SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Pozłotnictwo
Autor Wiadomość
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-28, 22:09   Imitacja patyny

Imitacja patyny

Przypomnę, mam pozłocone elementy i zaszelakowane, można tak zostawić ale ja stosuję „patynowanie”, czyli farbkę olejną artystyczną* rozrzedzam werniksem retuszerskim i maluje detale. Następnie szmatką wycieram farbę z wypukłości (wash).

Pomalowałem wszystkie pozłocone elementy.





Wytarłem farbę z wierzchu pozostawiając w zagłębieniach. Jak już pisałem robię tak aby optycznie postarzyć detal, jednocześnie podkreślić rysunek detalu.





Pozostawiam elementy do wyschnięcia. Przy złoceniu szlagmetalem trochę to niestety trwa ;-) :lol: .

*) użyte farby to Sepia Extra (sepia) zmieszana z Burnt Siena (siena palona), dodaję też czasami Terra Verde (ziemia zielona) do "przełamania koloru.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
REKLAMA

Posty: 5607
Wysłany: 2010-01-29, 23:22   Spatynowane detale

 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-29, 23:22   Spatynowane detale

Kontynuacja.

Malowanie podeschło, można zademonstrować lewki w szczegółach.

Odkleiłem detale od blaszki i taka uwaga dotycząca taśmy dwustronnie klejącej:
- im dłużej detal jest przyklejony tym trudniej później go odkleić (klej się utwardza), dlatego cały proces staramy się wykonać w dość krótkim czasie ;-) . Przy złoceniach "na mikstion" trochę to jednak trwa, więc odklejanie jest nieco utrudnione. Ja przy odklejaniu podważam detal końcem nożyka, powoli i delikatnie. Jak taśma za mocno trzyma to suszarką podgrzewam blaszkę z drugiej strony i klej mięknie.









_________________________
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-29, 23:45   Spatynowany brąz

Wcześniej opisywałem sposób na uzyskanie "starej pozłoty". Pokażę to przy okazji wykonywania ozdób do ST i kilka detali zrobię metodą malowaną ("na spatynowany brąz"). Jest to metoda znacznie szybsza niż złocenie szlagmetalem czy czystym złotem i z całą pewnością najtańsza.

Nałożyłem akrylowy podkład (zmieszałem czarną ze sieną paloną, ale można dać taki podkład jaki każdemu indywidualnie pasuje do imitacji patyny np. jeszcze dodać ziemi zielonej).




Pomalowane podkładem detale przetarłem brązem (przypomnę złoty proszek zmieszany z szelakiem) - półsuchym pędzlem, tylko po wypukłościach aby w zagłębieniach było widać farbkę podkładu. Jeżeli zamaluje nam się za bardzo to potem można nanieść imitację patyny jak wyżej opisałem. Do najlepszych efektów dochodzi się metodą prób i błędów ;-) :lol: .









Do wykonania przecierek można też zastosować farbkę, pastę Goldfinger lub inną złotą farbkę (artystyczną lub do konserwacji - najlepsza jakość).
_____________________________
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-02, 00:06   Podkład

Na zakończenie tematu, dla kolegów którzy będą korzystać z którejś z wymienionych metod małe uzupełnienie dotyczące koloru podkładu. Przy opisie metody na poler (na pulment)
pisałem:
Cytat:
...pulment może być w różnych kolorach np. czerwony, żółty, brązowo czerwony, niebieski, zielony i inne...

Wyjaśniam o co chodzi z tymi kolorami. Pod złoto używa się ciepłych kolorów: czerwony – cynobrowy, żółty – ochrowy, brązowo czerwony – siena palona, (kolor podkładu ma wpływ na odcień złota, ponadto przy przecierkach ma to szlachetniejszy wygląd),
a kolory zimne np. niebieski czy czarny stosuje się pod srebro.

I ta zasada dotyczy również podkładów pod szlagmetal
pisałem:
Cytat:
...można ewentualnie pomalować jakąś farbą podkładową, na nią mikstion [cienko i równomiernie] i złocić)... ... Odlewów nie trzeba impregnować (ale jak ktoś chce można nałożyć szelak, Capon, jakiś inny lakier lub dać kolorowy podkład)...

Tu wyjaśniam, że chodzi o pomalowanie podkładem o ciepłym kolorze np. cynober, czerwień, siena lub ochra.
Na fotce detale pomalowane cynobrem.



Po pozłoceniu.


I po spatynowaniu.


Więcej zdjęć w relacji.

Jeszcze wzmianka o srebrze, oczywiście można również łączyć ze złoceniami. Srebro na poler lub mat, albo imitacja (folia aluminiowa) nadaje się idealnie do imitowania kamieni szlachetnych. Posrebrzone detale malujemy farbą laserunkową - karmin lub zieleń szmaragdowa i mamy rubiny, szmaragdy.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-02, 22:04   Materiały i narzędzia

RomekS napisał/a:
Karol,
a czy mógłbyś wypisać jakie jest minimum akcesoriów i materiałów
aby móc zacząć się bawić w pozłacanie np. szlagmetalem.
I może jakie są orientacyjne ceny takiego minimalnego zestawu.
Tak "pi razy oko"
Czy "mikstury" mają jakieś ograniczenia czasowe etc.


Do wykonania pozłoty szlagmetalem (w wersji minimalistycznej) potrzebne są następujące materiały i narzędzia:
• Szlagmetal
• Mikstion
• Pędzelek do mikstionu o szorstkim, krótkim włosiu
• Nożyczki do cięcia szlagmetalu
• Lakier do podkładu i zabezpieczenia pozłoty (szelak, Capon lub inny [V33 też pewnie dobry])
• Pędzelek do lakieru
• Tampon waty
• Pędzelek do oprószania
• Rozpuszczalnik do mycia pędzli
• Denaturat do odtłuszczania nożyczek (mycia pędzli po szelaku)

Jeżeli nie pocą się dłonie to już wszystko, ale jak się pocą to jeszcze
• Pędzelek pozłotniczy

W wersji rozszerzonej dochodzi jeszcze
• Proszek brąz (do oprószania).

Koszt szlagmetalu i mikstionu to ok. 40 zł w sklepie (w necie można znaleźć niższe ceny), no bo jakieś pędzelki,
lakier czy nożyczki to w domostwach modelarskich raczej są.

Pędzle pozłotnicze – wachlarzowate od 6,80 do 13,61 zł ; płaskie od 15,40 do 36,30 zł (ceny z neta).

Szelak od 5,10 do 38,60 zł (ceny z neta).

Zamieszczam ceny ze sklepów zaopatrzenia plastyków w Gdyni i Gdańsku na dzień dzisiejszy:



Ceny materiałów na aukcjach internetowych.

Co do ograniczeń czasowych to tego nie wiem, ale mój mikstion ma blisko 20 lat i jeszcze działa ;-) , szelak też coś koło tego. Mam też szlagmetal z tamtego okresu (ale ze szlagmetalem to już nie jest taka prosta sprawa bo się utlenia i potrafi się odbarwić, dlatego zapasów nie polecam robić ;-) , a ewentualnie przechowywać w pojemnikach zamykanych próżniowo).
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-08, 19:19   Złocenia na "L'Hermione"

Złocenie herbu na pawęży rekonstruowanej fregaty "L'Hermione" .






Jak widać na fotkach panie również złocą. Bénédicte Rousselot zużyła 250 arkuszy niemal czystego złota ("23.5"-karatowego), które jest odporne na warunki atmosferyczne.

Strona rekonstrukcji fregaty "L'Hermione"
>>klik foto<<

Nie związane z pozłotnictwem, ale polecam przejrzeć >>Actualités du chantier<< kalendarium prac w 2009 roku (najdawniejsze na stronie 3) oraz po lewej stronie Archives fotki, filmiki i opisy prac od 1997 roku.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-10, 16:44   Złocenie złotem na poler

Złocenie na mikstion opisałem i zilustrowałem w miarę dokładnie.

Do zilustrowania złocenia na poler w moim wykonaniu zapewne nie dojdzie, więc opiszę jak mniej więcej wygląda operowanie opisanymi wcześniej narzędziami:

w lewej ręce na kciuku i podpartą na palcu wskazującym trzymamy poduszkę pozłotniczą (pod spodem znajduje się skórzany pasek na kciuk), a między palcami trzymamy nóż pozłotniczy, pędzel do alkoholu, pędzel pozłotniczy i szmatkę do wycierania noża, prawą ręką "wyłuskujemy" złoto z książeczki.

Po "wypakowaniu" złota na poduszkę (ilustruje to filmik ), przy pomocy noża możemy jeszcze pookręcać płatkiem tak, aby ułożyć go najwygodniej do cięcia. Jak złoto mamy na poduszce bardzo delikatnie dmuchamy na płatek (takie pyknięcie) aby go dokładnie rozprostować i możemy przystąpić do cięcia złota na takie kawałki jakie potrzebujemy do złocenia.

Po przycięciu płatka, nóż wraca między palce lewej ręki a bierzemy pędzel do nawilżania alkoholem (ok.40%) i "nakładamy" alkohol na pulment gdzie zostanie położony płatek.

Wymieniamy pędzel na pędzel pozłotniczy (pocieramy pędzelkiem o policzek lub czoło, żeby naładować elektrostatycznie i dzięki temu złoto "przykleja się" do pędzla, druga metoda to lekko natłuścić policzek lub czoło) i przenosimy złoto na mokry od alkoholu pulment.

Następnie nawilżamy alkoholem miejsce obok i nakładamy kolejny płatek (płatki nachodzą na siebie ok. 3-4mm).

Wszelkie czynności przy złocie robimy na wdechu lub bezdechu, do wydechu odwracamy głowę w innym kierunku gdyż złoto przy minimalnym zawirowaniu powietrza "odlatuje". Żadne inne osoby też nie powinny przemieszczać się w najbliższej okolicy (no chyba, że robią to bardzo wolno, nie robiąc zawirowań powietrza).

Jeżeli po złoceniu pozostało złoto na poduszce to za pomocą noża (odtłuszczonego) przenosimy do książeczki.

Po wyschnięciu pulmentu można przystąpić do "milutkowania" czyli polerowania agatem polerskim (pozłotniczym) wykonanej pozłoty na "blachę" i też z równomierną i odpowiednią siłą aby nie porysować pozłoty.



Złota nie trzeba zabezpieczać lakierami.

Jeżeli łączymy technikę na poler z techniką na mat, to po polerowaniu na pozostałe miejsca nakładamy szelak. Po wyschnięciu nakładamy mikstion i po odczekaniu właściwego dla mikstionu czasu złocimy na mat złotem lub szlagmetalem. Szlagmetal zabezpieczamy szelakiem.

Opisane techniki na gruncie klejowo-kredowym są technikami dla przedmiotów przechowywanych we wnętrzach.
Do złoceń na zewnątrz stosuje się inne odpowiednie dla warunków podkłady - olejne, poliuretanowe, akrylowe lub inne).

To już cała wiedza na temat pozłotnictwa, jak coś przeoczyłem to jeszcze dopiszę.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-02-10, 16:47   Pasta pozłotnicza

Wcześniej pisałem o złotej farbce - paście (dla artystów lub do konserwacji) do wykonywania imitacji spatynowanego brązu, jako alternatywy dla brązy czy pasty Goldfinger. Znalazłem w ofercie (internetowej i na wolnym rynku) pastę RENESANS, tak ona wygląda (i jest prawie czterokrotnie tańsza od tej ostatniej).



Jest to pasta pozłotnicza na bazie wosku. Dostępna w 7 odcieniach w tym srebro.
1 - SREBRO / SILVER
2 - ZŁOTO BLADE / PALE GOLD
3 - ZŁOTO ZIELONE / GREEN GOLD
4 - ZŁOTO BOGATE / RICH GOLD
5 - ZŁOTO CZYSTE / PURE GOLD
6 - ZŁOTO DUKATOWE / ANTIQUE GOLD
7 - MIEDŹ / COPPER

PRODUCENT napisał/a:
Nałożyć i pozostawić do wyschnięcia na 24h, a następnie wypolerować bawełnianą szmatką.

Jako że jest to pasta na bazie wosku (jak Goldfinger), to nie nadaje się do aerografu.
I podobnie jak Goldfinger nakładamy pędzlem lub palcem.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu