Wysłany: 2020-03-11, 18:30 [Soleil Royal] Dyskusje by jurektc
Widzę, że rozpocząłem relację choć nie tak to miało wyglądać
Pisałem, że jak skończę budowę Szebeki, to poproszę o rozpoczęcie relacji
Ale jak już jest, to niech czeka, bo na pewno będę ją prowadził.
Czasu tu wszyscy mamy dużo, a cierpliwości jeszcze więcej ,
więc niech relacja dojrzewa i czeka na wyklucie.
Admiralicja zrozumiała, nie musisz niczego sprostowywać
Na razie rozpocząłeś dyskusje , a relację zaczniesz (jak piszesz) kiedy przyjdzie na to czas - nie wiem jednak czy wtedy admiralicja stanie na wysokości zadania i założy ci indywidualny wątek, więc wyprzedzam tę niedogodność, która niewątpliwie miałyby miejsce i założyłem temat teraz - i mamy konsensus w tym temacie - może czekać
A tymczasem możesz tu pytać o wszystko co cię interesuje, a czego nie ma na forum.
Decydując się na pokłady po łuku musisz wziąć pod uwagę że sklejki tak nie powyginasz jak idą pokłady.Spójrz jak się one układają,po prostu nie wygniesz tak sklejki w różnych kierunkach.Pozostają tylko listewki a trochę ich trzeba.Z tego co liczyłem na wszystkie pokłady potrzeba 28-30 listewek 100 cm.
Zdaje sobie sprawę, że łatwo nie będzie. Po złożeniu na sucho szkieletu widzę, że część pokładów da się zrobić na sklejce, a te które będą szły po zakrzywieniach dwu płaszczyznowych trzeba będzie robić z listew. Na razie podrukowałem sobie krzywizny pokładu. Później wyginanie listew wklejanie i zastanawianie się co dalej. Trzeba sobie jakoś będzie poradzić z tym problemem.
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2020-03-16, 18:41
Piszesz o stoczni i to bardzo ważne.
Pokłady oryginalne to pomimo, że pod kątami wklejone mamy wręgi i w miarę prostą stępkę jedyny sposób na utrzymanie kadłuba w "ryzach". Rezygnacja z pokładów kolekcyjnych na rzecz listewek będzie wymagało stoczni która wyciśnie "soki" z podłużnicy a i to może być mało wystarczające aby kadłuba nie skręcało.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Dziadek, zdaję sobie sprawę, że łatwo nie będzie, a może nawet się nie da.
Nie będę się upierał - życie pokaże i zweryfikuje plany i marzenia
Ale póki co to jeszcze marzę
Dzisiaj złożyłem szkielet na sucho z pokładami i wydaje mi się, że jedynie będzie problem z pokładem głównym, bo on jedyny idzie po łuku w dwóch płaszczyznach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum