cd
pomalowałem sprajem Tamiya - kolor ciemno żółty
Chciałem poprawić pędzelkiem części - takim samym kolorem, ale akrylem tej samej firmy i ot konfuzja, nie dosyć że inny odcień, to i inny mat - na włazie widać .
I zamiast wygodnej roboty sprajem, będę musiał używać aerografu (a ile to mycia i mieszania)
ale na pewno wyjdzie taniej.
Gwoli zaspokojenia mojej ciekawości. Czy model będziesz malował tak jak by wyjechał z fabryki czy już po pierwszym poligonie czy bitwie czyli nadgryziony przez czas?
Najpierw jak z fabryki a potem go spatynujemy i ubrudzimy .
Dobrze że pytasz bo mam dylemat czy malować go areografem czy pędzlem po tym spraju wydaje mi się za równiutko polakierowany jak samochód a to była wyczyszczona i pomalowana blacha bez żadnych dupereli.
Nawet pomalowałem pędzlem kawałek i myślę że jest do przyjęcia ale jeszcze pomyślę.
Andrzej
Co by nie było że tylko pie e na forum
dopucować i to co tygryski lubią wykończeniówka wieży i działa czyli 10 etap jak Dziadek mówi a potem Bismarczek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum