Wyblinki trochę uproszczone, nie są takie jak w książkach, ale jestem zadowolony i tak zostawię. Wyblinki są w tym samym kolorze co wanty, ponieważ nie chciałem żeby się odznaczały.
Na pierwszej wancie wiąże z tyłu, bo po odcięciu nadmiaru sznurka supeł jest za wantą i wizualnie dobrze to wygląda.
Kolejne trzy wanty wiąże z przodu jak książka pisze.
I ostatnia wanta z supłem z tyłu wanty. Przed odcięciem nadmiaru sznurka wiązanie lekko smaruje rozcieńczonym wikolem.
Na razie wykorzystałem trzy kolory lin widocznych na zdjęciach. Po lewej olinowanie stałe u góry olinowanie ruchome (na zdjęciach wychodzi białe, ale w rzeczywistości jest mocno beżowe) i po lewej to beżowy sznurek zafarbowany miksturą Mirka, czyli tzw. smołą sztokholmską.
( Przypomnę mikstura składa się z: Wosk pszczeli, Parafina, kalafonia, Terpentyna, benzyna ekstrakcyjna, mydło malarskie, olej maszynowy, masa bitumiczna lub smoła ) ten sznurek wykorzystałem do talrepów i ten kolor najbardziej mi się podoba.
Zapraszam od obejrzenia zdjęć z dzisiejszego pleneru.
Trochę się rozpędziłem i zrobiłem za dużo uchwytów do mocowania bramstenwanty. Potrzebne są po trzy zaczepione za pierwszy drugi i trzeci jufers, po za tym powinny być zamocowane wcześniej, kiedy robiłem marsy, dla tego wiązania - oplot jest troszkę inaczej niż w książce Peterssona. I na końcu lina do podnoszenia ciężarów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum