...
Facet pisze w zupełnie niezrozumiałym narzeczu plemion Bantu. Robi show z udziałem dwóch listewek i linijki. Sezon ogórkowy na Forum w pełni.
Myślę jednak Karreks wyluzuj. Skoro ten Pan (?) uważa się za dziecko to daj mu czas na dorośnięcie. Nie da się realizować procesu dydaktycznego poziomu szkoły średniej w przedszkolu. Definicje dotyczące rozwoju funkcji mózgowych ustalają jednoznaczną proporcję przyjmowania określonej ilości wiedzy w stosunku do wieku. Oczywiście z wyjątkiem takich osobników, którzy bez względu na wiek pozostają na stałe w początkowych etapach rozwoju umysłowego.
...
Widzę Marek małą prowokację
Zareagowałem na listewki, wyprzedzając niejako tych mniej oględnych
Faktycznie Wiktor pisze chaotycznie, do tego po kropce małą literą, również nazwy własne jak np. Koga i te skróty (pamiętam, już to przerabialiśmy z marek11610, też potrafił do siebie zrażać, no i rady jakoś do niego nie docierały ).
Co do Wiktora, to dobre rady docierają bardzo powoli, może to być "wina" wieku - pisał, że Perłę robił mając 8 lat, modelarstwem para się 7 lat, więc 2+2 wychodzi circa 15 lat (czyli coś między 14, a 16 ) lub tego, że buduje jednocześnie kilka modeli.
Właśnie zaprezentował ukończony Bryg Corsair
i sam go tak skrytykował, że nic dodać nic ująć i nawet trudno pogratulować ukończenia
A propos Bryg Corsair, Wiktor, mam ostatnią poradę - przeczytaj dokładnie (powoli i dokładnie) posty w twojej relacji na Kodze Prezent urodzinowy - Bryg Corsair. Zwróć szczególną uwagę na porady kolegów, którzy wykazali się mimo wszystko wręcz anielską cierpliwością i powściągliwością (moja opinia, Sławek może mniej oględnie, ale być może miał słabszy dzień , ale jak widzisz na huczne zapowiedzi bez pokrycia, każdy różnie reaguje), żeby twój model wyglądał lepiej, niż to co osiągnąłeś. Ze wszystkich przytoczę jedną, najcenniejszą, pod którą podpisuję się obiema rękami.
Tomek Aleksiński napisał:
Myślę, że w Twoim przypadku najważniejszym narzędziem jest cierpliwość, wg. formuły "śpiesz sie powoli" i zanim skleisz jakiś detal na modelu, przymierz go na sucho trzy razy i upewnij się, że będzie tam pasował na 100%.
Ważnym jest też wyrobić w sobie umiejętność widzenia czegoś na dwa, trzy etapy naprzód, np. co się stanie gdy teraz przykleję pokład na stałe do kadłuba i czy to nie będzie kolidować później z zamontowaniem pod tym pokładem artylerii, itp.
Dużo czytaj odpowiedniej literatury marynistycznej i modelarskiej, odwiedzaj jak najwięcej obiektów szkutniczych, tj. wszelkie dostępne dla Ciebie repliki statków i okrętów, bacznie przyglądaj się detalom i fotografuj je jak najwięcej - dla późniejszej dokumentacji.
Niekoniecznie to musi być taki czy inny konkretny okręt/żaglowiec, wiele detali budowano albo identycznie albo podobnie na różnych żaglowcach. Zwróć uwagę na poszycie burtowe, jak biegło na kadłubie i jak je zamocowywano do wręg. Spójrz na wewnętrzną architekturę kadłuba. Ucz się od pełnowymiarowych szkutników.
Odwiedzaj jak najczęściej wszelkie wystawy modeli szkutniczych, fotografuj tam modele, staraj się rozmawiać z modelarzami którzy je zbudowali, podpytuj o techniki, narzędzia, materiały i źródła zaopatrzenia...
Staraj się naśladować innych, szczególnie jeśli chodzi o precyzję i dokładność Twego modelu z planami. Nie zmuszaj materiału do jakichś niewykonalnych rzeczy, np. nadmiernego wyginania listewek, aż do ich pękniecia, zastanów się czy istnieją jakieś inne, alternatywne techniki by uzyskać konieczny efekt.
Gromadź materiały i narzędzia powoli i stopniowo, ale jak najwyższej, dla Ciebie dostępnej jakości, z myślą że w przyszłości mogą Ci się one przydać do innego projektu.
Podczas budowy jakiegoś modelu staraj sie podzielić ten projekt na etapy, np. szkielet, czy poszywanie kadłuba, budowa kabestanu, masztu z rejami, etc. i traktuj każdy z etapów jako odrębny projekt raczej niż jako jeszcze jeden etap przy budowie modelu - tak jest łatwiej opanować znużenie przy tej długotrwałej i biżuterskiej wprost pracy.
Modelarstwo szkutnicze jest wieloletnim hobby, doświadczenie przychodzi po wielu latach, stąd konieczność na uzbrojenie się w cierpliwość....
Gdybyś zastosował się np. do tych rad: ...zanim skleisz jakiś detal na modelu, przymierz go na sucho trzy razy i upewnij się, że będzie tam pasował na 100%. (...) Nie zmuszaj materiału do jakichś niewykonalnych rzeczy, np. nadmiernego wyginania listewek ... nie miałbyś ostatniego problemu z listewką.
Czym malowałem.
Podkładzik i złota farbka w znanym markecie~sputnik/mrówka jak kto woli. Podkład mógł by lepiej kryć, w końcu "20dychy piechotą nie chodzą"
Stary sprawdzony "master" i farbki z empika, po przecenie ( w oryginalnej bym nie kupił 70 złoty jak dobrze pamiętam, dostałem po około 15 jak sie nie myle).
IMG_20180722_183142.jpg
Plik ściągnięto 2265 raz(y) 214,24 KB
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
IMG_20180824_191514.jpg sposób na cięcie listewek, jak znacie inny- lepszy to bym prosił o ujawnienie( jeśli to jest napisane gdzieś w relacjach to przepraszam, najwyraźniej mi umknęło).
Plik ściągnięto 2306 raz(y) 127,15 KB
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum