Krzysiu na razie ok., ale problemy zaczną się przy przyklejaniu daszków i innych dupereli.
Musisz uważać bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy ta duperela się przez nieuwagę odklei i spadnie nie daj Boże w dywan.
Zawsze śmieję się z siebie że 3/4 to budowa modelu, a 1/4 to poszukiwanie części które wyfrunęły przez nieuwagę
Andrzej
...
Szlifowanie, szpachlowanie, kolejne szlifowanie, pierwszy podkład caponu,
szlifowanie, kolejne szpachlowanie, szlifowanie, kolejny podkład mam dość
oby tylko nie pękał kadłub bo się załamię na serio
...
Szansa na pękanie (wcześniej czy później) jest niestety dość duża - drewno pracuje.
Choć jeżeli masz dobrze poklejone ze sobą listewki na całej długości, to szanse na pękanie znacznie spadają,
ale 100% pewności mieć nie można (taką pewność zapewniłoby laminowanie).
Nawet jak pojawią się rysy bym się tym nie przejmował (z tym też idzie żyć )
Powodzenia
To mnie pocieszyłeś
Masz racje drewno może się odkształcić popękać - czas pokaże. Tylko dość trochę modeli już skończono i nikomu nie pęka kadłub. Ten problem pojawia się z Bismarckiem nie wiadomo czemu (może rodzaj drewna) w razie czego mam alternatywne wyjście kadłub plastikowy tylko szkoda pracy i czasu
Gratuluję modelu , pozostaje jeszcze oblewanie , żeby się nie rozsechł i polecam jeszcze gablotę, aby jak najdłużej cieszył "świeżością" oko oglądających i nie był li tylko "łapaczem kurzu"
maaly napisał/a:
...
Model ten dedykuje HYDRONIKOWI który bardzo kibicował mojej pracy
...
Dzięki za wspomnienie Andrzeja (też o nim pomyślałem).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum