SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
[Vasa] Viper / Dyskusje
Autor Wiadomość
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-02-25, 22:22   [Vasa] Viper / Dyskusje



Fajnie, że zdecydowałeś się dołączyć do załogi Vasy, zwłaszcza, że jak widzę (chociaż słabo - może trochę lepsze oświetlenie do zdjęć) pokusiłeś się o wykonanie stilersów.
Mógłbyś napisać parę słów czy nastręczyło to jakiś problemów, czy wymagało jakiegoś nadzwyczajnego poświęcenia czasu i czy "zielony" da radę, czy lepiej niech jedzie wg instrukcji.

Powodzenia w dalszych zmaganiach.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
REKLAMA

Posty: 60
Wysłany: 2018-02-26, 18:23   

 
 
Viper
gardemaryn

Posty: 60
Skąd: małopolska
Wysłany: 2018-02-26, 18:23   

Jeżeli chodzi o to czy były jakieś problemy to w moim przypadku ich nie było, po za tym że musiałem przykładać i docinać jedną listewke (może max. cztery razy), jakoś strasznie czasowo klejenia nie wydłużyło. Trzymając się instrukcii pewnie przymiarki na sucho byłyby ze dwie.
Musiałem tylko uważać, żeby nie przesadzić z docinaniem wzdłuż listewki, żeby nie było szpar. W przypadku instrukcji jest jedno cięcie po skosie w klin.
Czy "zielony" podoła? Jak widać na moim przykładzie jeśli tylko będą chęci to da się to zrobić i raczej nie ma się czego bać, to tylko tak strasznie wygląda :-)
Tak jak pisałem jest to mój pierwszy model okrętu i chciałbym poskładać go jak najlepiej i każda wskazówka będzie cenna :-)
Pozdrawiam
_________________
Żyj długo i pomyślnie

 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2018-02-26, 19:24   

Szkoda trochę, że ta praca będzie stosunkowo mało wyeksponowana. W zasadzie Twoje rozwiązanie będzie widoczne w części rufowej, ale już nie wiem jak w części dziobowej.
Vasa ma mocno wypłaszczone dno i przez to jedna trzecia poszycia jest pod spodem kadłuba. Resztę zasłaniają bardzo nisko umiejscowione deski odbojowe. Praktycznie patrząc na kadłub z boku widoczne jest ok. 5 cm w części środkowej, dziobowej jeszcze mniej. Pewne jest, że zupełnie nie będzie widać drugiego poszycia w miejscu misternie przez Ciebie wykończonym, a więc na styku skośnych listewek z pasem prostym, chyba że znajdziesz inne (?) rozwiązanie dla odbojnic.

Jeśli nie to mam podobny apel jak Karreks o możliwie lepsze technicznie zdjęcia i zbliżenia tego etapu pracy, bo szkoda żeby umknęło coś co jest alternatywą dla instrukcji i przy okazji może lekcją dla chcących. :lol:
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2018-07-20, 16:27   

No rośnie w siłę. Ładny i jest daleko.

Malowanie figurek !!!
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Wiktor
Komodor


Posty: 480
Skąd: Starogard
Wysłany: 2018-07-20, 20:37   

W pierwszym poście widać wyraźnie, że listewki pokryłeś bejcą, w ostatnim poście wygląda jak farba, prosiłbym o sprostowanie.
*edit*
Te gretingi szpecą....
Może tak sie pokusić o wykonanie własnych z np. forniru? http://www.koga.net.pl/fo...hp?f=10&t=45378
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor.



Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Ostatnio zmieniony przez Wiktor 2018-07-20, 21:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Viper
gardemaryn

Posty: 60
Skąd: małopolska
Wysłany: 2018-07-29, 17:13   

Wiktor napisał/a:
W pierwszym poście widać wyraźnie, że listewki pokryłeś bejcą, w ostatnim poście wygląda jak farba, prosiłbym o sprostowanie.
*edit*




Po pierwszym malowaniu kadłub wyszedł w kolorze prawie żółtym, więc dobrałem ciemniejszy odcień i pomalowałem go 2 razy.
Teraz jest to kolor zbliżony do tego na plakacie.
_________________
Żyj długo i pomyślnie

 
 
Viper
gardemaryn

Posty: 60
Skąd: małopolska
Wysłany: 2018-07-29, 17:31   

Malowanie ozdób przysparza mi trudności. O ile z dużymi figurkami nie mam jakoś większego problemu to przy tych malutkich zaczynają się schody.

Zastanawiam się czy nie zrobić tak, że duże pomalować ,a te małe zostawić po prostu złote.

Mam wrażenie, że lepiej byłoby zostawić złote zdobienia, niż zepsuć całokształt kiepsko pomalowanymi elementami. Nie od dziś wiadomo przecież, że diabeł tkwi w szczegółach. :-)

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat, jak to widzicie ?
Czy ma to ręce i nogi ?
_________________
Żyj długo i pomyślnie

 
 
Wiktor
Komodor


Posty: 480
Skąd: Starogard
Wysłany: 2018-07-29, 19:39   

Czemu aniołki są złote?
Chcesz maluj-nie to nie. Ja bym preferował jednak spróbować, skoro Dziadek daje radę to i ty dasz! Ale jak byś zrobił złote to była by jakaś odmiana.... <czart>
Nie odbierz tego jako krytykę :)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor.



Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu