...
Coś małe zdjęcia mi wychodzą, choć robię je tu 800x600 dziwne to troche...
Zważywszy na późną porę relacji (zmęczenie ), miesięczną przerwę w używaniu hostingu (brak wprawy) to nic dziwnego nie widzę
Na mój gust pomyliłeś adresy zdjęć, zamiast wziąć adres zdjęcia oryginalnego, wziąłeś adres miniatury (bez odsyłacza do oryginału).
Porównaj adresy z "dobrych" zdjęć (z poprzednich postów):
https://image.ibb.co/ckDvmQ/IMG_0803.jpg
z tymi ostatnimi:
https://thumb.ibb.co/gW67OQ/IMG_0822.jpg
Wszystkie dobre po ukośnikach mają image, a miniatury mają thumb.
Jak znajdziesz chwilkę czasu to wymień zdjęcia, bo na tych miniaturach mimo okularów nic nie widać (oprócz niewątpliwych postępów w budowie ).
Do Dziadek. Czy mógłbyś jeszcze raz wkleić zdjęcia z Twojej relacji SotS z 7 strony? Chodzi mi o Twoja metode robienia furt działowych, ponieważ nie da się otworzyć tych starych zdjęć. Bardzo dziękuje za pomoc. Możesz tez je wysłać jeżeli będzie to łatwiejsze na mojego maila: remocarpentry@yahoo.com
Przede wszystkim cieszę się, że kolejny kolega się "ujawnił" z relacją, bo na Vasie totalna posucha
Postępy prac niewątpliwe, model prezentuje się okazale, jednak na szybko wychwyciłem jeden błąd przy wiązaniu "tarlepów" (czyli przewiąz między jufersami),
mianowicie górne jufersy powinny być mniej więcej w jednej linii, a u ciebie mamy fale Dunaju - trzeci stanowczo za nisko.
Jig (po naszemu "ustrojstwo") - dystans z lutowanych drucików, utrzymujący taką samą odległość między jufersami w trakcie mocowania want.
Jak widzę masz taki jig - dystans z drewna i gwózdków po prawej, chyba, że to coś innego.
Ten dystans będzie przydatny przy pozostałych "tarlepach".
Nie wiem czy dla ciebie ten błąd jest istotny czy nieistotny, ale ja bym się ratował skróceniem want.
Przedstawię ci jak ja skracałem w moim galeonie - po rozwiązaniu przewiązów (jak masz zapas linki to można ciąć ) najkrótsze wanty z jufersami bardziej skręcałem, a po uzyskaniu odpowiedniej długości nasączałem "mleczkiem wikolowym" (rozcieńczony Wikol), aby się nie odkręcały.
Drugi sposób to rozpleść oploty i podnieść jufersy.
Można też nauczyć się żyć z takim babolem , ale ja powalczyłbym (przynajmniej z tym najkrótszym przewiązem na trzecim tarlepie )
Dziękuję za fachową poradę, postaram się to zmienić.
Ten jig pomaga przy zawiązaniu linki lecz później gdy mocuje te jufersy, naciągam i... wyszło jak wyszło
Nie myślałem, że to ma znaczenienie, ale miło teraz wiedzieć.
Podejrzewam, że otwory w tych jufersach nie są rozmieszczone identycznie i stąd, pomimo użytego jiga przez nawlekanie nici, zmieniał się ten dystans.
Muszę coś wymyśleć.
...
Trójeczka poprawiona, wygląda w miarę ok ( tak myślę )
...
No nie wiem ... ,
pewnie, że jest do przyjęcia, nawet na pływających replikach nie są idealnie w linii, i przynajmniej wiesz jak to pwinno wyglądać
... ale, ale, a gdzie wyjaśnienie jak skróciłeś wantę czy jak "wydłużyłeś przewiąz / ściągacz" - może ktoś ma ten sam problem i chciałby wiedzieć jak to poprawić.
No wiesz, nie śmiałbym tego ukrywać. Linki od przewiązu wyciąłem, a wante.... cóż, hmm... podkleiłem CA ( tak troszeczkę ). Boje się teraz tych gromów które na mnie polecą
Niezabardzo miałem jak dostać się do tej wanty i wybór padł na CA...
Zastanawiam się poprostu czy sposób lub kolejność przedstawiona przez DeA ma sens. Przy następnym moim modelu (a podejrzewam ze DeA wypuści w PL Soreil Royal) montaż jufersów i przewiazu zrobię zanim poczują zapach burt. Musi być jakiś sposób na zrobienienie tego samego wymiaru/dystansu tego przewiazu. Powtarzam: Otwory w tych jufersach są zrobione z różnymi dystansami, wiec warto to przemyśleć zanim trafią na okręt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum