Wysłany: 2013-04-26, 14:55 -Sovereign of the Seas-
Witam kolegę
Ze zdjęć zauważyłem drogę na skróty przy poszywaniu części dziobowej, moim skromnym zdaniem nie jest to droga do sukcesu w dziedzinie modelarstwa szkutniczego, do każdego elementu jaki musimy wykonać przy modelu trzeba włożyć dużo serca poprzeć to jak największą starannością i wykonać to jak najlepiej tylko potrafimy. Ja przynajmniej tak podchodzę do sprawy. Dodatkowo idąc na skróty nie nabywamy doświadczenia w tej dziedzinie, wiem jest to pierwsze poszycie na które położymy szpachlę ale to nie oto w tym wszystkim chodzi. Listewki układane w części dziobowej w tak krótkich odcinkach jak u Ciebie mogą spowodować brak obłości bo inaczej zachowuje się listewka krótka niż listewka układana na całej swojej długości, przy profilowaniu ona tworzy obłości szczególnie w części dziobowej. Szpachlą może być ciężko wydobyć te właśnie obłości bo będzie wtedy dylemat ile jej tak dokładnie w tym miejscu nałożyć aby wszystko było proporcjonalne lewa jak i prawa burta, kolejną rzeczą jest grubość szpachli im grubsza warstwa tym większe ryzyko jej pękania.
Ja też bałem się tego poszywania bo jest to też mój pierwszy model szkutniczy ale pewien gość, fachowiec w tej dziedzinie a jest nim Dziadek tutaj z forum powiedział mi tak:
"...że pierwsze poszycie to nie matematyka, tam gdzie trzeba będzie to się pod szpachluje i będzie dobrze..." wziąłem sobie te słowa do serca i ruszyłem z poszyciem i jestem już prawie na etapie końcowym, momentami było ciężko ale starałem się to wykonać jak najlepiej potrafię i jestem zadowolony.
To jest tylko moja opinia na ten temat
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-04-26, 20:18
Robert trochę przesadza. To właśnie Twoja robota świadczy o tym, że zamiast matematyki można trochę poimprowizować. Na włoskich forach tak właśnie niektórzy poszywali pierwszą warstwę kadłuba. Szpachla załatwiła resztę. U nas na forum też koledzy pokazują jakie fiki-miki robią z kadłubami. Ja przy Victory faktycznie zrobiłem tylko jedno poszycie ale innym materiałem niż bambus. Nim nie da się zrobić równego poszycia.
Rób swoje i do przodu.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Zgadzam się z Dziadkiem.Ja na własnym przykładzie to wiem bo w Victory poszłem na łatwiznę i uprościłem rufę ale na drugim poszyciu wyprowadziłem to jak trzeba.
Wysłany: 2013-04-26, 21:00 -Sovereign of the Seas-
Witam Wszystkich, za dużo napisałem , w sumie każdego indywidualna sprawa jak kto co robi. Tylko zastanawiam się po co pisać komentarze typu "popraw to, ja bym to zmienił itp." improwizacja wszystko załatwi a nauka i nabieranie doświadczenia zrzucić na drugi plan albo w ogóle się tym nie przejmować, ślepy nie zauważy a głupi będzie myślał, że to tak ma wyglądać. Będąc na forum KOGA tam goście potrafią nieźle zjechać kogoś za taką improwizację.
Muszę się napić piwka z żonką zakupiłem ciemnego porterka i trzeba wlać w gardełko
A ja się zgadzam z Robertem. Co z tego, że jest to pierwsze poszycie i będzie zakryte. Właśnie dzięki temu, że będzie zakryte można poćwiczyć technikę i nie bać się pomylić, żeby później, przy fornirze już się nie zastanawiać. Ale jeżeli niechlujstwo i drogę na skróty stosuje się od fundamentu, to jak będzie wyglądała elewacja? Oczywiście każdy buduje model dla siebie i jego sprawa jak i co zrobi, ale jeżeli pokazuje swoje dokonania publicznie, robi to chyba między innymi po to, żeby usłyszeć krytyczne uwagi.
Ja bym to wszystko urwał i położył jeszcze raz. Poszycie wraz z wręgami stanowi podstawową konstrukcję naszych modeli i powinno być zrobione starannie i dokładnie, nieważne czy to pierwsza warstwa, druga, czy piętnasta. Sorki za szczerość, ale takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam,
Robert
_________________ Fides & Perseverantia
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-04-27, 06:56
Nie zapominajcie że na tym forum podziwiamy kolegów którzy robią prawdziwe cacka używając do montażu pierwszego poszycia zszywek tapicerskich, podpowiadają aby nie żałować kleju a szpachla samochodowa oblepia prawie cały kadłub. Efekt końcowy natomiast jest fantastyczny.
Do nich też kierujecie swoje przemyślenia?
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Witam, macie racje trzeba uzyskać jak najlepszy rezultat wizualny i praktyczny, każdy z nas ma prawo do własnej interpretacji własnego modelu, ale zgadzam się z waszymi opiniami. Po to jest forum, aby dyskutować o sukcesach i porażkach, na pewno dostosuje się do waszej opinii, dzięki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum