SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Generał Haller-Wiktor-Dyskusje
Autor Wiadomość
Yemar
Nadkapitan


Posty: 337
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-11-26, 11:01   Generał Haller-Wiktor-Dyskusje

Cześć
ciągle odczuwam dyskomfort oglądając Twoje relacje (a śledzę je z powodu jakiegoś niewytłumaczalnego, masochistycznego wewnętrznego imperatywu). Robisz kolejny model i kolejny robisz byle jak. Nie rozumiem tego. Dlaczego nie skupisz się na jednym, żeby zrobić go porządnie, a zamiast tego robisz jednocześnie chyba 3 lub 4 i przy każdym karmisz nas opisami typu: "to i tamto spieprzyłem, ale może następnym razem będzie lepiej..." albo "zapomniałem wstawić zdjęć wcześniej to wstawiam teraz". Otóż, jeżeli spieprzyłeś i masz tego świadomość, to zamiast o tym pisać w tak bezrefleksyjny sposób, popraw i dopiero wówczas opisz co wyszło nie tak i w jaki sposób sobie z tym poradziłeś. Jeżeli zapomniałeś dodać wcześniejszych zdjęć, to zamiast dodawać je w "antychronologii" użyj opcji edycji postu i wstaw je tam, gdzie od początku powinny być.

Natomiast odnosząc się do tego konkretnego papierowego okręciku, który budujesz, polecam obejrzenie tego filmiku o papierowym (!) modelu HMS Victory https://www.youtube.com/watch?v=0lAjAP436aU i ogólnie zapoznanie się z osiągnięciami Doris. Może to skłoni Cię do pewnych refleksji.

Pozdrawiam
Robert
_________________
Fides & Perseverantia


 
 
REKLAMA

Posty: 480
Wysłany: 2018-11-26, 16:33   

 
 
Wiktor
Komodor


Posty: 480
Skąd: Starogard
Wysłany: 2018-11-26, 16:33   

..
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor.



Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Ostatnio zmieniony przez Wiktor 2019-03-13, 16:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
  Wysłany: 2018-11-26, 17:47   

A o czym tu dyskutować.

Aby zaistnieć w gronie dorosłych można się spodziewać, że jutro wystawisz relację z budowy łódki czy jaskółki zrobionych z wyrwanej z zeszytu kartki kratkowanego papieru. Dodasz do tego "uczony", zlepiony z zapożyczonych sloganów komentarz i jest fajnie. Maszyna naliczy Ci kolejnego posta i mianuje w krótkim czasie admirałem. Mama kupi mundur będziesz mógł dodać kolejne zdjęcie, tym razem siebie na tle pracowni górnej lub dolnej.

Teraz poważniej. Niczego się nie nauczysz kalecząc równocześnie wiele "projektów". Zamiast zająć się jednym modelem od początku do końca i w oparciu o sensowną instrukcję pokornie, starać się budować model możliwie najlepiej jak umiesz w danym czasie. Robisz kilka niczego się nie ucząc. W ten sposób nie masz szans zbudowania "na gotowo" żadnej dużej jednostki. Z możliwie dostępnych publikatorów, również forów społecznościowych powinieneś korzystać ile się da, aby ewentualnie wzbogacić swoją wiedzę i warsztat modelarski. Tym czasem pozwalasz sobie na mędrkowanie w różnych miejscach na tematy, o których gdzieś wyczytałeś a praktycznie masz o nich blade pojęcie nie mówiąc o praktyce, bo ta Cię całkowicie dyskwalifikuje.

To wszystko długo pewnie nie potrwa, bo ta sama rodzina, która cieszy się z dzieła pt. "Szopka..." zapędzi Cię do nauki z metą na maturze lub dłużej. Jest też szansa, że może emocjonalnie dorośniesz do towarzystwa ładniejszego i zgrabniejszego niż model statku czy autko a nowo lokowane uczucia skutecznie wyleczą Cię z modelarstwa na długi czas z korzyścią przy okazji dla naszych umęczonych oczu, czego serdecznie życzę. :roll: :roll: :roll:
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Yemar
Nadkapitan


Posty: 337
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-11-26, 20:33   

Wiktor napisał/a:
Witaj.
Byle jak nie robię staram się robić jak najlepiej umiem, tylko jest jedno ale, z kartonami dopiero zaczynam stąd, te nędzne rezultaty. Robię wielę ponieważ mam miejsce i warunki, robienie jednego modelu jest liniowe, a tak mogę sobie porobić pokład w szopce, retusz w modelu, poszycie w Vasie, olinowanie szkotki, breloki, mi się taki układ podoba i nie zamierzam go nie zmieniać... . Ostatnia uwaga jest b. trafna i postaram się do niej stosować.
Ale co do modelu doris, to owszem, szkielet jest z kartonu ( i podposzycie pewnie też) ale reszta jest z forniru lub innych (masa do rzeźb). Model kartonowy w moim poglądzie ma być samym kartonem (nie malowanym), retuszem, relingami, może tralki z blaszek, i tyle.
A dyskusji nie dawałem ponieważ kierowałem się właśnie nie wiem czym ale nie dałem, co poprawię.
Pozdrawiam.


Nie mogę Ci oczywiście mówić, co i jak masz robić, szczególnie, że to Twoje modele i ostatecznie Ty będziesz z ich ewentualnego ukończenia czerpał satysfakcję (lub nie).

Natomiast jeżeli chodzi o modele Doris, to proponuję jednak, żebyś poszukał relacji z budowy (obojętnie którego). Z papieru jest wykonane 99% jej modeli. Mam wielki szacunek dla dbałości o szczegóły i ogromnego jej talentu.
_________________
Fides & Perseverantia


 
 
Wiktor
Komodor


Posty: 480
Skąd: Starogard
Wysłany: 2018-11-26, 21:25   

..
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor.



Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-11-26, 23:23   

Na początku przypomnę, że dyskusje w poszczególnych wątkach może założyć każdy użytkownik forum (niekoniecznie "właściciel" tematu). W tematach "pobocznych" (nie związanych z kolekcjami zeszytowymi - jak ten) posty użytkowników tzw. dyskusje - opinie, podpowiedzi, komentarze mogą być w relacji (chyba że "właściciel" wątku zażyczy sobie rozdzielności).

A teraz do meritum.

Wiktor napisał/a:
...
Robię wielę ponieważ mam miejsce i warunki, robienie jednego modelu jest liniowe, a tak mogę sobie porobić pokład w szopce, retusz w modelu, poszycie w Vasie, olinowanie szkotki, breloki, mi się taki układ podoba i nie zamierzam go nie zmieniać
... .

To że się ma miejsce wcale nie oznacza, że można ciągnąć 5 czy 6 modeli naraz, zwłaszcza, że się w pełni nie ogarnia JEDNEGO.
Wiktor napisał/a:
...
nadal mam to w planach, tyle że przez "kursowanie" z góry na dół i odwrotnie kompletnie o tym zapomniałem :-x
...

Niestety muszę ze smutkiem stwierdzić, że nie ma większego sensu wypowiadać się w wątkach Wiktora, bo on albo nie pamięta, albo nie rozumie, albo nie chce zrozumieć, co się do niego pisze.

Yemar napisał/a:
"...
Robisz kolejny model i kolejny robisz byle jak. Nie rozumiem tego. Dlaczego nie skupisz się na jednym, żeby zrobić go porządnie, a zamiast tego robisz jednocześnie chyba 3 lub 4 i przy każdym karmisz nas opisami typu: "to i tamto spieprzyłem, ale może następnym razem będzie lepiej
..."


Wasze zarzuty w tym temacie dotyczą (znów niestety) każdego wątku Wiktora, czy to dżonki - poszycie klejone niestarannie (w wielu miejscach widać karton), wklęsła lewa burta przy dziobie,

http://santisimatrinidad....p?p=16827#16827

czy cytowanej » Scottish Maid, 1839, Vasy, XII-tki i nawet bardzo prostego modelu-szopki.

W wątku Vipera też o tym pisałem:
Cytat:
...
Viper napisał/a:
...
Zauważyłem że, jesteś dociekliwym człowiekiem. ;-)
...

Żeby jeszcze ta dociekliwość Wiktora szła w parze z dokładnością i starannością ;-)
...


Na początku października w dyskusjach Dwunastki http://santisimatrinidad....p?p=16730#16730 radziłem:
    Obecnie skup się na bieżących pracach w kolejności:
    1) dżonka - podstawy modelarstwa (nawet to, obecnie nie wychodzi ci idealnie), prosty model, nie wymagający zbyt dużo czasu;
    2) Scottish Maid - kontynuacja podstaw, skup się, aby wykonać go najlepiej jak potrafisz - też nie powinien zająć dużo czasu;
    3) Vasa - teraz (po tych dwóch modelach) weź się za kontynuację budowy Vasy.
- wytłuściłem czego nie zrozumiał, bo do tych wymienionych dołączył model-szopkę, papierzaka i jeszcze "Malucha" bo "...mi się taki układ podoba i nie zamierzam go zmieniać...", więc sami widzicie bezcelowość sugerowania czegokolwiek. Musimy przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, że te modele takie już będą, bo tak się podoba ich wykonawcy.

Wiktor, ignorowanie rad typu "zrób jeden model - porządnie, potem następny lepiej i następny jeszcze lepiej" ma taki skutek (efekt) jak u ciebie w relacjach.

Co do "papierzaków" to zanim się weźmie model na tapetę (od tapet nie tapety ;-) ) to warto poćwiczyć klejenie najprostszych brył geometrycznych (czterościanu, pięciościanu, sześciościanu, walca czy stożka) z brystolu, żeby opanować równe zagięcia (lekkie nacinanie nożykiem lub zarysowanie tępym nożem) czy czyste klejenie krawędzi. Cienkie podpory podkleić brystolem i uważać aby ich nie zagiąć, bo zostanie tylko podklejenie przyciętą na długość szpilką.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu