razie w zawieszeniu.
Zrobiłem prototyp galionu, niestety sylikonowa forma zbyt długo czekała na odlew i jedna strona bardziej się obkurczyła,
ale zrobiłem dodatkowe "dolewki" na odlewie, zmodyfikowałem przednie łapy i podrzeźbiłem część twarzową.
W tej chwili schnie mikstion do złocenia szlagmetalem.
Chyba za szybko zdecydowałem się na złocenie, mogłem jeszcze bardziej podrzeźbić część twarzową, jak na wizualizacji.
Jeżeli będę robił nową formę i odlew galionu to przy rzeźbieniu pyska będę trzymał się tego projektu .
...
Formę chciałem teraz zmodyfikować dodając "kołki spasowujące" (w poligrafii paser ), aby na łączeniu nie było przesunięć,
...
Mając do dyspozycji końcówkę silikonu postanowiłem rewitalizować formę galionu, robiąc to tak jak planowałem wcześniej.
Wyciąłem element szerokości stewy, kołki, przeciąłem formę na dwie części i z tej nie obkurczonej wykonałem nową formę.
Kotwice zestawowe różnią się od tej ze strony http://santisima-trinidad.astillero.net/ wielkością (52 mm do 40 mm) i kątem łap, długości poprzeczek są podobne (ok. 40 mm).
Mam zestawowe, ale zrobiłem nowe kotwice, wykorzystując kotwice z zestawu (52 mm) i nowe poprzeczki też 52 mm. Mogłem wykonać wg wyżej zamieszczonego planu (jednak te wydają mi się za małe w porównaniu z Victory).
Poprzeczki "gwoździowałem" drutem miedzianym ø=0,5 mm, zamiast obręczy metalowych dałem owijki. Będę jeszcze modyfikował kształt łap oraz planuję wykonać owijki na pierścieniu.
Tak jak w planach poniżej
Plan kotwicy modelu "Predystynacja"
Na planach węzły kotwiczne nieco się różnią, który jest właściwy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum