Poczytałem.
Trochę zeszło.
Ta linka od żagla to "gejtawa" służyła do zwijania w koperte, bla bla bla, zrobie (jak tylni) na wzór rigging period.(tylko gdzie te wszystkie linki mają być ). Mam żal do AL, że tak to uprościła.
poszukałem jeszcze, tak zrobię: http://www.koga.net.pl/ol...oowy-xix-w.html
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Witam.
Mam pytanie, chodzi o schemat spuszczania łodzi okrętowej.
Mam to:
http://www.koga.net.pl/ga...10#photoid=3549
Czy zachodziły jakieś zmiany na przełomie wieków?
Odmiany dla jednostek wiekszych, mniejszych?
I czy były odmiany dla różnych flot (zapewne były) na przykład pokład Brytyjczyków i Francuzów.
Jeśli tak to czy są schematy?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Jak nie ma trudno, wykorzystam ten^ Szalupa na scotish musi być spuszczana.
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
Schemat, który przedstawiasz dotyczy wciągania/opuszczania łodzi na pokład galeonów w czasach gdy nie "wynaleziono" jeszcze żurawików - wcześniej łodzie (w minimalnej ilości jednej, dwóch, Vasa miał chyba trzy) były ciągnięte za rufą, a nie składowane na pokładach.
Późniejsze schematy :
c. 1830
Musisz poszukać planów podobnych jednostek z czasów twojej "Szkotki" lub w literaturze np. o szkunerach (jak tam była rozwiązana sprawa łodzi).
Model szkunera Albatros
Na Kodze Jarek (jerry_bee) założył grupy tematyczne (jest tam "bogata" literatura m.in.: "..."Rigging period fore-and-aft craft" L. Petersson - mnóstwo rysunków opisujących olinowanie kutra, lugra i szkunera, w zasadzie pozycja obowiązkowa..."), skontaktuj się z nim, może ma jakieś info na interesujący cię temat. Zapytaj też Adama (oksal), Artura (awas) może Konrada (Kon_Bar).
Dzięki za tak szybka odp.
Już nawet przed budową i w trakcie, szukałem planów, monografi, schematów, ale jak widać brytoli w tamtym okresie szkunery nie interesowały-pływał pływał. koniec. nie dokumentowali tych jednostek tak jak np. Victory. Pozostaje mi improwizować.
Albo ja źle szukam. (bardzo prawdopodobne )
Co do grup to teraz dopiero "odkryłem" że można do nich dołączać.
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor.
Na świecie są trzy najpiękniejsze rzeczy ~
Kobieta w tańcu, galopujący koń i żaglowiec pod pełnymi żaglami.
...
I się zaczęło! WYBLINKI. , niestety chyba wybrałem niefajny (dziadoski ) sposób....
Ale PANIE damy rade!!!!
Jest zabawa na całe wakacje.
...
Patrząc na wyniki twojej wakacyjnej pracy i tej "dziadowskiej",
i tej drugiej, odnoszę wrażenie, że zmarnowałeś wakacje. Efekty wizualne nienajlepsze. Nie podoba mi się kolor i grubość linki na skrajnych wantach, robią wrażenie "bałaganu", i jest tego więcej niż powinno być.
Na schemacie widać trójkątne jufersy stosowane przed okrągłymi (karaki, wczesne galeony, zapewne XV - XVI wiek, pocz. XVII ma jufersy bardziej sercowate - patrz Vasa), więc metoda niezbyt szczęśliwie dobrana do XIX w. szkunera.
Na modelu Zdzisława jakoś się broni (wizualnie - wygląda to czysto i równo), bo model dość duży i te wiązania na skrajnych wantach zrobione cienką linką nie rażą jak u ciebie.
Tu masz przykład want i wyblinek na galeonie z pocz. XVII w. (model kagry)
my w naszych modelach możemy zawiązać zwykły węzeł na pierwszej wancie
następnie klejem CA (szybkoschnącym cyjanoakrylem, cyjanopanem) nasycić (skleić) węzeł, odcinając po wyschnięciu nadmiar nitki.
W modelarstwie można też iść na większe uproszczenia i wyblinkę (nić) przeszyć przez wanty i tak jak poprzednio nasycić klejem CA.
Ja osobiście wybrałbym opcję drugą (środkową) z rysunku powyżej. Po sklejeniu skrajnych węzłów, nadmiar linki odciąć, żeby nic nie odstawało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum