Janku dzięki ale akurat ten model nie powinien być moim pierwszym modelem drewnianym ja się dopiero uczę ,za późno przynajmniej o 30 lat
Jak wspieracie mnie Ty i Dziadek Szef Forum i reszta kolegów damy..................
Andrzej
Robisz model wzorując go na oryginał to czemu bukszpryt pomalowałeś jak w instrukcji a nie jak w oryginale.Patrząc na zdjęcia Victory bukszpryt prawie cały jest malowany na kolor żółty a nie jak w instrukcji na czarny.
...
wstążka z motto za szeroka, ale............. można popracować.
Figurki o 1/3 za duże, psuje to cały efekt, nuzie figurek zasłaniają wstęgę i ornamenty.
I co z tym fantem zrobić?
...
Nie znam wymiarów tych herubinów w kolekcji, ale gdybyś potrzebował figurki wielkości ± 18,5 - 19 mm to w piątym numerze Vasy takie chyba są - tu kolegów zbierających Vasę poproszę o ew. korektę (nóżki trzeba zixować, odciąć skrzydła i dodać szaty).
Jeżeli to nie rozwiązuje problemu, to ja bym proponował co następuje:
1 - zwężenie lekko wstęgi (dużego manewru tu nie ma)
2 - rozsunięcie lekkie detali - wstęga, zdobna podstawa (tu też niewiele się zyska, może 1 mm)
Po wykonaniu tych czynności unosisz herubina nad wstęgę i widzisz o ile za długa jest ręka trzymająca koronę, jeżeli to jest kwestia 1,5 - 2 mm to:
3 - skrócenie rąk herubinów - odcinasz dłoń poniżej nadgarstka (ok. 2 mm), skracasz dłoń o te 2 mm i wklejasz na rękę i koronę.
4 - można jeszcze przeciąć figurkę w pasie (pod ręką) - tu zyskasz kolejne 1,5 - 2 mm.
Sposób długofalowy (minimum rok).
Robisz silikonową formę herubinów z silikonu sanitarnego, po roku forma się obkurczy i będziesz miał mniejsze aniołki.
Moja stara forma od galionu do ST obkurczyła się po 7 latach o jakieś 5 - 6 mm.
Po roku jakieś 2 -3 mm
Właśnie sobie uświadomiłem, że też potrzebuję dwóch herubinów do modelu Ambitieux ± 30 - 35 mm (te z Vasy niestety za małe).
Jeden z nich będzie we Francji jutrohttp://santisimatrinidad....p?p=14371#14371
_________________ Pozdrawiam
Karol
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1805 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2017-02-08, 15:14
Nie rozśmieszajcie mnie. Mordy aniołów z Vasy są tak straszne, że można je stawiać przy słodyczach żeby ich dzieci nie wyjadały. Brrrrrrrrrrrrrr !
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
W kwestii olinowania, tu mam pytanie, a mianowicie w kolekcji są trzy odcienie nici: szara, brązowa i czarna.
I o brązową mi chodzi, czy to jest wymysł zestawowy czy ona jest w oryginale?
Wymieniam nici te zestawowe i się zastanawiam nad tą brązową.
Bo np. przy kotwicy w zestawie jest brązowa, a w oryginale szara itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum