Ja poszycie wykonałem z listewek fornirowych 5 x 300 mm. Pełne wykorzystanie długości będzie tylko na prostych odcinkach. Potem trzeba będzie dopasowywać zarówno szerokość i długość do rzeczywistych wymiarów i kształtu, które wyjdą w toku prac.
Jakiej długości dać listewki (fornir) na drugie poszycie kadłuba?
Z kolekcji maksymalna długość to ok. 300 mm, ja stosowałem z własnego forniru 500, 600 mm, aż do maksymalnej długości przez cały kadłub.
Wg mnie to zależy od doświadczenia w klejeniu i czym kleisz. Przyjmijmy Wikol. Jeżeli listwy (paski) będziesz miał za długie, to nie będziesz nadążał z nakładaniem kleju i jak dojdziesz do końca paska, początek możesz mieć już przeschnięty i Ci nie złapie. Potem pamiętaj, że trzeba to równomiernie dociskać, więc wg mnie to Ty decydujesz jaką długość będzie Ci się najlepiej przyklejało.
Ja kładę listwę na papierze i klej nakładam pędzlem, tyle ile potrzeba (żeby nie "wyciekał" podczas dociskania - nadmiar, jeżeli "wycieknie", oczywiście trzeba szybko zebrać). Do większych płaszczyzn używam packi z bardzo drobno naciętą krawędzią (jak packi do nakładania kleju pod kafelki, tylko nacięcia mają 1 mm). Do dociskania stosowałem plastikową końcówkę nożyka segmentowego, ale plastik się ściera, więc polecam wykonać narządko z zaokrągloną końcówką z twardego drewna (dąb, buk lub twardszego).
Patexem (butaprenowym) klei się wygodniej, ale trzeba mieć wprawę, bo nie ma powtórek.
Przy klejeniu planek trzeba pamiętać, aby listwy sąsiadujące nie zaczynały i kończyły na tych samych wręgach (żeby był układ powiedzmy "cegiełkowy").
Kolejna rzecz, czy planujesz poszywać wg prawideł szkutniczych (stosując stilersy - stealers) i profilować listwy,
<<klik z lewej strony stilersy angielskie
czy w sposób uproszczony (jak we wszystkich kolekcjach zeszytowych) wklejając kliny, co jak wiadomo jest niezgodne ze sztuką (bo jak wbijesz gwoździe w ostro zakończoną plankę ).
Ja starałem się profilować końcówki, aby uniknąć klinów, ale niestety kilka było nie do uniknięcia (niestety wtedy nie miałem pojęcia o stilersach czy batenach )
http://santisimatrinidad....c.php?p=504#504
Ps. nie pamiętam czy już o tym pisałem, ale radzę przed klejeniem drugiej warstwy zabejcować pierwszą na kolor nieco ciemniejszy lub taki jaki będzie w drugiej warstwie (irytujące będą jasne szparki )
Na marginesie dodam, że między plankami też powinien znaleźć się dychtunek (uszczelnienie) jak na pokładach, ale modelarze bardzo często pomijają w poszywaniu dennoburtowym.
Radzę też kleić symetrycznie tzn. planka, dwie z jednej strony i dla symetrii tak samo z drugiej, bo inaczej na dziobie listwy mogą nie mieć "lustrzanego odbicia". Przy profilowanych plankach, dopasowywanych można wycinać od razu po dwie jednakowe.
tak wyszło u mnie, ze zwężaniem ale bez stealersów i symetria niestety pozostawia do życzenia
W instrukcji Victory tego nie ma, więc dam przykład z instrukcji Santisima Trinidad, żebyś mniej więcej miał pojęcie jak to się robi (jak ja robiłem poszycie tej instrukcji też nie miałem - całkiem niedawno przysłał mi je kolega z naszego forum ).
wydawca, zapewne Emilius napisał/a:
...
Uwaga! Doświadczonym modelarzom proponujemy wklejanie stealersów zamiast klinów i proporcjonalne zwężanie listew w kierunku dziobu, co ograniczy liczbę wstawek.
...
Listwy ku dziobowi są zwężane, ale nie ma miejsca dla wszystkich i trzeba niektóre "zagubić" i aby nie robić ostrego klina, stosuje się stealersy (kształt i zasada na rysunkach, rys. dziobu: z lewej angielski, z prawej holenderski). Dokładnie widać jak trzy planki przechodzą w dwie.
Układając deski poszycia w części rufowej nagle zaczyna ich brakować - wówczas trzeba wkleić kliny czyli właśnie stealersy.
na planie poszycia Victory, ilustrujących na forum odbojnice też widać przebieg stealersów
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-02-03, 17:00 Drugie poszycie - poszycie zewnętrzne
Nie układałem jeszcze drugiego poszycia. W instrukcji Severeigna pewno z czasem o tym napiszą. Ale może ktoś z kolegów przedstawi technikę układania i klejenia drugiego poszycia w tym dziale. (Chyba że jest gdzieś na forum a ja nie mogę znaleźć)
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Masz wyzwanie . A może spróbuj skorzystać z instrukcji poszywania kadłuba zamieszczonych chociażby na Kodze (u nas też zdaje się gdzieś ten temat był poruszany), tak żeby uzyskać układ planek zgodny z ówczesną sztuką szkutniczą?
Tak jak Yemar mogę polecić relacje na Kodze, ale zanim się tam coś znajdzie można stracić mnóstwo czasu. Dlatego dobrze jest dawać linki do konkretnych relacji i tak np. Kazimierz (kagra) poszywał gruszą, listwami (nie fornirem)
http://www.koga.net.pl/fo...?p=54779#p54779
i przykład stealera
Też stosowałem taki docisk planek
Jak znajdziecie czas to polecam wszystkie relacje Kazia (kagry), sporo ciekawych rozwiązań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum