SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
NA WESOŁO
Autor Wiadomość
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
  Wysłany: 2008-03-27, 22:24   NA WESOŁO

Stoi mąż z żoną przed wystawą damskiej bielizny. Żona prosi:
- Kup mi te majteczki...
Na co on odpowiada:
- Masz pupę jak kombajn... Nie będą ci pasowały - i nie kupił.
Wieczorem mąż umizguje się do żony.
- Może byśmy trochę pofiglowali?
A ona na to:
- Czy ty uważasz, że do jednego kłosa będę uruchamiała kombajn?

------------------------------------------------------------------------------------------------

Do Apteki przychodzi młody chłopak i mówi do aptekarza:
- Wie pan co? Dziś idę do swojej dziewczyny na kolację... i rozumie pan... zostanę na noc... Poproszę prezerwatywę.
Aptekarz daje mu. Ale chłopak nadal się zastanawia i mówi:
- Wie pan co? Mamusia jest niezła. Może i mamusię da się puknąć.
Facet dał mu drugą prezerwatywę.
Siedzi chłopak na kolacji u tej dziewczyny i jest bardzo skrępowany. W ogóle się nie odzywa i zasłania twarz.
Dziewczyna mówi:
- Gdybym wiedziała, że ty taki rozmowny, to bym cię w ogóle nie zapraszała.
Na to jej chłopak odpowiada:
- Gdybym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to w ogóle bym tu nie przychodził!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: zona krząta się w kuchni,
mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwile!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Spotykają się dwaj przyjaciele po wakacjach i jeden pyta się drugiego gdzie był? Ten mu odpowiada:
- A w górach ale ci powiem, że nic szczególnego. A ty gdzie byłeś?
- W Norwegii.
- O to super i co tam widziałeś ciekawego?
- Pingwiny, niedźwiedzie polarne itd...
- A fiordy widziałeś?
- Słuchaj, fiordy to mi z ręki jadły.
_________________

 
 
REKLAMA

Posty: 115
  Wysłany: 2008-03-31, 22:28   

_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-03-31, 22:28   

Idzie dwóch policjantów ulicą. Zobaczyli leżącą głowę. Jeden z nich pochyla się, patrzy i mówi do drugiego:
- Ty zobacz, to Heniek.
Drugi na to:
- Co ty! Heniek był wyższy!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Dwóch policjantów idzie z aresztowanymi do lekarza. Lekarz pyta pierwszego aresztowanego:
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantów.
- Policjanci z Majami.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Tylko Chuck Norris oglądał wszystkie odcinki Mody na Sukces.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Jadą trzy samochody. Jeden w prawo, drugi w lewo, a trzeci za nimi.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Idzie facet przez most. Nagle widzi w wodzie topiącego się człowieka, który krzyczy:
- Nie umiem pływać!

- Ja też, a nie robię z tego sensacji.
_________________

 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-10, 17:13   

Ahoj!

To jeszcze dorzucę coś od siebie :-D

Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.

(jeden z moich ulubionych :-D )
"....nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział 'ogary poszły w las'. ciemno się zrobiło w piwnicznej izbie, gdy Boryna zataczając się wpadł w objęcia pani Dulskiej, która wzięła go za Zbyszka z Bogdańca (a to był Maciej Chełmicki). Chwyciwszy za głowę Rzeckiego, zrobił taką awanturę o Basię, że pan Tadeusz krzycząc 'quo vadis?' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki.

Aleksander Wielki był dlatego sławny, bo założył wielkie reformy.

Do pokoju hrabiego wchodzi lokaj i mówi:
- Panie hrabio, znowu przyszedł ten żebrak który twierdzi, że jest pana bliskim krewnym i że może tego dowieść.
- To chyba jakiś idiota?
- Ja też tak pomyślałem, ale to jeszcze nie dowód!

Pozdrawiam
Paulina
 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2017-10-30, 23:33   

Słoń vs żyrafa - podstawy logiki

- Ile trzeba wykonać ruchów, aby włożyć słonia do lodówki?
- Trzy: otworzyć lodówkę, włożyć słonia, zamknąć lodówkę.
- A ile trzeba ruchów aby do lodówki włożyć żyrafę?
- cztery: otworzyć lodówkę, wyciągnąć słonia, włożyć żyrafę, zamknąć lodówkę.

- Kto pierwszy dobiegnie do lasu: słoń czy żyrafa?
- Słoń, bo żyrafa siedzi w lodówce.

- Kto zje więcej liści żyrafa czy słoń??
- Słoń, bo żyrafa siedzi w lodówce

- Król lew zrobił zebranie wszystkich zwierząt kogo nie było??
- Żyrafy, bo jest ciągle w lodówce


---------------------------------------------------------------

Egzamin z logiki

Profesor: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??
Student: Cóż, to proste! 499!
Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??
Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.
Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?
Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.
Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?
Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!
Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?
Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.
Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?
Student: Yyy.. eee.. utonęła?
Profesor: No i oblałeś smyku. Cegła coś Ci mówi?
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu