Zacznij od stoczni. Bez niej, tak jak napisał suavek, będziesz miał kłopoty. Jeszcze jedno pytanie czy chcesz najpierw wklejać pokłady a następnie wręgi? Taka kolejność nie wróży nic dobrego. Radzę jeszcze raz najpierw stocznia a następnie kil i wręgi i pokłady itd.
_________________ Pozdrawiam
Janek
REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806
Wysłany: 2015-06-16, 19:49
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2015-06-16, 19:49
Nie wiem czym będą oklejane burty, ale jeśli listewkami, to musisz konstrukcję wzmocnić stocznią bo naprężenia będą na tyle duże, że będzie miała prawo się zwichrować. Więc skoro tak, to lepiej i wygodniej już włożyć stępkę w coś najprostszego, ale skutecznego.
A ciekawe co się stało ze stoczniami kolegów poległych na polu chęci modelarskich ?
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
A więc po kolei, stocznie zrobię jakąś taką najprostszą, bo co prawda model ten można złożyć bez stoczni, ale tak jak napisał Dziadek przy układaniu listewek (a podejrzewam że takowe będą użyte jako poszycie) wszystko może się zdarzyć.
Składać szkielet będę oczywiście tradycyjnie , czyli - kil, wręgi, pokłady, poszycie.
Zacząłem sklejać od pokładów bo mam większą kontrolę przy klejeniu tych części, a producent zakłada sklejanie ich na częściowo złożonym szkielecie, co wydaje mi się gorszym rozwiązaniem.
Potwierdzam że w najnowszych wydawanych numerach są dołączane listewki które będą montowane jako poszycie.
Chciałbym uspokoić Dziadka źe są jeszcze osoby które składają Błyskawice ;) gorzej z czasem aby umieścić postęp pracy na forum.
No i zaczęły się schody :)
Pierwsza wręga nie pasuje do pokładu dziobowego, oczywiście nie jest to duży problem, ale zawsze jakieś niemiłe zaskoczenie.
Ciekawi mnie też dlaczego pierwsza wręga przechodzi przez otwory na łańcuch kotwiczny?
Czyżby miała tam być tylko atrapa otworu na łańcuch ?
Hmmm...
Witaj w klubie Hachette & DaA-nie pierwszy i nie ostatni "babol" tych wydawnictw
Ja wąsy wręg uzupełniałem masą szpachlową z dodatkiem trocin, a wystające naddatki skosowałem. Otwory pod kluzy łańcucha pewnikiem każą zrobić później. Jeśli mógłbym poproszę o większe zdjęcia,szczególnie całego kadłuba.
----------------------------
Pozdrawiam Sławek
Panowie jeżeli kolekcje potraktujecie jako wezwanie a nie idealny gotowiec to już z górki.
Na pewno za te pieniądze można by się spodziewać ideału ale.............
Z drugiej strony patrzcie na SZEFA nie narzeka i robi ....................................
patrzcie na DZIADKA poklnie i zrobi swoje wg instrukcji
Jest masa planów można przerabiać dorabiać a więc do dzieła i bez obrazy
Andrzej
Zacząłem poszywanie kadłuba listewkami.
Nie trzymam się instrukcji gazetkowej i robię je po swojemu.
No i jak zwykle to bywa w takich zestawach, producent zadbał żebyśmy nie mieli za łatwo i dostarcza listewki o różnych grubościach, szerokościach, wybrakowane, itp.
Pierwsze co mi nie pasuje za bardzo, to szerokość listewek, o ile na śródokręciu jest OK, to na dziobie i rufie nie jest już tak różowo.
Po drugie wersja wydawcy zakończenia listewek na dziobie też mi się nie podoba.
Uważam że lepiej usunąć wszystko z dzioba co jest przed pierwszą wręgą i wykonać dziób z kawałka balsy lub podobnego materiału.
Zdjęcia z tą "modyfikacją" zamieszczę w najbliższych dniach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum