Prace rozpocząłem od budowy swojego warsztatu, stocznię jednak zakupiłem gotową
Po otrzymaniu pierwszej przesyłki nie rozczarowałem się, większość elementów skrzywiona
Tak więc na drugi dzień reklamacja Z drugą przesyłką było już trochę lepiej, ale też dzwoniłem.
W oczekiwaniu na reklamację postanowiłem zająć się prostowaniem tego co miałem (chciałem poćwiczyć).
Trochę to trwało, użyłem różnych metod ale się udało , wszystkie elementy wyprostowałem.
Po otrzymaniu reklamacji stwierdziłem, że użyję tego co naprawiłem a reklamować będę dalej
Tak jak obiecałem wstawiam pierwsze foty
Na tym zdjęciu pierwsza przymiarka do stoczni. Widać jedną z metod prostowania stępki
Tutaj rozpoczęcie klejenia
Skończyły się części teraz pozostaje oczekiwać trzeciej przesyłki
Wszystko wygląda chyba dobrze.
Jak wyglądają według was poniższe detale i która kotwica będzie lepsza (w jednej pierścień owinięty czarną nicią) ?
Witam ponownie.
Trzecia przesyłka dojechała jeszcze przed świętami ale dopiero teraz miałem trochę czasu by coś podziałać.
Niestety wręga nr 29 zwichrowana i oczekuję reklamacji (ta na zdjęciach włożona na sucho ).
Zastosowałem się do rady Trytona i działa pozostawiam w takiej postaci a potem dopasuję
Kotwice z owijką na pierścieniu ale zastanawiam się nad przerobieniem owijki na poprzeczce kotwicy.
Mam nadzieję, że teraz zdjęcia będą czytelniejsze
Pozdrawiam
Wkleiłem dodatkowe wzmocnienia części rufowej podłużnicy.
Wklejanie elementów wspierających i bocznych pokładów.
Wklejone pierwsze belki pokładu - pokładniki
Pierwsza przymiarka pokładu i pojawił się pierwszy poważniejszy problem. Zaskoczyło mnie to gdyż wszystkie wręgi wykonałem jedną metodą a przed wklejeniem każdą sprawdziłem, pokłady boczne jak i belka pokładu też pasują idealnie do wręgi nr 3. Zaglądałem na Rosyjskie forum i zauważyłem, że u nich wygląda to podobnie i mocno tą wręgę skosowali aby dopasować do pokładu. Tu nasuwa się pytanie, czy pokład jest walnięty i zostawić wręgę a może to ja gdzieś się machnąłem i muszę teraz doszlifować wręgę do pokładu ?
Zamontowane elementy pawęży
Pokład na razie nie wklejony, poczekam na resztę.
Dotarły do mnie też pierwsze listewki na pokład. Nie zamierzam jednak wykonać ich jak podają w instrukcji DeA ale metodą Dziadka. Czy ktoś potrafi mi podpowiedzieć czy wymiar deseczki 60 mm który podaje DeA jest właściwy?
Rozpocząłem prace przy listewkach pokładowych.
Wykonałem kilka prób różnymi metodami i zdecydowałem się na imitację dachtunku zrobioną markerem przemysłowym.
Początkowo miała to być metoda Dziadka ale nie do końca wyszło tak jak chciałem. Być może coś sknociłem gdyż przy późniejszym szlifowaniu deseczki poszarzały, widać to wyraźnie na zdjęciu (ołówek po lewej).
Użyłem takiego zestawu i efekt zadowolił mnie w stu procentach. Nie trzeba nanosić kleju pod marker (nie wsiąka w drewno) i bardzo dobrze się nakłada co usprawniło pracę.
Trasowanie ukończone .
Niestety nie obyło się bez szkód (ułamany element pawęży). Moja rada dla tych co jeszcze tego elementu nie wkleili - zróbcie to dopiero po trasowaniu, będzie o wiele łatwiej.
Poszywanie rozpoczęte.
Pojęcie o tym mam nie wielkie więc stosuję się całkowicie do instrukcji DeA
Listewki na pokład mam gotowe ale pozostawiam to na później (zamierzam inaczej wykonać burty i do nich dopasuję parkiet)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum