SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
[Czarna Perła] Dyskusje / Quadric
Autor Wiadomość
Quadric
bosmat


Posty: 40
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-01-11, 22:00   [Czarna Perła] Dyskusje / Quadric



Pomimo przejrzenia sporej części forum nadal nurtuje mnie kilka pytań.

Zbudowałem podstawową część szkieletu, tj stępka, wręgi i najniższy pokład. Na tym etapie instrukcja zakłada dwie rzeczy, które wyprowadziły mnie z równowagi ;-)

1) Przypomnę, że szkielet Perły zrobiony jest z płyty MDF. Malowanie w jakikolwiek sposób płyty MDF farbą do drewna sprawia, że dany element wygląda jak brudna płyta paździerzowa, a nie o taki przecież efekt chodzi. Czy właśnie fornir to jest dobra metoda, żeby okleić wszystkie widoczne części i dopiero jego (gdyż nada on strukturę drewna) malować farbami?

2) Jak zobaczyłem, że mam nakleić kartonik z rysunkiem pokładu to zapaliła mi się lampka o i uznałem, że to chyba żart. Znalazłem mnóstwo tematów odnośnie dychtunku, sposobu układania litewek wg odpowiedniego wzoru, malowania, lakierowania itd - ale kompletnie nie mogę znaleźć żadnej konkretnej informacji w jaki sposób takie małe "deseczki" można sobie przygotować. Widziałem tematy w których wycinane jest to od linijki - ale wydaje mi się to technicznie niemożliwe, aby wykonać to dokładnie w takiej skali - tak aby wszystkie deseczki były jednakowej (przynajmniej) szerokości. Przedstawione opisy są dla mnie albo niejasne, albo mam jakieś dziwne wyobrażenie o tym jaki to przyniesie efekt.

Znalazłem w internecie takie narzędzia:

https://www.micromark.com/Wood-Strip-Cutter
https://www.youtube.com/watch?v=r0PvYmPzkos
https://www.gimmik.net/Pr...TgaAu5oEALw_wcB
https://www.youtube.com/watch?v=bWo2BRLHY_g

które wydaje mi się robią dokładnie to o co mi chodzi - czyli wycinają z materiału elementy o jednakowej szerokości - ale nie widziałem aby na forum, ktoś się oficjalnie czymś takim posługiwał, nie widziałem tego także w dziale z opisem narzędzi modelarskich - nie ma czegoś takiego praktycznie w żadnym sklepie modelarskim. Czy ja coś źle rozumiem, czy takie ułatwienie sobie życia jest faux pas?
_________________
 
 
REKLAMA
Admirał Wszechflot i Mórz

Posty: 1805
Wysłany: 2018-01-12, 10:40   

 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2018-01-12, 10:40   

Sklepy modelarskie w cenie przeliczalnej na piwa dysponują całkiem przyzwoitym asortymentem dowolnej szerokości deseczek.
Tak, więc jest alternatywa dla zubożałej kolekcji i ewentualnego otwierania własnego tartaku dla kilkudziesięciu deseczek.

Ekspertem od Perły jest nasz Janek. On Ci wszystko dokładnie podpowie.
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-01-12, 16:16   

Ułatwianie sobie życia różnymi innymi metodami czy przyrządami (jigi) niż ortodoksyjne metody, wcale nie są faux pas - przynajmniej na tym forum.

Ad. 1
Malowanie MDF ma sens gdy malujesz farbą kryjącą, kiedy używasz bejc i jest kiepski efekt to tylko w miejscach słabo widocznych, jednak w miejscach eksponowanych dla estetyki modelu lepiej MDF oklejać listewkami z forniru. Jaki fornir wybrać to zależy od kilku rzeczy, mianowicie w jakiej konwencji kolorystycznej chcesz mieć model:
a) czarny - adekwatny do nazwy ;-) ,



brązowy - co chyba sugerują w instrukcji,



"szary z nacierkami" - modele postarzane;




przykład nacierek na modelu mellpapa Latający Holender

b) chcesz malować farbami kryjącymi czy wykorzystując naturalne kolory fornirów (np. jasne - brzoza, olcha, ciemniejsze, cieplejsze - grusza, brązowe - mahoń i mahoniopodobne, szare - orzech amerykański) ew. bejcować na odpowiadające ci kolory - prawie każdy kolor drewna ma odpowiednik w bejcach;
zob. próbniki
https://www.google.pl/sea...gws_rd=cr&dcr=0
c) możliwości nabycia odpowiednich fornirów (bo wiadomo, chęci sobie, a rynek sobie ;-) ).

Jedna z opcji
http://www.woodmodelboatb...mbb7uht3h942790

Ad. 2
Quadric napisał/a:
Widziałem tematy w których wycinane jest to od linijki - ale wydaje mi się to technicznie niemożliwe, aby wykonać to dokładnie w takiej skali - tak aby wszystkie deseczki były jednakowej (przynajmniej) szerokości. Przedstawione opisy są dla mnie albo niejasne, albo mam jakieś dziwne wyobrażenie o tym jaki to przyniesie efekt.

Aby to wyobrażenie zmaterializować, musisz zrobić próby cięcia - inaczej to będzie w dalszym ciągu tylko wyobrażenie. Potrzebny fornir (polecam brzozę - jednolita struktura, w ogóle nie kruszy się w czasie cięcia, dobrze przyjmuje bejce), metalowa linijka i nożyk (metalowy segmentowy Olfy) - koledzy pokazywali tzw. jigi, przymiary do cięcia, aby zachować jednakową szerokość - nie pamiętam gdzie były zdjęcia i opis, może ktoś zarzuci linkiem.

Opis cięcia Emila
http://santisimatrinidad....php?p=2750#2750


Co do pytania o ten przyrząd do cięcia, to kupny służy głównie do ciącia balsy, jak zachowa się do cięcia forniru tego nie wiem, ale kol. suavek zrobił podobny, nieco bardziej skomplikowany bo na prowadnicy i ciął nim fornir
http://santisimatrinidad....p?p=10832#10832
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Quadric
bosmat


Posty: 40
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-01-13, 00:24   

Dzięki za podpowiedzi i zebranie informacji w pigułce.

Właśnie z braku doświadczenia w pracy z drewnem / fornirami / farbami do tego utknąłem na tym etapie na jakim jestem - czyli na szkielecie i próbie malowania na odpadzie MDF.

Oczywiście kusi mnie zrobienie Perły w konwencji odpowiadającej filmowi jednakże wydaje mi się, że lepiej będzie jeśli zrobię ją w wersji "clean" - czyli takiej, która bardziej zbliżona jest do tego co jest w instrukcji wydawnictwa - dzięki czemu łatwiej będę w stanie obserwować swoje niedociągnięcia oraz to jak zachowują się poszczególne materiały.

Zrobienie statku prawie całkowicie czarnego tak aby nie wyglądał on jak wielka czarna masa wymaga chyba jednak sporych umiejętności? Pewne rzeczy oczywiście będę chciał zmienić / ulepszyć (np wspomniane pokłady) oraz bardzo podoba mi się pomysł z zastosowaniem oświetlenia do latarni - jeśli mi umiejętności pozwolą, to na pewne ten element uwzględnię.

Spróbuję więc na sucho poćwiczyć z fornirem i tym jak się zachowuje - muszę tylko zdobyć / kupić jakieś materiały, bo niestety jeszcze nie posiadam. Muszę też nieco rozbudować zestaw narzędzi bo w zasadzie posiadam tylko klej, papier ścierny i nożyk segmentowy.

Jeszcze takie pytanie mam na koniec tego posta:

Zdążyłem już przykleić najniższy pokład no i na to miał być ten karton - ale jak już mówiłem chcę te małe deseczki zrobić. Jaka powinna być minimalna grubość takiej deseczki żeby to miało sens? Forniry chyba są dosyć cienkie - z tego co patrzyłem to najpopularniejszy ma 0,6 mm - to chyba za mało na takie deseczki na pokład? Z drugiej strony chyba też nie może być za grube bo mogłoby zaburzyć wysokość pokładu i może coś potem podczas montażu przestanie pasować? Zakładając, że kartka papieru ma 0,1mm to po złożeniu jej na 6 warstw nadal wydaje mi się to strasznie cieniutkie żeby mogło symbolizować miniaturową deskę pokładową.

Znalazłem coś takiego:
https://www.modelnet.pl/m...arskie/listewki

Czy to są bardziej listewki do kadłuba? Czy to może być użyte jako deski pokładowe? Widziałem, że w postach różni użytkownicy wyliczali szerokość desek na 2,5 - 3 mm, ale nadal nie wiem jaka powinna być ich grubość ;-)
_________________
 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2018-01-13, 12:03   

Listewki układane na pokładach są imitacją podłogi. Jeśli konstruktor założył, że jako imitacja wystarczy grubość kartki papieru to znaczy, że wystarczy zastosowanie czegoś równie cienkiego. Ponieważ w sprzedaży najczęściej występują listewki o grubości min. 0,5 mm, to takie po prostu można zastosować.

Jeśli chodzi o szerokość, no to trzeba sobie mniej więcej przeskalować szerokość deski jaką można było stosować na oryginale. Na stronie, której dałeś przykład najwęższe mają chyba 3 mm. Myślę, że są wystarczające, ale równie dobre będą pewno i 4 mm. Nie znam Czarnej Perły, ale z opisu wynika, że chodzi o jakiś dolny pokład. To mi się wydaję, że go zupełnie nie będzie widać na zamkniętym kadłubie modelu. Dlatego też rzadko spotykana propozycja papierowej imitacji.
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-01-13, 16:22   

Fornir na deseczki pokładów o grubości 0,5 ÷ 0,6 mm jest wystarczający, można go szlifować czy cyklinować, ale oczywiście z wyczuciem, bez przesady, aby nie przeszlifować. Dla przypomnienia: drewno miękkie jasne - brzoza, lipa, olcha, osika, klon - można je zawsze podbarwić (przyciemnić) bejcą lub szare - orzech afrykański, orzech amerykański. Twarde jak buk ze względu na "cętki" raczej odradzam, również dąb - raz, że ma przeskalowany "rysunek" i kanaliki, dwa kruszy się często przy cięciu.

Grubsze listewki jak sam zauważyłeś mogą "zaburzyć" przestrzeń między pokładami i coś (jak grodzie, klatki czy działa do ambrazur) przestanie pasować. Gdybyś nie wklejał tego "fałszywego pokładu" z MDFu mógłbyś zastosować listewki o grubości ok. 2 mm (tyle bodajże ma ten fałszywy pokład z MDF) zastępując go, a tak zostaje ci ta papierowa imitacja pokładu lub listwy z forniru (j.w.).

Co do szerokości deseczek na pokłady do Czarnej Perły to mogę jedynie powtórzyć to co już napisaliśmy na forum http://santisimatrinidad....php?p=2681#2681 :
na podstawie mellpapy "co dało 5 mm szerokości na deskę. Długość ok. 138 mm."
i dalej: "to szerokość 4 czy 5 mm jest wg mnie bardziej wiarygodna (i łatwiejsza do wykonania ;-) , niż 3 mm), długość ok. 120 mm (ew. najbliższy temu wymiar między wręgami), 3 mm szerokości i 83 mm długości (jak wyszło kol. bartexowi01) bardziej pasuje do modelu HMS Victory w skali 1:84"

Co do oferty ModelNetu to te listwy, które wg mnie by się nadawały, mianowicie na pokład listwy raminu 0,6 x 5 mm (jasne, żółtawe w odcieniu, cętkowane były na pokłady w kolekcjach Galeon i Santisima Trinidad), na poszycie dennoburtowe listwy sapeli (mahoń - brązowoczerwonkawy) 0,6 x 5 mm - to obecnie brak ich w ofercie. Jest fornir z czereśni 0,5 x 5 mm, ale efekt na pokładzie nie jest zadowalający.

Szukając pokładu z czereśni znalazłem przyrząd do cięcia listewek
http://santisimatrinidad....php?p=5112#5112
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Quadric
bosmat


Posty: 40
Skąd: Sopot
Wysłany: 2018-01-14, 00:54   [Black Pearl]

Dziadek napisał/a:
Listewki układane na pokładach są imitacją podłogi. Jeśli konstruktor założył, że jako imitacja wystarczy grubość kartki papieru to znaczy, że wystarczy zastosowanie czegoś równie cienkiego. Ponieważ w sprzedaży najczęściej występują listewki o grubości min. 0,5 mm, to takie po prostu można zastosować.

Jeśli chodzi o szerokość, no to trzeba sobie mniej więcej przeskalować szerokość deski jaką można było stosować na oryginale. Na stronie, której dałeś przykład najwęższe mają chyba 3 mm. Myślę, że są wystarczające, ale równie dobre będą pewno i 4 mm. Nie znam Czarnej Perły, ale z opisu wynika, że chodzi o jakiś dolny pokład. To mi się wydaję, że go zupełnie nie będzie widać na zamkniętym kadłubie modelu. Dlatego też rzadko spotykana propozycja papierowej imitacji.


Przejrzałem teraz wszystkie gazetki i wszystkie etapy budowy (poza ostatnimi związanymi z olinowaniem itd) i widzę dokładnie w czym rzecz. Perła ma 3 pokłady (3 pełne wysokości) oraz 4 wysokość (nad kajutą kapitana) oraz przednia nadbudówka. Najniższy pokład oraz środkowy mają mieć papierową podłogę natomiast górny pokład już rzeczywiście jest z listewek. Jednakże zamknięta kajuta kapitana (widoczność przez drzwiczki i szyby) ma już podłogę znowu z papieru ale nad kajutą znowu są listewki. Można byłoby to "olać" gdyby nie to, że model jest tak zaprojektowany, że na prawej burcie jest jakby "dziura" pokazująca całe wnętrze i wszystkie efekty prac związanych z kolorowaniem kartofli, kapusty i beczek.

Tu fotka innego kolegi o co chodzi.



Karrex napisał/a:
Fornir na deseczki pokładów o grubości 0,5 ÷ 0,6 mm jest wystarczający, można go szlifować czy cyklinować, ale oczywiście z wyczuciem, bez przesady, aby nie przeszlifować. Dla przypomnienia: drewno miękkie jasne - brzoza, lipa, olcha, osika, klon - można je zawsze podbarwić (przyciemnić) bejcą lub szare - orzech afrykański, orzech amerykański. Twarde jak buk ze względu na "cętki" raczej odradzam, również dąb - raz, że ma przeskalowany "rysunek" i kanaliki, dwa kruszy się często przy cięciu.

Grubsze listewki jak sam zauważyłeś mogą "zaburzyć" przestrzeń między pokładami i coś (jak grodzie, klatki czy działa do ambrazur) przestanie pasować. Gdybyś nie wklejał tego "fałszywego pokładu" z MDFu mógłbyś zastosować listewki o grubości ok. 2 mm (tyle bodajże ma ten fałszywy pokład z MDF) zastępując go, a tak zostaje ci ta papierowa imitacja pokładu lub listwy z forniru (j.w.).


Kapuję czyli tutaj aby nie ryzykować zastosowac fornir. Z tego co w końcu doczytałem to tak jak pisałem wyżej na górnym pokładzie są listewki i jest to drewno tanganika. Czy fornir z tym samym drewnem da podobny efekt co listewki?

Karrex napisał/a:
Co do szerokości deseczek na pokłady do Czarnej Perły to mogę jedynie powtórzyć to co już napisaliśmy na forum http://santisimatrinidad....php?p=2681#2681 :
na podstawie mellpapy "co dało 5 mm szerokości na deskę. Długość ok. 138 mm."
i dalej: "to szerokość 4 czy 5 mm jest wg mnie bardziej wiarygodna (i łatwiejsza do wykonania ;-) , niż 3 mm), długość ok. 120 mm (ew. najbliższy temu wymiar między wręgami), 3 mm szerokości i 83 mm długości (jak wyszło kol. bartexowi01) bardziej pasuje do modelu HMS Victory w skali 1:84"


Zrobiłem eksperyment (bo nie mogę za żadne skarby teraz tych listewek znaleźć, że maksymalna szerokość górnego pokładu to 13 cm z groszami, a listewek na zdjęciu w instrukcji jest w tym miejscu 26 - co faktycznie daje 5 mm, jednakże instrukcja zaleca aby długość tych listewek to było 35-40 mm i to najlepiej różnej długości aby uzyskać "bardziej realistyczny efekt" - i zgłupiałem. Wydaje mi się, że deski chyba jednak się układa wg jakiegoś systemu i że przygotowane deski były jednak podobnej długości.


Tak to wygląda:




Z drugiej strony - nie wygląda to jakoś źle chyba. Czy tutaj trzeba byłoby zastosować dychtunek? Instrukcja o niczym takim nie wspomina.

EDIT
Policzyłem dokładniej w miejscu w którym jest kratka na górnym pokładzie i wg instrukcji tam dokładnie wg proporcji wychodziłoby 0,45mm szerokości deseczki, natomiast wg tego zestawu http://www.woodmodelboatb...mbb7uht3h942790 jest tam 11 deseczek przy kratce więc proporcjonalnie daje to 0,35mm. Spróbuję chyba z różnymi wariantami jak to będzie faktycznie pasowało. Wydaje mi się, że lepiej wyglądają duże jasne deseczki i mniejsze jeśli są ciemne.

Karrex napisał/a:
Co do oferty ModelNetu to te listwy, które wg mnie by się nadawały, mianowicie na pokład listwy raminu 0,6 x 5 mm (jasne, żółtawe w odcieniu, cętkowane były na pokłady w kolekcjach Galeon i Santisima Trinidad), na poszycie dennoburtowe listwy sapeli (mahoń) 0,6 x 5 mm - to obecnie brak ich w ofercie. Jest fornir z czereśni 0,5 x 5 mm, ale efekt na pokładzie nie jest zadowalający.

Szukając pokładu z czereśni znalazłem przyrząd do cięcia listewek
http://santisimatrinidad....php?p=5112#5112


Biorąc pod uwagę ile już sobie powymyślałem problemów chyba jednak faktycznie spróbuję użyć gotowych 0,6x5mm - tylko wtedy sapeli? Czy to będzie pasowało do tych tanganika?


Przy okazji.. jeśli komuś się to przyda to przeanalizowałem w/w zeszyty i pozbierałem informacje n.t zalecanych przez instrukcję farb oraz narzędzi jakie na pewno się przydadzą. Nie oceniam sensu ani poprawności tylko podaję co zebrałem.

Farby:
- biały podkład w sprayu
- worki - tamiya TS 46 (kolor piaskowy) (używany także potem do wielu innych detali)
- zawartość worków - Humbrol "Ziemia jasna" L19 albo I19
- drewniane częsic skrzynek - farba akrylowa Humbrol 186 (używane także do cieniowania)
- czarna farba w sprayu do malowania butelek (albo jest tez farba butelkowa jak czytałem na forum) - najlepiej w sprayu
- rozcieńczalnik lub terpentyna
- metalowe obręcze - Humbrol Gunmetal 53 (i inne metalowe części)
- do statku - orzech lub dąb (ale nie ma wymienionej konkretnej farby)
- kraty - mahoniowy brąz RAL 8016
- do ramek - syntetyczny, bezbarwny, matowy lakier
- farba ciemnoszara do krat (a moze ten gunmetal) - w ogóle w sprayu do większych powierzchni
- do beczułek - anilina na bazie alkoholu w kolorze dębu - w formie proszku kilka gram w torebeczkach
- drzwi do kajuty kapitana - Humbrol Matt Black 33 (Humbold)? (oraz później prawie cała reszta statku od środowego pokładu w górę, rufa, gzym, dekoracje)
- czerwona farba - do lóż dział - Humbrol 60 Scarlet - akryl
- po wyszlifowaniu pomalować powierzchnię bezbarwnym lakierem "flatting"
- podstawa koła sterowego - Humbrol Brown 186

Narzędzia
- punktak / wiertło 0,7mm
- wiertło 7mm (otwory na latarnie)
- pilnik drobnoziarnisty


I jeszcze dodatkowy zestaw pytań:
- czy na okrętach z takich "czasów" jak Czarna Perła faktycznie są takie miejsca / ściany / wręgi / które maja gładką jednolita powierzchnię (jak ściana) bez widocznej struktury drewna? Np w instrukcji kajuta kapitana jest pomalowana na czerwono - czy jakieś specjalne inne materiały to były?
- tak samo z grodziami, czy widocznymi wręgami / podporami - one chyba były z drewna i pomalowanie ich po prostu na "brązowo" jak sugeruje instrukcja wygląda dziwnie. Tutaj warto położyć jakiś jasny fornir i dopiero pomalować po fornirowej strukturze drewna?
- czy w prawdziwym świecie dolne pokłady / zamknięte miejsca (np kajuta kapitana) mogły mieć np inną podłogę? Inne drewno / inna grubość / inny układ? Np w kajucie kapitana jakieś bardziej szlachetne drewno / albo ułożone przemiennie jak parkiet?
_________________
 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-01-14, 15:16   

No wiedziałem, że z tobą to nie będzie lekko ;-)

Quadric napisał/a:
...
Z tego co w końcu doczytałem to tak jak pisałem wyżej na górnym pokładzie są listewki i jest to drewno tanganika. Czy fornir z tym samym drewnem da podobny efekt co listewki?
...
Biorąc pod uwagę ile już sobie powymyślałem problemów chyba jednak faktycznie spróbuję użyć gotowych 0,6x5mm - tylko wtedy sapeli? Czy to będzie pasowało do tych tanganika?
...

Nie znam takiego drewna, ale pod hasłem tanganika (opis: zróżnicowana kolorystyka i usłojenie drewna, sporadycznie biel krawędziowa, sęki, cętki błyszczowe) kryje się gatunek DĄB.
Nie bardzo rozumiem o co pytasz, ale jak uda ci się dostać fornir tanganika to skoro będzie to to samo drewno, to efekt musi być podobny. Nie miałem przed oczami tego drewna, więc nie powiem jaki zamiennik byłby najlepszy. Ze zdjęć z neta wynika, że jest podobny do naszego dębu. Ja bym nie kombinował, na dolne pokłady użyłbym mimo wszystko dębu lub zamiennie brzozy (ew. olchy, lipy, klonu w zależności co można kupić), następnie pobejcowałbym na kolor jasny dąb, ale mogę się mylić - tu Janek jest ekspertem, bo robił dolne pokłady i ma porównanie z górnymi.
Sapeli jest mahoniem - czerwonkawobrązowy, więc jest zupełnie inny w kolorze niż dąb.
Zobacz tematy
» FORNIR
http://santisimatrinidad....php?p=1123#1123
» DREWNO SZKUTNICZE
http://santisimatrinidad....php?p=5071#5071


Co do tych dwóch gatunków, to taka ciekawostka, głównym budulcem kadłubów statków i okrętów (owrężenie, poszycie) w Europie były dęby, a po odkryciu Nowego Świata tam budowano głównie z mahoniu (równie wytrzymały, no i brak tam było dębów).

Quadric napisał/a:
...
jednakże instrukcja zaleca aby długość tych listewek to było 35-40 mm i to najlepiej różnej długości aby uzyskać "bardziej realistyczny efekt" - i zgłupiałem. Wydaje mi się, że deski chyba jednak się układa wg jakiegoś systemu i że przygotowane deski były jednak podobnej długości.
...
Czy tutaj trzeba byłoby zastosować dychtunek? Instrukcja o niczym takim nie wspomina.

Cała nasza wiedza o pokładach jest w każdym wątku dot. którejś z kolekcji, również w wątku Czarnej Perły >> http://santisimatrinidad....php?p=2631#2631 , więc właściwych dla epoki rozwiązań jest kilka. Co do fikcyjnej jednostki jaką jest Perła, każde rozwiązanie będzie dobre, nawet to proponowane przez wydawnictwo. Czy deski mogły mieć różne długości, oczywiście, że mogły - główna zasada to taka, żeby daska zaczynała i kończyła pokładnikiem, aby można było ją przybić. Jeżeli chcesz wybrać jakiś konkretny układ deskowania, musisz wiedzieć pod jaką flagą wcześniej pływała dana jednostka (angielską, francuską, hiszpańską, portugalską, niderlandzką - każda ze stoczni tych państw stosowały inne rozwiązania). Tu nikt ci nie pomoże, musisz sam podjąć jakąś decyzję. Zresztą musisz sobie uświadomić, że nawet "fachowiec" na tych dolnych pokładach nie dojrzy jaki jest układ, jak pokład zostanie zasłonięty wszystkimi akcesoriami, więc szkoda czasu na deliberacje.
Co do dychtunku, to również twoja decyzja - dolne pokłady są polem doświadczalnym, tu nabierasz doświadczenia.


Quadric napisał/a:
...
- czy na okrętach z takich "czasów" jak Czarna Perła faktycznie są takie miejsca / ściany / wręgi / które maja gładką jednolitą powierzchnię (jak ściana) bez widocznej struktury drewna? Np w instrukcji kajuta kapitana jest pomalowana na czerwono - czy jakieś specjalne inne materiały to były?
...
- czy w prawdziwym świecie dolne pokłady / zamknięte miejsca (np kajuta kapitana) mogły mieć np inną podłogę? Inne drewno / inna grubość / inny układ? Np w kajucie kapitana jakieś bardziej szlachetne drewno / albo ułożone przemiennie jak parkiet?
...

No oczywiście, że nie miały gładkich powierzchni, bo podstawowym materiałem było drewno i zawsze ta faktura była widoczna, ale to jest model i jak nie chcesz sobie utrudniać życia to malujesz to co jest, a jak chcesz bardziej realistycznie, to oklejasz listewkami o odpowiadającym tobie kolorze lub bejcujesz, lub malujesz farbami kryjącymi - kajuty kapitańskie, admiralskie (czy salony na liniowcach) były malowane farbami kryjącymi - sporo przykładów znajdziesz na naszym forum czy to HMS Victory czy VOC Amsterdam.

Co do zdobnictwa "podłóg" to z całą pewnością mogły być malowane (np. czarno-biała szachownica na Victory,



zdobnictwo podłóg w parkiety miało niewielki sens na okrętach wojennych (wszystkie ścianki kajut na czas bitwy były demontowane i po pokładach szalały działa z obsługą) i mogło raczej dotyczyć jednostek reprezentacyjnych. Wszelkie zdobnictwo zależało od możliwości finansowych króla (Sovereign of the Seas, Vasa, Soleil Royal) czy zamożności admirała - im zamożniejszy tym stać na więcej fanaberii ;-) . Ponoć w epoce rokoka tak się "rozbestwili", że admiralicja musiała odpowiednim rozkazem to nieco ukrócić.
Jednak na modelach modelarz może robić co mu wyobraźnia podpowie.
Wszelkie podpowiedzi znajdziesz w wątku (ciągle radzę zapoznać się z zawartością forum, większość odpowiedzi już tu jest :-) )
» Techniki - tematyka » Dekoracje i zdobnictwo
http://santisimatrinidad.jun.pl/viewforum.php?f=68
» Kajuty / Wystrój, meblowanie kajut
http://santisimatrinidad....topic.php?t=661


_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu