SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
[HMS Victory] Dyskusje / sahrimnir
Autor Wiadomość
Tryton
Kontradmirał
Moderator


Posty: 536
Skąd: 3city
Wysłany: 2012-03-09, 10:57   [HMS Victory] Dyskusje / sahrimnir



sahrimnir napisał/a:
...
Eeeeee... Chyba rzucę tę robotę...
...

Ja bym się nie poddawał, "co nas nie zabije, to nas wzmocni" ;-)

Masz fajną relację i jak znajdziesz czas to przerzuć na Shipmana, może w szerszym gronie "fachowców" znajdziemy najlepsze rozwiązanie. A relacja będzie przydatna chociażby do tego jakich błędów należy się wystrzegać (wierz mi, to mogło zdarzyć się każdemu i zapewne wielu się zdarzyło, ale nie pokazują tego). Ty pokazałeś i to jest wg mnie walor dydaktyczny.

A jak jeszcze uda Ci się to zniwelować (bo wierzę, że nie zostawisz tak tego), będzie to podwójny walor.

Nie zniechęcaj się i powodzenia.
_________________
Tryton




 
 
REKLAMA

Posty: 991
Wysłany: 2012-03-10, 10:10   

_________________

 
 
Janek
Admirał Białej Flagi


Posty: 991
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-10, 10:10   

Cytat:
Eeeeee... Chyba rzucę tę robotę...

Witam Cię i muszę powiedzieć, że ja już przećwiczyłem, ten tekst z cytatu. Dobił mnie problem z uzyskaniem prawidłowego kształtu dziobu i rufy. Po położeniu pierwszych listew jak zobaczyłem co wyszło to miałem chęć wywalić to do śmieci. <ouch> Zostawiłem jednak model. Prace wstrzymałem ale zacząłem przeglądać wszystkie dostępne fora dotyczące szkutnictwa. Kopalnia wiedzy. Zazdrość mnie zaczęła zżerać jak zobaczyłem co potrafią zrobić z opornej materii drewnianej ( i nie tylko) inni modelarze. Jak oni potrafią to ja nie? Zdemontowałem to co źle zrobiłem i zacząłem od nowa. Powoli, może nie od razu idealnie, ale prace posuwały się do przodu. Wyszło to co wyszło i z tego już jestem zadowolony a najbardziej z tego, ze pokonałem cytat. Tyle o rzucaniu.
Obejrzałem Twoja relację na innym forum. Pokaż ją tu na naszym forum a przynajmniej ten fragment, który Ci tak dopiekł. Nie ma rzeczy niemożliwych do naprawienia. Na pewno coś się poradzi. Według mnie, popełniłeś podstawowy,błąd zaczynając przyklejać poszycie z "wolnej ręki" a nie na stoczni. Nie wiem jak daleko jesteś zaawansowany w poszyciu. Jeden z moich kolegów miał podobny problem z innym modelem. Też mu się skosił. Swój błąd naprawił metodą "na parę". Polegało to na tym, że zdemontował część poszycia do momentu gdy kadłub stał się w miarę elastyczny. Następnie "parował" kadłub i naciągał na stoczni. Parowanie polegało na trzymaniu kadłuba nad czajnikiem lub garnkiem z gotująca woda. Tą metodą wyprostował kadłub i dokończył poszywanie, dopóki to było możliwe, na stoczni.
Przy tej metodzie trzeba bardzo uważać aby nie przedobrzyć bo mogą puścić klejenia. Tam gdzie można, przed tą operacją, lepiej jest wzmocnić klejenie gwoździkiem.
Nie przejmuj się drobnymi szczelinami i nierównościami. To będzie następny etap uzdrawiania modelu.
Uszy do góry i nigdy nie ponawiaj tekstu z cytatu. Trzymam kciuki za Ciebie. <super>
Życzę powodzenia
_________________
Pozdrawiam
Janek

 
 
Rufi
II Oficer


Posty: 167
Skąd: Berlin
Wysłany: 2012-10-09, 15:46   [HMS Victory]

sahrimnir napisał/a:
Nie potrafię znaleźć odpowiedzi... Czy ktoś wie jakie powiększenie instrukcji pdf od DA da nam właściwą skalę (tzn. tą drukowaną)?
Coś mi się obiło o uszy o 114%, ale nie wiem czy to nie była jakaś inna dyskusja....

A tak swoją drogą dementując artykuły w prasie.. pogłoski o śmierci mojego Victory są mocno przesadzone ;-)


Nie sadze aby była jedna skala na numerach DA, czyli w jednym może i 114% będzie pasować ale w innym numerze może to już być 130% czy 97% do tego często narysowane są pod skosem co utrudnia precyzyjne wycenienie wielkości.
_________________
Rufi

"... w życiu liczą się tylko chwile..."

 
 
sahrimnir
mat


Posty: 33
Skąd: Kraków
  Wysłany: 2012-10-10, 08:47   

Sprawa prostsza. Gdzieś mi zginął papierowy numer 24 z szablonem do przeniesienia na tekturę do poszycia sekcji rufowej. Muszę go wydrukować z instrukcji pdf ze strony, a nie mogę się wstrzelić w rozmiar
 
 
Hydronik
Admirał


Posty: 733
Skąd: Bieruń
Wysłany: 2012-10-10, 22:30   Brakujący szablon

Witam, 116,88 mm mierzone suwmiarką
Jeżeli Chcesz przekalkuję szablon ewentualnie albo przeszpilkuję na karton, albo zrobię ksero i po sprawdzeniu czy wymiary pasują prześlę pocztą, tylko musisz podać meilem adres.

Andrzej :roll:
 
 
sahrimnir
mat


Posty: 33
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-13, 14:12   

Dzięki. Wystarczy mi wymiar ile cm ma ten lewy bok szablonu: "przednia krawędź wręgi 27".
Wydrukowałem sobie kilka podobnych rozmiarów i któryś z nich na pewno pasuje, tylko nie wiedziałem który :-/
 
 
Janek
Admirał Białej Flagi


Posty: 991
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-13, 22:49   [HMS Victory]

Może to Ci pomoże z poradzeniem sobie z tym tematem.
Przepraszam za błąd na zdjęciu. Nie 118 a 117
Reszta wymiarów ok.

_________________
Pozdrawiam
Janek

 
 
Tryton
Kontradmirał
Moderator


Posty: 536
Skąd: 3city
Wysłany: 2015-02-19, 15:22   

sahrimnir napisał/a:
...
Niektórzy zaczynają mnie powoli denerwować ;-)
Zauważyłem, że na forum zaczynam być sławny przede wszystkim z powodu "przekoszonego" pokładu, więc się zbulwersowałem i zbuntowałem :-)
...

Bo jesteś jedynym, który się do tego przyznał ;-) , a ja muszę przyznać, że Twoje zdjęcia pięknie to pokazały, ku przestrodze dla innych.
_________________
Tryton




 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu