SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Szanty i morska poezja...
Autor Wiadomość
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-06-23, 22:53   

to nieprawda że zony marynarzy czekają w porcie tylko na prezenty
czekają, szkochaja, tęsknią, ech....
Fregata
_________________

 
 
REKLAMA

Posty: 115
Wysłany: 2008-06-25, 08:37   

_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-06-25, 08:37   

POWRÓT

POLKA

MARCO POLO

http://krzysztex.wrzuta.p...Y CHŁOPCY RAZEM
_________________

 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-10, 16:47   

Ahoj!

aah.. przepiękne te "marynarskie opowieści". Baardzo błagam o więcej <dzieki> <dzieki>
Swoją drogą jakbym tylko dorwała takiego dowcipnisia z puszką/butelką to bym mu chyba..... twarz w zęzę wsadziła <cenzura> :evil:

TUTAJ można ściągnąć(legalnie) szanty w formacie mp3(praktyczna rzecz jak ktoś lubi sobie czegoś fajnego posłuchać np: w drodze do pracy/szkoły)

Pozdrawiam
Paulina
 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-07-13, 17:06   Cisza morska Na wysokości Tarkankut - Mickiewicz Adam

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie,
Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda;
Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda
Zbudzi się, aby westchnąć, i wnet znowu uśnie.

Zagle, na kształt chorągwi gdy wojnę skończono,
Drzemią na masztach nagich; okręt lekkim ruchem
Kołysa się, jak gdyby przykuty łańcuchem;
Majtek wytchnął, podróżne rozśmiało się grono.

O morze! pośród twoich wesołych żyjątek
Jest polip, co śpi na dnie, gdy się niebo chmurzy,
A na ciszę długimi wywija ramiony.

O myśli! w twojej głębi jest hydra pamiątek,
Co śpi wpośród złych losów i namiętnej burzy;
A gdy serce spokojne, zatapia w nim szpony.
_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-07-13, 17:16   ''Żegluga'' Adam Mickiewicz

Szum większy, gęściej morskie snują się straszydła,
Majtek wbiegł na drabinę: gotujcie się, dzieci!
Wbiegł, rozciągnąl się, zawisł w niewidzialnej sieci,
Jak pająk czatujący na skinienie sidła.

Wiatr! - wiatr! - dąsa się okręt, zrywa się z wędzidła,
Przewala się, nurkuje w pienistej zamieci,
Wznosi kark, zdeptał fale i skróś niebios leci,
Obłoki czołem sieka, wiatr chwyta pod skrzydła.

I mój duch masztu lotem buja śród odmętu,
Wzdyma się wyobraźnia jak warkocz tych żagli,
Mimowolny krzyk łączę z wesołym orszakiem;

Wyciągam ręce, padam na piersi okrętu,
Zdaje się, że pierś moja do pędu go nagli:
Lekko mi! rzeźwo! lubo! wiem, co to być ptakiem.
_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-07-13, 17:19   ''Burza'' Adam Mickiewicz

Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,
Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.

Wicher z tryumfem zawył. a na mokre góry
Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu
Wstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.

Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.

Jeden podróżny śledział w milczeniu na stronie
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać.
_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-07-19, 20:51   

http://arthard.wrzuta.pl/audio/3UAbPdyy5x/


http://kriss13w.wrzuta.pl/audio/jwguqUUG94/
_________________

 
 
Velonka
Porucznik


Posty: 115
Skąd: Podbeskidzie
Wysłany: 2008-07-27, 19:58   

stało się, do Szefowej się szanta przykleiła i spokoju nie daje


Irlandka

. Powiedz Miła, gdzie Twój dom,
Czy bracia Twoi też tam są?
Czy dasz mi to, co chcesz mi dać,
Gdy tata z mamą pójdą spać?

Piękny, dumny, niezdobyty
Wdzięk Irlandki z Belfast City.
Szturm i opór, i raz, dwa, trzy -
Do sypialni wciąż zamknięte drzwi.

2. Chodziłem za nią cały dzień,
Jak wierny pies w londyńskiej mgle.
Jej nóżki dwie to istny cud,
Lecz strzeże ich irlandzkich ud.

Najpiękniejsza w całym mieście,
Kiedy nie dla mnie piękniejsza jeszcze,
Zwiewna jak irlandzka mgła,
Irlandzki urok w sobie ma.

3. Niejeden z nią zwiedziłem bar,
A w każdym barze czekał brat
I taki z tego miałem zysk,
Że tęgo oberwałem w pysk.

Barów w porcie ze trzydzieści,
Rano na pokład mnie przynieśli.
Ilu tu braci trzeba mieć,
By honoru jednej siostry strzec?

4. Złamane serce, zmięty frak,
W pobitą gębę wieje wiatr.
Jednego durnia będzie mniej,
Gdy zacznie się następny rejs.

Piękny, dumny, niezdobyty
Wdzięk Irlandki z Belfast City.
Szturm i opór, i raz, dwa, trzy -
Do sypialni wciąż zamknięte drzwi.
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu