Sporo natomiast działo się z tyłu okrętu. Tam brygady cieśli i stolarzy nie próżnowały. Efekty ich pracy są nawet niezłe. Jedyne co im przeszkadzało to gotowe elementy dostarczane przez firmę "trzecią", które nijak nie chciały pasować. Na szczęście wspólnymi siłami jakoś się udało.
Od kilku dni "męczę" figurę galionową. Oczywiście nic nie pasuje, musiałem wszystko rozebrać i składać od nowa. Jest jednak nadzieja, że coś z tego będzie.
To na razie tyle. Jutro, jak dobrze pójdzie, kolejna porcja.
A przy okazji - na zdjęciach powyżej widać wykorzystane tralki z kolekcji. Nie wyglądają w sumie najgorzej, ale udało mi się w końcu stworzyć model do druku 3D, który da się wydrukować. Właśnie dostałem info, że gotowe "wydruki" zostały wysłane z Holandii. Jest więc szansa, że za kilka dni uzupełnię galerię kolumienkami i dopiero wówczas nabierze wyrazu.
Cześć panie i panowie! Kilka dni temu dostałem w końcu wydrukowane w technice 3D kolumienki własnego projektu. Wreszcie całe i dające się obrabiać. Po lewej "zestawowe", po prawej - moje. Moim zdaniem wyglądają jak milion dolarów. Jedyny problem to to, że musiałem w górnym rzędzie wkleić 21 a w dolnym chyba 23 szt. (w oryginale po 20), ale prawdę mówiąc loto mi to.
Jak patrzę na interwały czasowe pomiędzy moimi wpisami, to aż śmiech bierze, ale wierzcie mi - nie ma czasu na dłubanie, a jak się trochę znajdzie, to z ochotą bywa różnie.
Tak czy inaczej bardzo zbliżyłem się do końca prac nad galerią rufową. Niestety zdjęcia z bliska bezlitośnie obnażają to, czego ja nie widzę (albo nie chcę widzieć). Te wszystkie parchy i farfocle nie wyglądają fajnie, ale nie będę tego na pewno zmieniał. Nie w tym modelu w każdym razie. Zresztą... z gablotowego dystansu tego widać nie będzie.
No i pewnie niektórzy z Was zwrócą uwagę na dysproporcje pomiędzy kolumienkami górnych i dolnych rzędów i niekonsekwencję w ich wysokości na bokach i z tyłu. Tak wyszło. Nic więcej nie mogę dodać. Jest to efekt splotu wielu okoliczności. Gdybym dzisiaj zaczynał przystępować do prac nad galerią, wszystko (dosłownie) zrobiłbym zupełnie inaczej. W tym modelu jest jak jest i inaczej nie będzie. Życzę miłego oglądania.
Udało mi się (chyba) przywrócić wszystkie zdjęcia. Mam nadzieję, że nic nie poknociłem, bo niestety miałem automatycznie pozmieniane nazwy plików i musiałem sięgać do najgłębszych zakamarków pamięci, żeby odtworzyć co gdzie miało być.
Nie obiecuję, że szybko wrócę do budowy modelu, bo mam poważne problemy lokalowe i trochę mniej poważne, ale też upierdliwe problemy z brakiem czasu. Mentalnie jednak sobie jeszcze nie odpuściłem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie w Nowym 2019 Roku życząc zdrowia i wytrwałości w postanowieniach.
Robert
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum