Kolekcje zeszytowe pomijają kołkowanie pokładów (jak również poszycia kadłuba) lub proponują wykonanie imitacji za pomocą ołówka lub kredki. Aby wprowadzić nieco realizmu możemy kołkowanie (treenails) wykonać samemu. Przedstawię jedną z metod.
Treenails jest wykonany z pasemka forniru olchowego. Od wyrównanej krawędzi odcięty pasek o szerokości około 1 mm po czym przepuszczony przez otworki aż do średnicy 0,6 mm. Zabawy przy tym że hoho Otwory w pokładzie wywiercone na średnicę mniejszą czyli na 0,5 mm.
Po kilku godzinach "tłuczenia młotkiem" z klejem ukazał się obraz moim oczom.
Nawet zadowalający efekt, choć z pewnymi wyjątkami, ale jako armator pobłażliwy dla siebie samego, przełknąłem te kilka błędów i obrobiłem zejściówkę listwami zrobionymi z patyczków do lodów.
[Patyczki do lodów - przydatny materiał modelarski - też często stosuję K.]
Ilość wejść świadczy o zainteresowaniu tematem , ponadto koledzy budujący obecnie HMS Victory, Sovereign of the Seas i Black Pearl staną przed możliwością zrobienia treenails (gwoździowanie, kołkowanie), więc pozwolę sobie wrzucić to co znalazłem w necie na temat.
Treenails cd.
Przed przystąpieniem do kołkowania należy zorientować się jaki układ "obowiązywał" w danej epoce i marynarce, bo jak wiadomo te układy były różne i zależały od szerokości desek.
Warto na marginesie dodać, że prawdziwe kołki były robione w poprzek słoi drewna, dzięki temu bardzo łatwo dawały się ścinać dłutem równo z pokładem i niewiele różniły się na tle pokłądu. Metoda Emiliusa jak i podane przeze mnie poniżej pokazują "kołeczki" wzdłóż słoi i będą ciemniejsze po werniksowaniu (lakierowaniu czy olejowaniu) niż te w poprzek.
Jak już określimy jaki układ zastosujemy, przystępujemy do wykonania "kołeczków".
Emilius napisał/a:
...
Od wyrównanej krawędzi odcięty pasek o szerokości około 1 mm po czym przepuszczony przez otworki aż do średnicy 0,6 mm.
...
Wyjaśniam co znaczy "przepuszczony przez otworki".
Służy do tego "blacha stalowa" (może być z brzeszczota, ja wierciłem otworki w blaszce do obciążania listów INPOST) z otworkami (np. mogą być średnice ø=0,9 mm, 0,8 mm, 0,7 mm, 0,6 mm, 0,5 mm) do przeciągania patyczków:
jednak trzeba pamiętać, że końcówki są stożkowate i muszą być "wciskane" na taką samą głębokość, gdyż "wbite" raz głębiej raz płyciej dadzą niejednakową śrenicę, jedne będą większe a inne mniejsze - efekt mało profesjonalny
Na zamieszczonym zdjęciu są 3 może 4 (te najmniejsze okrągłe) do przyjęcia reszta wygląda oględnie mówiąc nieciekawie. To niestety nie jest już do nieinwazyjnego poprawienia, więc zwracam uwagę na tę metodę.
Można oczywiście końcówki wykałaczek "ujednolicić" w metalowej blaszcze, nadając im jednakową średnicę (przykład będzie w kolejnych postach).
Materiałem na gwoździowanie może być również drut mosiężny czy miedziany (nawet żyłka - w "modelach kominkowych" modelarz może sobie pozwolić na ten luksus )
dodam może, że w miejsce obcinaczek stosuję skalpel i tnę niemal na równi z pokładem, oszczędza mi to sporo pracy, natomiast kołkowanie na burtach warto robić ciemnymi "gwoździami z metra"
Niejako w uzupełnieniu tematu wypadałoby napisać zdanie o wierceniu otworków.
Do wiercenia mikro otworków ø = 0,3; 0,5 mm można posłużyć się urządzonkami takimi jak furkadełka
Ja takich nie stosowałem, więc posłużę się cytatem opiniującym :
jelo_86 napisał/a:
...
Ja używam tę drugą wiertarkę (firmy Amati). Jedynym zastrzeżeniem są luzy przy wierceniu, tzn. ta spirala metalowa nie jest idealnie dopasowana do tego czarnego uchwytu (chyba ze względów konstrukcyjnych, aby możliwe było dosyć łatwe "kręcenie"), przez co trzeba się postarać żeby równo zacząć wiercić oraz żeby zachować odpowiednie piony. Jak na ręczną wiertarkę do naszego hobby jest dobra.
...
Tradycyjny uchwyt do nożyków (Olfa, nie markowe) mają jedną szczelinę na nożyk. Ja zaopatrzyłem się w uchwyt do nożyka (Excel), który ma dwie szczeliny (X)
Wykonanie kilku czy kilkudziesięciu otworków za pomocą ww. jeszcze ujdzie, ale do wiercenia kilku tysięcy otworków , to już lepiej się zmechanizować.
Widziałem kilka "samoróbek" do wiercenia (ale to dla majsterkowiczów z doświadczeniem i warsztatem ), myślę, że przydatna będzie ręczna miniaturowa szlifierka wysokoobrotowa
Przed wierceniem igłą osadzoną w uchwycie lub jakimś szpikulcem nakłuwamy w miejscu wiercenia żeby wiertło nie "błądziło" po drewnie (nie wyskakiwało, każdy kto wiercił w drewnie wie o co chodzi).
kilka igieł i szpikulców
Aby wiertło nie wchodziło za głęboko i żeby mieć jednakową głębokość wszystkich otworów Kaziu nawinął na wiertło drucik. Nie polecam, przy wierceniu pozostanie ślad na drewnie, ja nakładam dystans z korka (gumka do mazania lub recepturka jeżeli brak korka ).
Jeżeli tylko efekt końcowy zadowala, to każda metoda jest do zastosowania.
suavek napisał/a:
...
Istnieje również ciekawa metoda "odciskania gwoździ i kołków" odpowiednio zaostrzoną igłą lekarską oczywiście o wielkości odpowiadającej skali modelu.
...
Schemat frezowania igły lekarskiej
Przykład imitacji kołkowania za pomocą igły lekarskiej
...
Dzięki a można już taką gotową igłę kupić wyfrezowaną?
...
Marek napisał/a:
...
Igła do wykonania imitacji gwoździowania to igła do robienia zastrzyków kupiona w aptece. Są różne grubości. Igłę ucina się pod kątem prostym albo szlifuje do kąta prostego i na koniec powstałą rurkę szlifuje się wewnątrz na ostro.
...
W pierwszych modelach na imitację kołkowania stosowałem ołówek (również kredki), z czasem drut mosiężny oraz wykałaczki, w ostatnim modelu (Ambitieux) na pokład rufówki kołeczki robiłem jak na początku wątku czyli "samoróbne przeciągane" i wierz mi, nie zastosowałbym żadnej innej z przedstawionych (nawet brązowej żyłki ).
Dostałem zapytanie o metalową blaszkę do przeciągania kołków.
ciągadła
Niestety sklep Jurka (JBModel), który miał je w ofercie nie istnieje.
Nie potrafię teraz wskazać producenta takowych do naszych celów w przystępnej cenie. Jak coś wiecie wątek do dyspozycji.
W necie pod hasłem Draw plate po naszemu ciągadło, ciągarka, przeciągarka znajdziemy blachy jubilerskie (nie są tanie).
Kol. macmann ujednolicał średnicę wykałaczek na cytuję: ...sicie BGA o otworze 1 i 1/2 otworu w pokładzie (u mnie otwór robiony wiertłem 0.55 mm, kołek przeciągany przez otwór 0.76mm) - takie sito dostaniecie na znanym portalu internetowym, w cenie niższej niż przesyłka ...
Jeżeli nie macie możliwości wywiercenia sobie małych otworów (poniżej 1 mm) w jakiejś blaszce (kiedyś takimi obciążali listy) czy z brzeszczotów, to proponuje pytać kol. SZKUTNIKa czy ma w ofercie lub zrobi na zamówienie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum