Darczello5 - od 3 poziomu tak właśnie robię, wcześniejsze ciężko w ten sposób się robiło bo, mimo iż nawiercone, po wbiciu pineski rozwarstwiały się dość mocno wręgi, od 3ciego poziomu naprawdę fajnie to wygląda :) Kleju nie żałuję, wsporniki zdjęte :)
Konrad - od linii wody do góry szlif jest (chyba) dość dobry, może tego na zdjęciu nie widać, ale praktycznie każda listewka trzyma się przynajmniej na 3mm odcinku każdej wręgi. Sprawdzałem, bo muszę odkleić kawałek pierwszego poziomu bo mi jedna uciekła trochę w dół, i jest praktycznie nie do odklejenia (mimo iż jest to ta przy rufie) :)
cholerka, im jestem wyżej z poszyciem tym ciężej zachować mi docisk do niższej listwy, znów mi się rozdwajają wręgi :/
próbowałem nawiercać kilkoma średnicami wierteł, wbijać pineski do końca i zostawiać przy początku .. a gwoździki działają jak wbijam je do końca - tylko później będzie problem z wyciągnięciem. Jakieś pomysły ? :)
Możesz spróbować dwóch rzeczy. Pierwsza - dopasować krzywiznę listewki przed jej przyklejeniem (wówczas będzie trzeba mniej siły, żeby ją przytrzymać do wyschnięcia kleju). Druga - dociskać listewki takimi ściskami do papieru (musisz poszukać w relacjach, na pewno to było), którymi łapie się nie listewkę, a wręgę powyżej niej.
Widziałem też patent z pineskami do tablic korkowych (z takimi dużymi kolorowymi uchwytami) ale one IMHO zostawiają za duże dziury.
A! Jeszcze mi się przypomniało. Można wbijać gwoździki nie w czoło wręgi, ale pod skosem, w jej bok. Ryzyko rozszczepienia jest mniejsze.
Najpierw gotuj listewkę lub namocz we wrzątku - staje się mięciutka i daje się wyginać w każdą stronę. Następnie kładziesz ją na kadłub w miejsce gdzie ma być przyklejona i mocujesz do wręg. Darek ma to w swojej relacji bardzo ładnie przedstawione.
Kiedy listwa wyschnie, zdejmujesz ją z kadłuba i dalej smarowanie klejem wszystkiego co przylega do powierzchni listewki klejonej. Ja czkałem noc żeby listwa dobrze wyschła, a mocowałem ją pinezkami do wręg przed uprzednim nawierceniu wiertłem chyba 0,5 mm.
Robiłem od razu dwie strony po jednej listewce. Musisz wziąć pod uwagę że listwa namoczona jest troszeczkę dłuższa, po wyschnięciu krótsza.
Pozdrawiam serdecznie Seb...
Widać, że z każdą następną listewką idzie ci lepiej . Może się czepiam ale te zdjęcia przy sztucznym świetle są niewyraźne, szczególnie widać to na drugiej fotce gdzie aparat skupił się na kanapie. Gdzieś czytałem na forum o podobnym przypadku (tam aparat zamiast na modelu skupił się na jeansach) ale nie mogę tego znaleźć.
_________________ Pozdrawiam Darek
Ostatnio zmieniony przez darczello5 2015-10-16, 23:08, w całości zmieniany 1 raz
To nie jest kwestia oświetlenia, ale ustawienia ostrości. Jak sam zauważyłeś, aparat złapał ostrość na kanapie. Dlatego zawsze warto zrobić kilka - kilkanaście zdjęć i wybrać najlepsze, albo dokładnie sprawdzać, czy to co się zrobiło jest satysfakcjonujące. No i oczywiście balans bieli. Czasami działają ustawienia automatyczne, czasami jakieś preselekcjonowane a czasami trzeba kombinować - ale warto w imię końcowego efektu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum