SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Oksyda / Czernienie / Oksydowanie
Autor Wiadomość
hebel
Chorąży

Posty: 97
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-03-27, 22:37   

A nie prościej pokryć elementy miedzią?
Na mosiądzach nie potrzeba do tego jakichś cudów.
Wystarczy zasilacz prądu stałego na kilka V i roztwór nawet zwykłej soli.
Na tak drobne elementy to wystarczy.
Wszystkie części pokryte czystą miedzią = zero problemów.
 
 
REKLAMA

Posty: 179
Wysłany: 2015-03-28, 08:43   

 
 
suavek
II Oficer


Posty: 179
Skąd: Góra Kalwaria
Wysłany: 2015-03-28, 08:43   

Dziadek-mówisz i masz-do analizy oddałem wsporniki hamaków-
Cu-64,76%
Zn-34,96%
Nb-0,182%
Zr-0,094%
Inne drobne elementy-drut 0,5 ,uchwyty oczkowe mają skład podobny-różnice są niewielkie-za to łańcuszek to rewelacja- połowa tablicy Mendelejewa.
Cu-87,35%
Ti-3,0%
Co-0234%
Mo-0,536%
Zn-7,321%
Nb-1,19%
Zr-0,269%
Zaprzyjaźniona chemiczka stwierdziła "że przy takich różnicach te stopy to jakieś "zlewki" lub pozostałości po innej produkcji połączone w przypadkowy sposób.
Hebel galwaniczne wykonanie powłoki miedzianej nie jest tak proste jak się Tobie wydaje -radzę przyjrzeć się rzetelniej tematowi który poruszyłeś.
Doświadczenie z kwasem solnym muszę odłożyć-nie chcę ryzykować otwartej wojny z kobitkami w okresie przedświątecznym. :mrgreen:
_________________

 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2015-03-28, 11:19   

Dlatego u mnie łańcuszki pordzewiały a nie poczerniły się. Ale okręt mam tak wyzłocony, że trochę rdzy go tylko ozdabia.

Natomiast żeby miedziować cokolwiek na okręcie trzeba mieć gotowy kadłub (no może trochę wcześniej przy budowie otwartej) i te pomiedziowane części na nim umieszczać.
Czekam hebel z niecierpliwością na rozpoczęcie relacji z budowy.
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
hebel
Chorąży

Posty: 97
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2015-03-28, 11:25   

Galwaniczne pokrycie miedzią tak drobnych mosiężnych elementów jest baaardzo proste.
Można wręcz nią malować.
Sprawdzałem na mosiądzu.
Ze stopu zawierającego miedź można ją nawet powierzchniowo usunąć.
Sprawdzałem na złocie niskiej próby.
Zamieniając miedzianą elektrodę na grafit można perfekcyjnie oczyszczać z rdzy (przy okazji usuwając jony wodoru).

Znalazłem dzisiaj nawet płaskorzeźbę którą 25 lat temu zrobiłem z mosiężnej blachy i częściowo "pomalowałem" miedzią. Niestety mosiądz pokrył się tak ciemną i mocną warstwą patyny, że różnicę między mosiądzem a miedzią widać już tylko w połysku (po przetarciu szmatką warstwa miedzi szybko się wybłyszcza).

Dokładnie już nie pamiętam czego użyłem jako elektrolitu.
Z całą pewnością było to bez problemu dostępne w każdej kuchni czyli: sól, kwasek cytrynowy, ocet (chyba nawet zmieszałem wszystkiego po trochu).
Zasilacz mam prądu stałego z regulowanym napięciem do 24V i max 0,5A.
Ze względu na silne bomblowanie (a przy "malowaniu" wacikiem szybkie odparowanie) musiałem ograniczać napięcie pomiędzy 5 - 10V.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu