Aby ułatwić sobie wklejanie koła do "sterówki", zrobiłem dodatkową podłogę (9 x 11 mm) i wszystkie elementy pociągnąłem szelakiem.
W otwory podłogi wkleiłem obręcze (z nitu parasolki) i po sklejeniu ze wspornikami zmontowałem z kołem (na ośce z drutu mosiężnego). Ostatnim elementem była lina.
Zdjęcia ujawniły nierówne grubości liny, więc linę nawinąłem powtórnie.
Po wymianie deskowania, wkleiłem elementy "wnęki sterowej"
oraz opętnik bezanmasztu. Wyciąłem środkową, widoczną w luku na pokładzie rufówki, część pokładnika, pozostawiając część na której spocznie pokład.
Na koniec, zrobiłem ściankę z atrapą pokładnika - raczej ze względów estetycznych, do relacji bo i tak na ten moment nie planuję udostępniać do oglądania.
Przed montażem pokładu wkleję jeszcze koło sterowe i "szafkę" z busolą, którą muszę jeszcze zrobić. Obejrzałem sobie ten detal w kolekcji HMS Victory, ale wykonam to chyba po swojemu
Dość długo poszukiwałem materiałów do wykonania naktuzu, w końcu go zrobiłem i...
... i zdecydowałem się wkleić samo koło sterowe, bez naktuzu
Wreszcie przyszła pora na powtórne wklejenie pokładu rufówki. Powiem szczerze, że najłatwiejsze było pierwsze klejenie, nawet demontaż okazał się łatwiejszy od tego wklejania, ale się udało, pokład wkleiłem.
już dawno nie używałem tak "ciężkich narzędzi" jak ścisk stolarski
Wkleiłem opętnik oraz nowe "licówki" pokładu i gretingi.
Niestety koła sterowego to raczej nie będzie widać, z tego też względu zrezygnowałem z wklejania naktuzu. Niby miałem już wszystko przemyślane z tym kołem sterowym (jest wklejone jak na dostępnym planie), ale jak jest po ptaszkach, to zastanawiam się czy nie lepiej by wyglądało jednak przed masztem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum