...
Do czego służy stocznia? To pytanie usłyszałem już kilka razy, zatem odpowiem najprościej.
Do utrzymania poprawnej osiowości wzdłużnej szkieletu i modelu w trakcie jego budowy. To jest podstawowe zadanie stoczni.
...
Na pierwszej stronie naszego portalu, w czwartej belce (obecnie) znajdziemy instrukcję budowy stoczni opracowaną przez Emila (narzędzie wręcz niezbędne w budowie modelu, a rzadko proponowane w instrukcjach kolekcji zeszytowych ). Już sam fakt klejenia owrężenia "na raty" jest dla mnie kuriozalne ("młody" adept modelarstwa nie uświadamia sobie konsekwencji wynikających z klejenia na raty i bez stoczni, gdzie sklejone elementy "przekoszonej" podłużnicy będą rzutować na końcowy efekt modelu.
to już jest jaskrawo przekoszony kadłub, a ilu niedoświadczonych modelarzy ma tylko lekko?
Na stronie jest też do pobrania plan i instrukcja w formacie PDF.
http://www.billingboats.c...Instruction.pdf Plik do pobrania - już nie
_______________________________________
Kolega Maveric004 pomagał sobie taką stocznią
_______________________________________
Jak planujecie zostać z modelarstwem szkutniczym nieco dłużej , to może się przydać taka stocznia:
Plany uniwersalnej stoczni modelarskiej w/g pomysłu Marka Mroza.
http://www.koga.net.pl/pl...modelarska.html Plik do pobrania
Jeżeli macie własne rozwiązania lub plany innych stoczni, mini stoczni, zamieszczajcie (opisy wykonania, materiały), każda inicjatywa będzie doceniona, a z pewnością przydatna kolejnym adeptom modelarstwa szkutniczego.
_________________ Tryton
REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806
Wysłany: 2012-05-17, 17:50 Stocznia i podstawka robocza
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-05-17, 17:50 Stocznia i podstawka robocza
Moja zabawa z HMS Victory rozpoczęła się od budowy stoczni.
Szybko się okazało, że moje dzieło jest zbyt delikatne jeśli chodzi o mocowanie szkieletu, a zbyt duża i mało wygodna podstawa. Zauważyłem też, że dziadkowi w moim wieku o wiele wygodniej np. pracować z modelem siedząc i mając go na kolanach niż obchodzić w koło, schylać się itp. Do tego potrzebna była stocznia "mobilna i wytrzymała.
Wykonałem ją z prowadnicy aluminiowej jaka była mi nie potrzebna, a stanowiła wyposażenie pilarki stołowej. Prowadnica miała cztery solidne z blachy "3" kątowniki. Mnie pozostało dorobić jeszcze cztery i wyregulować odpowiednie odstępy pomiędzy nimi. Ponieważ mocowane są śrubami toteż odległości pomiędzy parami kątowników można regulować dowolnie.
Podstawa ma długość 80 cm, szerokość 10 cm, a wysokość uchwytów 9 cm. (Była wystarczająco długa aby szkielet okrętu stawiać pionowo na podłodze i np. montować od góry podstawy galeryjki)
Stocznia jest jednakże przydatna do czasu. Mnie osobiście na etapie klejenia podwodnej części poszycia była potrzebna już tylko do "spania okrętu" bo większość prac robiłem po prostu kładąc Vitka na kolanach, lub przy łukach na dziobie pomiędzy kolana. Może to śmieszne ale dla starego wygodne. W dalszych pracach bardzo pomocna jest podstawka dołączona do kolekcji a używana w różnych konfiguracjach. Krawędzie okleiłem przeciętym wzdłuż wężykiem paliwowym. To niezbędne aby nie rysować już wyszlifowanej powierzchni poszycia.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Szanowni koledzy mam do was pytanie, mianowicie chodzi mi o to jak długą wykonać podstawę stoczni.
Mam zamiar budować na niej SoTS i zastanawiam się jak długą mam ją wykonać.
Planowałem 120 lub 150 cm długości, a szeroką na 30 cm i mam z tego powodu ćwieka,
gdyż nie chciałbym, aby okazało się iż będzie ona za krótka i aby też nie była przesadnie długa
Pomny moich błędów z Pilotem 24, który był skręcony jak krakowski obwarzanek, tym razem zacząłem od budowy stoczni.
Chyba najprostsza wersja do SotS, również niedroga (z materiałami zmieściłem się w 20 zł)
Podstawa - płyta meblowa.
Chyba każdy znajdzie jakąś w piwnicy. Ja znalazłem 900 x 150 x 18 mm - jednak polecam szerszą, co najmniej 200 mm, żeby łatwiej mierzyć kąt prosty między podstawą a końcami wręg.
Jeden warunek co do podstawy - musi być prosta "jak stół".
Część rufowa.
Dwa elementy listewki sosnowej 5 x 30 długość dopasować do wysokości elementu rufy (kupiłem długą na 800 mm w markecie budowlanym, cena 3-4 zł)
Dwa elementy listewki sosnowej 20 x 20 x ok. 40 mm (cena podobna jak powyżej za długą na 800 mm)
+ 4 śrubki i trochę wikolu
Część dziobowa.
Dwa elementy listewki sosnowej 20 x 20 x ok. 40 mm.
Element dołączony przez DeA (C1 z nr3) - troszkę spiłowałem te dwie wypustki żeby mi model nie utknął na stoczni.
Usztywnienie z listewki 5 x 30 mm + 4 wkręty i trochę Wikolu
Dzisiaj dotarła do mnie stocznia. Po rozpakowaniu oczom ukazały się części do jej zmontowania.
Jedno co mi się rzuciło w oczy, to materiał z którego jest wykonana stocznia, otóż to surowy MDF, który po sklejeniu części najlepiej przed złożenie polakierować CAPONEM.
Wszyscy to wszyscy babka też , zdjęć nie będę podsyłał jak dożyję może (i tak miałem budować więc jestem leni...................) wykorzystam za dwa lata chyba że mnie cóś kopnie wcześniej .
A tak w nawiasie fajna a Karol powinien wytargować rabat dla przyszłych potencjalnych
nabywców z naszego Forum .
Andrzej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum