Pozostawiam do wyschnięcia, następnie szelakowanie i patynowanie, "postarzenie" farbą olejną artystyczną (sepia + siena palona) na werniksie retuszerskim (szybciej schnie) metodą "wash".
Farbka wlewa się w zagłębienia i po wytarciu jej z wierzchu figury wydobywa rysunek.
Jak już jestem przy dziobie (i odlewaniu) na warsztat wziąłem kotwice (mimo, że mam komplet czterech kotwic z zestawu). Kotwice wykonuję tą samą metodą co kotwice Victory, czyli odcisk w modelinie, odlew z Distalu, belka poprzeczki z orzecha amerykańskiego z gwoździowaniem i owijką z linki.
Przed wykonaniem odlewu, z drucików od parasolek wykonałem wzmocnienia trzonu i ramion naklejając dystanse z forniru (żeby pręty nie osiadły na formie).
Po zalaniu formy druciki położyłem na odlewie.
Można wzmocnienie zrobić z drewna (np. wykałaczki) lub łączyć oba materiały.
Kotwica z poprzeczką z zestawu, pierwsze połówki odlewów i drewniana poprzeczka z orzecha.
poprzeczka ma 40 mm
Po porównaniu kotwic Victory i Santisimy zrodził się dylemat, czy aby poprzeczka kotwicy Santisimy nie jest za krótka (sprawdziłem proporcje długości trzonu do długości belki w dostępnej mi literaturze).
Belka w HMS Victory wg planu powinna mieć nawet 81 mm, ma 79 mm - czyli nie jest za długa.
Belka kotwicy Santisima Trinidad (w oparciu o kilka planów) przy długości trzonu 52 mm, powinna mieć kolejno 56 mm (proporcje Victory), dalej 54 mm, 52 mm i 49,5 mm.
Po utwardzeniu połówek kotwic, przystąpiłem do zrobienia form i odlewów gotowych kotwic, czyli po zrobieniu formy i zalaniu Distalem położyłem na to pierwszą połówkę (trochę Distalu wypłynęło i to usunąłem szpatułką).
Kolejna forma i kolejne odlewy.
Do ostatnich dwóch kotwic pokusiłem się do zrobienia wzmocnienia z drutu z jednego kawałka (trzon z łapami). Drut rozklepałem, aby w przekroju uzyskać mniej więcej kwadrat i uformowałem do kształtu.
Zamiast lutowania skleiłem CA, dodatkowo dałem opaski z nitki i wywierciłem otwór (ø = 0.9 mm) na pierścień. Dokleiłem dystanse z forniru.
Tak jak w poprzednich formach zrobiłem ostre zakończenie pazurów łap.
W odlewach ponownie wywierciłem otwory ø = 0.9 mm na pierścień.
...
Po porównaniu kotwic Victory i Santisimy zrodził się dylemat, czy aby sztok kotwicy Santisimy nie jest za krótki
(sprawdziłem proporcje długości trzonu do długości belki w dostępnej mi literaturze).
[...]
Belka kotwicy Santisima Trinidad (w oparciu o kilka planów) przy długości trzonu 52 mm, powinna mieć kolejno 56 mm (proporcje Victory), dalej 54 mm, 52 mm i 49,5 mm
...
Być może Hiszpanie mieli mniejsze belki i mniejsze kotwice, ale postanowiłem zrobić belki dłuższe od tych z zestawu.
Robię poprzeczki o długości trzonu czyli 52 mm (proporcje z planu).
Wykonałem je z orzecha amerykańskiego.
Po sklejeniu połówek, wykonałem zwężenie na końcach poprzeczki (analogicznie jak w Victory).
Do wiercenia otworów również wykonałem szablon:
wg którego natrasowałem, nawierciłem i zagwoździowałem wszystkie belki.
Wiertłem ø = 0,5 mm nawierciłem otwory i drutem miedzianym zrobiłem gwoździowanie (końce drutu delikatnie rozklepałem).
następnie zabejcowałem i zrobiłem owijki
Aby nadać wyglądu "używalności", belkę będzie można lekko "liznąć" wysłużonym papierem lub gąbką (kostką) ścierną (320 - 400).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum