Cześć.
Mam okazję chyba jako pierwszy przywitać Cię na naszym pokładzie. Początek relacji zaczęty z przytupem. Bardzo ładnie wyszły elementy malowane, widać że masz doświadczenie w tym temacie. Dzięki za obszerny opis farb, na pewno innym te informacje się przydadzą.
Wracając do wręg a właściwie ich "wąsów". Reklamować nie ma sensu bo nic lepszego raczej nie przyjdzie. Wykonaj z listewek tymczasowe dystanse o długości takiej jak rozstaw wręg. Powklejaj je w trakcie montażu szkieletu (najlepiej po dwie sztuki na stronę, w okolicy linii wodnej i na górze wąsów), a usuniesz je wtedy jak będziesz wykonywał poszycie. Najważniejsze żeby podłużnica była prosta i do tego przyda się stocznia.
I jeszcze jedno, ortodoksi sugerują przed przyklejeniem elementów oszlifowanie nadpalonych laserem krawędzi.
Życzę dobrej zabawy i duuużo czasu.
_________________ pozdrawiam
Paweł
REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806
Wysłany: 2017-02-09, 10:29 [Vasa]
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2017-02-09, 10:29 [Vasa]
Na aktualnym etapie nie ma się co przejmować podgiętymi wąsami wręg. Kolejno wklejane pokłady trochę je ustabilizują w części dolnej. Później wyżej będą wklejane dystanse wzmacniające międzywręgowe i tam już będzie trzeba pilnować aby dolegały kolejno do siebie na połączeniach.
Tu jest pewne utrudnienie, bo w porównaniu z okrętami innych kolekcji nie ma klasycznego pokładu środkowego tylko jego imitacja w kształcie koryta na środku. Myślę jednak, że słuszną radę z listewkami, którą przekazał wyżej Paweł można chwilowo jeszcze trzymać w rezerwie, aby zobaczyć rozwiązanie górnego pokładu.
Ewentualny (raczej pewny) problem z wręgami będzie wymagał jeszcze różnych "fikołków" a osobiście jestem przerażony ich delikatnością. Instrukcja przewiduje poszycie zaczynając od środka w dół. Czyli że stosunkowo szybko szkielet wyskoczy ze stoczni i i będzie się przy nim pracowało "do góry nogami". I tutaj już musimy wymyślać jakieś sposoby wzmocnień i zabezpieczeń, bo inaczej w cholerę te wąsy połamiemy.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Witaj.
Problem ze zwichrowaną wręgą, o której pisali koledzy faktycznie mogą rozwiązać listwy usztywniające kadłub - widać je na zdjęciach z budowy Vasy z relacji z neta:
Może być ich więcej jak w Dwunastu Apostołach
co całkowicie rozwiąże problem, a jak będzie inaczej, to faktycznie pomocne będą listewki dystansujące jak sugerował Paweł.
Jeżeli takie zwichrowanie będzie dotyczyło podłużnicy (w kolekcji elementów stępki) to tu bezwarunkowo trzeba reklamować.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu
Pójdę za waszą radą i po wklejeniu wręg postaram się wstawić odpowiednie dystanse. Póki co zaczekam jeszcze na kilka kolejny zeszytów tak żeby móc to zrobić na możliwie najdłuższym kawałku stępki.
Co do wspomnianego usuwania przypalonych laserem miejsc to staram się je delikatnie przejechać papierem ściernym ale raczej nie szlifuje bardzo mocno tak żeby nie zmienić kształtów bo części są do siebie naprawdę prawie idealnie dopasowane. Przy składaniu wózka działa starałem się zeszlifować te przypalenia do maksimum żeby nie wyglądało na czarne spod bejcy.
Witaj na forum.
Życzę powodzenia i wytrwałości w budowie.
Ze skrzywionymi wąsami miałem podobny problem przy XII Apostołów.
Aczkolwiek jak patrzę na zdjęcia z poniższego linku to nie do końca jest tak samo, ponieważ w XII oprócz listew wzmacniających są jeszcze imitacje pokładów na wszystkich poziomach (to właśnie te elementy najbardziej pomogły), w Vasie jest chyba tylko na jednym poziomie:
Myślę, że wzmocnienia o których pisze Paweł na pewno nie zaszkodzą a będą pomocne szczególnie w tylnej części gdzie wręgi są znacznie wyższe od pozostałych
_________________ Pozdrawiam Darek
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2017-02-10, 07:45
Niestety w Vasie nie ma pokładów na poszczególnych poziomach. Są jedynie boczne wąskie wzmocnienia, które stanowią jednocześnie dystanse pomiędzy wręgami, ale mniej więcej do połowy wysokości wręg. Później i w tym cała nadzieja tę rolę powinny spełniać zabudowania "boczne" pod atrapy armat.
Dlatego moim zdaniem jeszcze daleko do wstawiania listewek dystansowych.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Gość
Wysłany: 2017-02-12, 21:39 [DeAgostini]
Dziękuję jeszcze raz za szerokie podejście do tematu, dodałem dzisiaj kolejny etap(ik) relacji zapraszam do dyskusji, problem z wąsami na razie czeka na pokłady, a pojawiły się inne poważniejsze problemy niestety...
Pomysł, żeby wykonać poprzeczkę kotwicy ze sklejki jest chyba faktycznie nie do końca trafiony.
Jak masz czym ciąć to proponuję zastosować deskę bukową (do krojenia, dostępne chyba w każdym sklepie z garnkami itp.)
lub sztachetę olchową (dostępne w sklepach budowlanych). Buk ma drobne podłużne cętki dlatego ja wolę olchę.
Przeglądałem tę relację na MSW z linku powyżej. Jest podejrzenie, że wręgi 9 i 10 są zamienione ze sobą miejscami (opisane na stronie 4 i 5) przed wklejeniem sprawdźcie jak to jest u was.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum