Ściśle wg instrukcji, bez jakichkolwiek odstępstw wykonałem Perłę, Apostoła i bryga, już wystarczy. Nie po to od początku budowy szkunera staram się waloryzować (patrz ładownia, pokład, szalupa, itp)... Co do zapobiegania mechaceniu się linek próbowałem metodę najbardziej polecaną czyli wosk pszczeli opalany nad świeczką, było fajnie, pomijam że zabierało dużo czasu, nitka była gładziutka bez najmniejszego włoska, ale później sama z siebie wracała do stanu poprzedniego... Co do polecania paprania klejem, było to w mojej relacji bryga na kodze, i jak pamiętam w instrukcji Perły co do taklowania armat...
http://www.koga.net.pl/fo...=46740&start=40
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1805
Wysłany: 2019-02-20, 18:58
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1805 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2019-02-20, 18:58
Jeśli twierdzisz, że według instrukcji wykonałeś Apostoła czyli coś co można nazwać modelem okrętu żaglowego, to mocno sobie żartujesz.
Przytaczasz przykład z Perły, gdzie podpowiadano użycie kleju do zachowania kręgów leżących na podłodze sklarowanych lin dział lub nadanie "lejącego" w dół kształtu liny odbojowej działa to albo nie masz pojęcia o czym piszesz w temacie olinowanie żaglowca.
No ale przepraszam bo skoro opisałeś na Kodze papranie klejem olinowania bryga, to zapomniałem, że mam przyjemność dyskutować z KLASYKIEM modelarstwa.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Wspominasz o Apostole jako wg instrukcji - zgadzam się efekt najlepszy nie jest, o Perle nie wspomnę, ale co do bryga to z ogólnego efektu jestem zadowolony, skończmy tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi.
Takim postępowaniem tylko zrażasz, i nie zachęcasz do waloryzacji modeli, nie każdy musi robić ściśle wg instrukcji - np. szanowny kol. Yemar.
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Takim postępowaniem tylko zrażasz, i nie zachęcasz do waloryzacji modeli, nie każdy musi robić ściśle wg instrukcji- Np szanowny kol. Yemar.
Skoro już mnie wywołujesz po imieniu, to chciałbym dodać coś od siebie. Mianowicie to, że waloryzacja modelu "zestawowego" - o czym zapewne doskonale wiesz - polega na wprowadzaniu zmian (np. użytych materiałów, własnoręcznie zrobionych albo kupionych wysokiej jakości detali - vide kupione przez Ciebie bloczki od Mirka, innej konstrukcji albo np. układu desek na pokładach), aby model zbliżyć do oryginału w większym stopniu, aniżeli przewidują to autorzy kolekcji. Waloryzacja, jak sama nazwa wskazuje, ma podnieść walory wizualne modelu w stosunku do modelu bez waloryzacji. Nazywanie waloryzacją zmian, które sprawiają, że model wygląda gorzej, jest co najmniej nieporozumieniem i na pewno stratą czasu.
PS. Weź te naciągi jufersów ponaciągaj i poobcinaj niepotrzebne "wąsy" - od razu lepiej będzie wyglądać.
Wiktor, tak jak napisał Yemar waloryzacja m.in. polega na POPRAWIE zestawowych detali czyli coś co wygląda nienaturalnie, karykaturalnie należy doprowadzić do bardziej wiarygodnego efektu i dużo lepszego wizualnie, jeżeli twoja waloryzacja daje efekt nienaturalny czy wręcz "karykaturalny" (a tak odbieramy co pokazujesz), to ta waloryzacja mija się z celem, bo w niczym nie poprawia estetyki modelu, dlatego koledzy zwrócili ci na to uwagę.
wanty powinny być liniami prostymi - są?
Wiktor napisał/a:
...
co do bryga to z ogólnego efektu jestem zadowolony, skończmy tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi.
...
W brygu błędy jakoś sam widziałeś,
"pleśń" jest, ale układają się lepiej niż w szkunerze
ale jeżeli nie widzisz tego o czym ci piszemy i brniesz w swoje tłumaczenia, to faktycznie proponuję zamknąć dyskusję na ten temat, bo mija się z celem - my nie przekonamy ciebie, a ty z pewnością nie przekonasz nas.
Co do tarlepów to dolny jufers powinien być w tej samej płaszczyźnie co górny - wystarczy tylko podgiąć obejmy dolnych jufersów dociskając lekko w kierunku burty i "sflaczałe" naciągi z "drutu" wymienić na nowe.
"waloryzować" mi się zachciało. Powinienem wszystko posłuchać i zrobić, jak zrobię? W brygu błędy widziałem sam i g.o z tego wynikło. Jest kilka możliwości:
a) Pisałem, że wanty takie zostaną, teraz tego pewien nie jestem.
b) olać wszystko i robić po swojemu
c) zostawić szkunera
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Ostatnio zmieniony przez Wiktor 2019-02-22, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
Ty to chłopie jednak jesteś udany. Widzisz teraz na własnym przykładzie, że mniej czasu, kasy i zachodu kosztuje zrobienie czegoś wolniej, ale dokładnie, ładnie i RAZ, niż szybko i niedokładnie ale dwa albo trzy razy. Powodzenia przy poprawkach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum