SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Uszczelnianie, dychtowanie, caulking
Autor Wiadomość
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-04-26, 10:54   Uszczelnianie, dychtowanie, caulking

USZCZELNIANIE, DYCHTOWANIE, KALFATAŻ ang. CAULKING

Mówiąc o imitacji uszczelnienia, dobrze byłoby wyjaśnić i pokazać jak to wyglądało w rzeczywistości.
Dychtunek - szczeliwo stosowane w tradycyjnym żeglarstwie do zatykania szpar pomiędzy klepkami poszycia. Na dychtunek wykorzystywano pakuły lniane bądź bawełniane, czasem dodatkowo smolone. Czynność uszczelniania tego rodzaju szczeliwem nazywano dychtowaniem.

Kalfataż - czynność polegająca na uszczelnianiu desek kadłuba przez upychanie między nimi pakuł i ich szybkie impregnowanie.


• Na stronie Miłośników Żaglowców KUBRYK, w dziale Szkutnictwo
"BAKSZTAG" napisał:
    Uszczelnianie pakułami spoin w drewnianym kadłubie a później zalanie spoiny smołą miało swoje tajemnice. Najpierw pakuły lub targan. Na dawnym żaglowcu robiło się je z nitek mozolnie wyciąganych ze starych, zużytych lin konopnych lub manilowych. Była to stara, tradycyjna kara w marynarce wojennej: skazany na uwięzienie marynarz musiał wysupłać funt pakuł dziennie. Było to również zajęcie dla wielu starych, niedołężnych ludzi w wytwórniach lin na lądzie. Przy uszczelnianiu pracowało zawsze dwóch ludzi (dziewiętnastowieczne stocznie nieźle płaciły za tę robotę). Jeden przykładał do spoiny tzw. uszczelniak, rodzaj szerokiego dłuta, a drugi w odpowiednim momencie uderzał w nie ciężkim, dębowym młotem, zwanym ubijakiem i wbijał pakuły w szew. Cała praca miała swój rytm, nic więc dziwnego że śpiewano przy niej odpowiednie szanty.
    Przy okazji ciekawostka językowa. "Between the devil and blue, deep sea" w słownikach angielsko-polskich tłumaczy się jako "między młotem a kowadłem", chociaż jest to zbyt mocne określenie. Zwrot ten określa raczej sytuację niezręczną i niewygodną. Devil w marynarskim slangu to pierwsza spoina poszycia, idąca od kilu, albo spoina między okrężnicą i skrajną klepką poszycia burtowego. I jedna, i druga sprawiały wiele trudności przy uszczelnianiu. Ludzie pracowali w karkołomnych pozycjach, albo przegięci przez jufersy i tarlepy na burcie, albo zawieszeni tuż nad wodą w czasie karenażu (głębokie przechylenie na jedną burtę statku na płytkiej wodzie w celu oczyszczenia lub naprawy kadłuba). Być może stąd wzięła się też nazwa devil - diabelski szew, diablo trudny do uszczelnienia.
    Z dawnych prac szkutniczych pochodzi jeszcze jeden zwrot w marynarskim slangu sprzed lat: "to pay the devil and no pitch hot". To jest dopiero "między młotem a kowadłem" - zalać diabelski szew, a tu ani kropli gorącej smoły!

Z tej samej strony fotka i opis:



Fotografia z budowy jachtu ENDEAVOUR w 1934 r. Widać dokładnie trzy fazy wykończenia pokładu
- pokład ułożony ze szczeliną, nabijanie uszczelnienia oraz jego smołowanie na gorąco.

OPRACOWANIE: Marian Taborek, R@dek Trzciński
_______________________________________________________________

Znalazłem fotki ilustrujące temat "CAULKING",
• przy budowie repliki "Hermione".

<<klik
Narzędzia do uszczelniania: dębowy młot (ubijak) i szerokie dłuta tzw. uszczelniaki.



• Schemat narzędzi i prac przy uszczelnianiu.



A - F - narzędzia: dłuta i uszczelniaki;
G - wciskanie pakuł;
H - "konewka" (kadź, chochla) z gorącą smołą do zalewania szczelin;
I - schemat szczeliny: trzy warstwy wypełnienia, najniżej nić wyczeskowa bawełniana, następnie pakuły i wypełnienie smołą;
J - ubijanie pakuł.

Gabriel Bray, ok. 1780-1800?. obraz olejny, 431.8 x 533.4 mm



• Rycina z epoki



Zobacz też:
http://www.boat-building....ecks-and-hulls/
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
REKLAMA

Posty: 5606
Wysłany: 2011-04-26, 11:05   Uszczelnienia pokładów

 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-04-26, 11:05   Uszczelnienia pokładów

Uszczelnienia pokładów

Na współczesnych żaglowcach wykonuje się uszczelnienia z sikaflexu - elastyczna, poliuretanowa masa uszczelniająca (tu temat dla kolegów bardziej obeznanych).
Fotki ze współczesnych żaglowców dla zilustrowania tematu (przy okazji ilustrują kołkowanie):

Dar Młodzieży




Mir




Siedow - przykład pokładu, gdzie brak tego uszczelnienia.





[EDIT] Gdy byłem na pokładzie Siedowa w październiku 2018 r. miał już pokłady wymienione z nowym uszczelnieniem.

Zobacz też:
» Imitacja uszczelnienia
http://santisimatrinidad....php?p=1073#1073
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2012-02-28, 18:45   

Na forum pana Krzysztofa Gerlacha natknąłem się na małą wzmiankę o uszczelnieniu

Krzysztof Gerlach napisał:
    W czasach napoleońskich Admiralicja z reguły wysyłała do stoczni kompletne linie danego okrętu
    [...]
    Dla przykładu, kontrakt zawarty ze stocznią prywatną, dotyczący budowy 18-działowego brygu Raven w 1804, zajmuje (w formie wydrukowanej) 10 stron formatu A4, gęsto wypełnionych detalami.
    [...]
    np. „USZCZELNIANIE. Burty jednostki i dno mają być starannie uszczelnione, w każdym szwie i złączu 4,5 cala trzeba dać 6 podwójnych wiązek czarnych pakuł i 2 z nici wyczeskowej;
    a w każdy szew 4-calowy, należy dać 5 podwójnych wiązek czarnych pakuł i 2 z nici wyczeskowej;
    a w każdy szew 3-calowy trzeba dać 4 podwójne wiązki czarnych pakuł i 2 z nici wyczeskowej.
    Pakuły mają być w całości zrobione z dobrych odpadów linowych i być dobrej jakości;
    nić wyczeskowa ma mieć odpowiedni do tych celów wymiar”.



Abraham Storck The Island of Onrust near Batavia (Jakarta), 1699
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5606
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2018-09-28, 15:29   Uszczelnianie i smołowanie

Uszczelnianie i smołowanie

Kadłuby statków drewnianych wykańczano, wsuwając między elementy odeskowania pakuły nasycone smołą.
Potem nakładano warstwę nieprzemakalnej masy, żeby zapewnić szczelność całej konstrukcji.


Po zakończeniu konstrukcji kadłuba statku przystępowano do czynności mających zapewnić szczelność odeskowania i desek składających się na poszycie. Pierwsza faza uszczelniania dotyczyła tylko powierzchni zewnętrznej kadłuba i nazywana była dychtowaniem lub kalfatażem (kalfatrowaniem, ang. Caulking). Czynność ta polegała na wypełnianiu cienkich szpar między rzędami odeskowania. Szpary te lub szczeliny pojawiały się z powodu niedoskonałości desek oraz krzywizny żeber, na których deski układano.



Materiałem uszczelniającym były pakuły, które pozyskiwano najczęściej ze starych lin konopnych ciętych na małe kawałki, z których wyciągano nitki łączone następnie i zwijane w coś na kształt sznura o średnicy około 5 cm. Pakuły nasączano smołą i wciskano w szczeliny na styku desek. Materiał ten był dostatecznie elastyczny i nie usztywniał desek.
Robotnik zajmujący się kalfatrowaniem siadał na swojej skrzynce narzędziowej i posługując się uszczelniakiem oraz ubijakiem, wsuwał pakuły w szczelinę między deskami.



Czynności te wykonywał na kolejnych rzędach odeskowania.



Sięgał też często po różnego kształtu dłuta, żeby poszerzyć szczeliny, tak by jak najgłębiej wsunąć kawałek pakuł. Specjalne narzędzia, z których korzystał robotnik przy kalfatrowaniu, pokazano na rysunku



Widzimy na nich ubijak, którym uderzał on w uszczelniaki i dłuta, jak też specjalne dłuta do rozszerzania szczelin między deskami. Są tam też różnego rodzaju uszczelniaki do wsuwania pakuł oraz metalowe elementy do wpychania pakuł w szpary wokół gwoździ. Na środku rysunku widoczne są przyrządy, którymi mieszano i nabierano wrzącą smołę. Na dole rysunku widać specjalną skrzynkę, w której przechowywano pakuły i inne dodatkowe przedmioty, na przykład fartuch ochronny.


A - F - narzędzia: dłuta i uszczelniaki;
G - wciskanie pakuł;
H - "konewka" (kadź, chochla) z gorącą smołą do zalewania szczelin;
I - schemat szczeliny: trzy warstwy wypełnienia, najniżej nić wyczeskowa bawełniana, następnie pakuły i wypełnienie smołą;
J - ubijanie pakuł.

Uszczelnianie
Po kalfatażu kadłub zabezpieczano warstwą tłustej smoły, którą podgrzewano w wielkich kotłach. Tłustą smołę, czyli mieszaninę żywicy, dziegciu i łoju, rozprowadzano po kadłubie specjalnymi przyrządami do smołowania.



Czynność tę powtarzano kilkakrotnie. Podczas długich podróży albo w innych sytuacjach, gdy nie można było skorzystać z odpowiednio wyposażonych portów ze specjalnymi dokami suchymi, uszczelnianie wykonywano w prowizorycznych warunkach. Statek należało położyć na boku, co nazywano karenażem, tak by stępka wystawała ponad powierzchnię wody.



Najpierw, przed karenażem, zamykano i uszczelniano furty działowe, a potem korzystając z kołowrotów, żurawi, kołków wbijanych w ziemię i lin mocowanych do drzew, przewracano statek, tak by część kadłuba znalazła się nad wodą. Marynarze i robotnicy wsiadali do szalup lub na tratwy, po czym przystępowali do uszczelniania. Rozgrzanymi narzędziami usuwali resztkę starej spoiny, po czym stopniowo nakładali nowe pakuły i warstwę smoły.
Kadłuby statków trzeba było również chronić z innych powodów. Często pokrywano je siarką, smołą i dziegciem, żeby zabezpieczyć drewno przed algami oraz niebezpiecznymi świdrakami, czyli małżami niszczącymi drewno w wodzie.


Rycina z epoki

Statki często pływające po wodach tropikalnych, gdzie zwierzęta te są bardzo pospolite, musiały być regularnie zabezpieczane taką warstwą ochronną.
Wszystkie te metody nie były całkowicie skuteczne. Dopiero w połowie XVIII wieku, wraz z wprowadzeniem płyt z miedzi, definitywnie rozwiązano problem rozszczelniania i niszczenia kadłubów.


Gabriel Bray, ok. 1780-1800?. obraz olejny, 431.8 x 533.4 mm
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu