Odkryłem kadłub na nowo. Rozczarowanie. Gdzieś popełniłem błąd ale nie wiem do końca gdzie. Możliwe, że pianka nie tego typu co potrzeba lub moje umiejętności jej nanoszenia są poniżej 0.
Trzeba ratować. Zapacykowałem szpachlą akrylową. Czas pokaże co z tego wyjdzie.
Może nie będzie tak źle. Szpachlowanie daje efekty. Niestety trzeba bardzo uważać bo mimo szpachli to całość jest bardzo delikatna. Mocniej palcem przycisnę i robi się dołek. Ogólnie jednak nie jest źle. Oby tylko nie zaczęła puchnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum