Witam.
Po remamencie domu okazało się, że najlepszym miejscem (najbardziej optymalnym), będzie robienie go na 2 połowie stołu (na 1 połowie Vasa), oczywiście uprzednio sprzątając (zwalając) inne rzeczy z blatu.
Robienie "go" czyli w domyśle domu na kawałku stołu jeszcze nikomu się nie udało - tyle w sprawie języka polskiego.
Natomiast zastanów się Kolego na ile frapujący może być dla uczestników Forum poruszany przez Ciebie właśnie temat i zdjęcia, które go ilustrują.
Żenada !!!
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
...
Plany mam mało ambitne, po prostu zakryć, zamaskować niedoróbki -
[...]
Byleby nie było widać niedoróbek z przeszłości,
...
Wiktor, z takim podejściem do modelarstwa nie ma najmniejszego sensu branie się za XII, zwłaszcza, że masz co innego na warsztacie. Jest takie mądre porzekadło o srokach i ogonie, więc odkurz XII dokładnie sztywnymi pędzelkami, znajdź duży plastikowy worek w którym się zmieści model, zapakuj go z elementami i odłóż na półkę (niech czeka aż "dorośniesz" i nabierzesz więcej doświadczenia, niezbędnego do realizacji poprawy, naprawy i kontynuacji budowy).
Obecnie skup się na bieżących pracach w kolejności:
1) dżonka - podstawy modelarstwa (nawet to, obecnie nie wychodzi ci idealnie), prosty model, nie wymagający zbyt dużo czasu;
2) Scottish Maid - kontynuacja podstaw, skup się, aby wykonać go najlepiej jak potrafisz - też nie powinien zająć dużo czasu;
3) Vasa - teraz (po tych dwóch modelach) weź się za kontynuację budowy Vasy.
Naprawa, poprawa spartolonego modelu (a tak ja niestety odbieram XII, bo to co było szczytem osiągnięć 8-10 latka, model niestety deprecjonuje) wymaga czasu i spokojnej głowy, jest to wręcz praca konserwatorska, trzeba dokładnie przemyśleć wszystkie prace naprawcze, ich kolejność, co zdemontować i jak poprawić, jak naprawić obecne malowanie - zmyć czy wystarczy wyretuszować, jak zminimalizować przypadkowe zniszczenia. Biorąc się obecnie za poprawę, z takim podejściem jak wyraziłeś nic dobrego nie wróży, bo będą to tylko powierzchowne i tylko takie jakie w tej chwili potrafisz zrobić poprawki, a model wymaga dogłębniejszej "rekonstrukcji".
Być może nigdy do tego nie dorośniesz, ale odłożenie w czasie da jakąś szansę, że więcej rzeczy uda ci się poprawnie naprawić.
Do prac nad modelem, które już sam wymieniłeś dodałbym
• malowanie zewnętrzne - może wystarczy retusz, może trzeba będzie wszystko zmyć;
• profilowanie steng, zwężanie ku topom - u ciebie są to zwykłe kołki bez cieniowania;
• poprawa malowań wykuszy bocznych i zapewne galerii rufowej:
• wymiana relingu rufowego;
Sam chyba widzisz jak to wygląda
Zrobisz jak uważasz, ale na takie wpisy jak ten w dyskusjach załóż sobie bloga, bo nasze forum nie jest na to miejscem.
Swoją drogą co znaczy ten remament (ja nie znam takiego okreśenia).
Remanent też nie jest raczej adekwatny do domostwa - dotyczy raczej placówek handlowych, więc na przyszłoś używaj słow, których znasz znaczenie bo inne będą zarzewiem nieporozumień.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum