SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Dyskusje
Autor Wiadomość
gruby9999
Szyper


Posty: 216
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-06-12, 13:47   Sierpień 2010

12 sierpnia 2010

Witam, dziękuje za wypowiedzi, jako żółtodziób popełniam dużo błędów :-(

Karrex masz rację listewki będą lepsze, szpachla w dużych ilościach może popękać i poodpadać...
co do tych listewek też ten pomysł mi przyszedł dziś do głowy w pracy jak szpachlowałem ścianę :-)

co do tych nierówności to myślę, że najpierw dokończę burty, dokleję ostatnie i potem zajmę się tymi nierównościami.....

tutaj zdjęcie tego już wcześniej zauważonego błędu



nie wiem dokładnie jak ma ta linia burt przebiegać, ale także spojrzałem na uwagę space'a i nie wiem czy tam jest dobrze czy źle na moje oko znośnie :-) ale parę fot zrobiłem ....




na tym etapie prac jak widać na zdjęciach pozostało mi jeszcze trochę kompletów listewek do poszywania, które akurat posiadam z zestawu DeAgostini...



...trochę tego zostało jeszcze, a do poszywanie za dużo nie, no i + jeszcze szalupy, czyżby wydawnictwo dało za dużo??? czy też mi się tylko zdaje i mi jeszcze zabraknie???

...a panowie, może z was ktoś używa takiego czegoś tzn. na pewno które będzie lepsze???


_________________
Pozdrawiam Michał

 
 
REKLAMA

Posty: 5607
Wysłany: 2011-06-12, 21:22   

 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-12, 21:22   

space85 napisał/a:
...
Nie martw się wydawnictwo na pewno nie dało za dużo :lol: Możesz być pewny :-) Miałem to szczęście lub może pecha że zabrakło mi kilka sztuk i musiałem myśleć co dalej z tym robić.
Co do tych burt, to możesz na tym etapie jeszcze coś zaradzić tak aby było prosto. Patrząc na zdjęcie zrobione z góry widać lekkie pofałdowania. Poszycie powinno iść prosto. Tam gdzie uważasz można dołożyć listewek w miejscach wklęsłych i zeszlifować je do odpowiedniego rozmiaru.
...

Leon27 napisał/a:
...
Trafiłeś na ten zestaw wręg, gdzie te dwie skopane dosyłali ponownie jeśli się miało prenumeratę. Po tej akcji zrezygnowałem ze zbierania i kopiłem zestaw OcCre. Taniej i duże plany.
...

Duże arkusze planów w kolekcji DeA też są :lol:
space85 napisał/a:
...
też sobie przypominam teraz, że miałem ten sam problem z wręgami. DA przepraszało oczywiście i dosłało dobre wręgi. Z tego co pamiętam to dwie były identyczne.
...

Emilius napisał/a:
...
Michał, powinno Ci pozostać materiału, to co pokazujesz w woreczkach to bardzo dużo masz jeszcze. Okręt od połowy w górę jest pokrywany jasnymi listwami. Szerokość listew 5mm to jest szerokość z naddatkiem. Jeśli ktoś chce okleić całą szerokością, to na pewno zostanie, jeśli ktoś zwęży do proporcjonalniej szerokości to będzie na "styk".

Co do wręg , temat był wałkowany - faktycznie dwie wręgi były takie same, a powodem byli Hiszpanie - taki błąd popełnili i takie komplety przysłali do nas. Ludzie, którzy pakują numery i wysyłają do prenumeratorów czy do kiosków w wolnej sprzedaży, nie mogli wiedzieć o tym, z resztą nie są od kontroli jakości.
Kto kupował w kiosku, mógł także złożyć reklamacje i zadzwonić do DeA lub napisać.
Tylko trzeba było chcieć.

Wklęśnięcie najlepiej uzupełnić naklejając paski dowolnego forniru.
...

Furkadełko - mini wiertarka
jelo_86 napisał/a:
...
Ja używam tę drugą wiertarkę, zakupiłem ją w kogowym sklepiku (firmy Amati). Jedynym zastrzeżeniem są luzy przy wierceniu, tzn. ta spirala metalowa nie jest idealnie dopasowana do tego czarnego uchwytu (chyba ze względów konstrukcyjnych, aby możliwe było dosyć łatwe "kręcenie"), przez co trzeba się postarać żeby równo zacząć wiercić oraz żeby zachować odpowiednie piony. Jak na ręczną wiertarkę do naszego hobby jest dobra.
Choć na Twoim miejscu rozważyłbym zakup taniej miniszlifierki w Castoramie albo tym podobne. Niewiele drożej a masz już coś bardziej uniwersalnego. Chociaż trzeba było by się dowiedzieć jak z żywotnością takich narzędzi.
...
 
 
gruby9999
Szyper


Posty: 216
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-06-17, 22:12   

No mój zestaw liczący 55 nr DeA który posiadam (odkupiony za 200 zł ) niestety nie posiadał żadnej informacji na temat wręg :-( , a po złożeniu szkieletu dopiero trafiłem na kogę :-( myślałem, że mam wszytko ok, bo czytałem że nie we wszystkich nr się pomylili (chyba), ale cóż błąd da się naprawić jeszcze póki co :-)

troszeczkę na przedostatniej wrędze doszlifowałem, na 3 od końca podkleiłem dwie deseczki forniru zestawowego :-) no i wyszło coś takiego...



zacząłem deskowanie burt (od wewnątrz) górnego pokładu.



...i tutaj mam małe pytanie do was koledzy, nie wiem czy w takich jednostkach jak Santisima itp. było to robione, a mianowicie na burtach puściłem już deskowanie wzdłuż burty i teraz tak myślałem żeby porobić z forniru jeszcze deseczki poprzeczne, takie jak widać na zdjęciu poniżej w plastikowym żaglowcu... oczywiście też te deseczki byłyby w trochę ciemniejszym odcieniu ...




Kupiłem także na allegro kule armatnie :-) (w relacji)
i parę zdobień, jednak nie zdążyłem wykupić dwóch takich samych :-( , nie jestem pewien czy zdołam odlać takie samo zdobienie, dość małe rozmiary i dużo detali, które nadają wygląd temu zdobieniu.



a tutaj jeszcze jedno...



zdobienia są z firmy STEINGRAEBER Modelle, nie wiecie czasem czy można jeszcze gdzieś je dostać??? Albo podobne ???
_________________
Pozdrawiam Michał

 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-17, 23:20   Wrzesień 2010

Leon27 napisał/a:
...
Na co te poprzeczki? Deskowanie było z obu stron wręg i nie wychodziło na wierzch.
...

Tymi pionami bym sobie nie zawracał głowy, przestrzenie między ambrazurami (od wewnątrz) wypełnione są kołkownicami (i w niektórych modelach ST widziałem półki z kulami),

po kliknięciu fotki otworzy się relacja od tej fotki :lol:

...jak chcesz zrobić te piony to przecież nikt Ci głowy nie urwie ;-) , ale musisz liczyć się z tym, że utrudni Ci to spasowanie kołkownic.

A propos kul armatnich
piszesz:
Cytat:
...
kupiłem także na allegro kule armatnie :-)
...

Fajnie, ale jakie średnice? (widzę dwa rodzaje), kulki od łożysk czy śrutowe?
Pytam, bo to co kupiłem w wędkarskim (ołów) mnie nie zadowala i będę szukał innych.

Cytat:
...
okleiłem burty od wewnętrznej strony paskami forniru i zabejcowałem
...

Bejcowanie wymaga dokładności, żeby nie "umaziać" pokładu czy innych elementów.
Innym rozwiązaniem byłoby zabejcowanie listewek przed przyklejeniem
(trzeba też pamiętać, że drewno umazane klejem lub lakierem nie przyjmuje bejcy).

Cytat:
...
nie jestem pewien czy zdołam odlać takie samo zdobienie dość małe rozmiary i dużo detali
...

Domyślam się, że kupiłeś ten detal na zdobienie galerii rufowej ST, jak tak, to mam dla Ciebie złą wiadomość:
drugi detal powinien być lustrzanym odbiciem - trzeba rzeźbić ;-) :-) :lol: .

Myślę, że zdołasz odlać, jednak forma musi być sylikonowa (oddaje wszystkie detale) i dobrze byłoby zastosować "odpowietrzacz próżniowy" - przydaje się również w odlewaniu - pozbywasz się pęcherzyków powietrza.

Jak robisz fotkę rzeźby, to zrób przynajmniej z dwóch rzutów (mając więcej danych, można dać więcej rozwiązań).
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
gruby9999
Szyper


Posty: 216
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-06-18, 08:48   

Halny55 napisał/a:
...
Witam koledzy po trochę dłuższym urlopie.
Jeszcze chwila i zabiorę się za dalszą pracę nad remontem "Victory".
Jeżeli chodzi o kule armatnie, to też spotkałem się z tym problemem, zważywszy, że przy skali mojego "Vitka" jest to dość trudne. Znalazłem gdzieś w netowej otchłani firmę, która produkuje i wysyła kulki (chyba nie "leci w kulki") o różnych średnicach. Nawet 0,4 mm.

http://www.gewa.com.pl/sk...z=kulki_stalowe

Michał, będę podglądał Twoją relację. Zapowiada się ciekawie.
...


Witamy Jurku :-)

Karol napisał/a:
...
ale jakie średnice? (widzę dwa rodzaje), kulki od łożysk czy śrutowe?
[...]
Domyślam się, że kupiłeś ten detal na zdobienie galerii rufowej ST
...

Średnica tych kul to około 3 mm, raczej te kule są przystosowane do modeli (kupiłem od jakiegoś modelarza).

Karrex też myślałem o ołowiu wędkarskim, ale jak patrzyłem u ojca, w jego wyposażeniu wędkarskim ten ołów, to te kulki też nie bardzo były symetryczne ...


...co do zdobień to trafiłeś w 10 :-) ta rufa już mi powoli zaczyna chodzić po głowie, jak ją ustroić itp. itd. ...
_________________
Pozdrawiam Michał

 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-18, 11:47   Wrzesień 2010

gruby9999 napisał/a:
...
jak widać wypełnienie już zrównało się z listewkami poszycia na tej zaokrąglonej cześć rufowej jeśli bym chciał zrównać wypełnienie równo ze stępką to wtedy znowu listewki poszycia będą wystawały....
...

O ile pamiętam nie zrównywałem z podłużnicą, te listewki należy doszlifowywać z wyczuciem, aby nie zeszlifować całkowicie (jakiś podkład pod drugie poszycie powinien być ;-) ).

Cytat:
...
Przy okazji jeśli byście mogli rzucić fachowym okiem na rufę, czy jest tak samo oszlifowana z obu stron, bo ja już dostaje "oczopląsu". Robię to po raz pierwszy i wasze uwagi jak zawsze będą bardzo cenne i przydatne.
...

Wątpię, czy na podstawie fotek ktoś się pokusi o ocenę symetryczności.
Jeżeli poprawnie przykleiłeś elementy wypełnienia (właśnie symetrycznie), to idealnym wyznacznikiem są linie, które tworzą krawędzie wypełnień (u Ciebie raczej symetryczne nie są, ale to już sam powinieneś wiedzieć dlaczego). U mnie tworzyły prawie linię (co świadczy, że rufa u mnie jest płaska). U Ciebie idą po łuku, więc na rufie masz jeszcze wybrzuszenie.

/fotka z netu ilustrująca tę linię, o której pisałem/

Zobacz też fotki u Emiliusa w relacji


To zaokrąglenie (przejście z dna na rufę) staraj się zrobić jak największe, żeby nie łamały Ci się mahoniowe listewki przy drugim poszywaniu. Ja poszywałem paskami z forniru, a i tak musiałem zgięcia formować na gorąco.

Mam zastrzeżenia co do poszywania pierwszej warstwy (dla drugiej warstwy to nie ma znaczenia, ale...). Pierwsza warstwa jest jakby polem doświadczalnym, na której uczymy się spasowywać listwy, aby było jak najmniej szpar (najlepiej bez szpar). Ja na obłościach kadłuba, krawędź listwy skosowywałem, aby szczelnie dolegała do poprzedniej listwy.
Dalej.
Listwy mają u Ciebie posiepane krawędzie po cięciu Ja tnę nożykiem lub brzeszczotem o bardzo małych ząbkach. Jeżeli masz narzędzie, które siepie przy cięciu, to odetnij z naddatkiem, a potem doszlifuj listewkę do właściwego wymiaru.

Musisz zwracać uwagę na te rzeczy, o których Ci napisałem przy drugim poszywaniu.
Ja żałowałem, że nie zabejcowałem pierwszej warstwy (przy błędzie w poszywaniu drugiej warstwy, szparki nie rzucają się tak w oczy).
Jak już Ci się szparki zdarzą, to w relacjach kolegów można znaleźć sposoby na ich likwidowanie.

Smok_740 napisał/a:
...
Jeśli ja mogę wtrącić swoje trzy grosze.
Z tego co widzę nie oszczędzasz kleju, a to co wypłynie rozcierasz po listewkach. Pamiętaj że bejca, lakierobejca czy lakier nie wsiąknie w tych miejscach i będziesz miał dziwne odbarwienia.
Oczywiście zwróć na to uwagę przy pracach na zewnętrznej warstwie poszycia. Ja popełniłem taki błąd w "Albatrosie" (tylko jedna warstwa poszycia) i skończyło się to zdzieraniem całej warstwy lakieru, szlifowanie kadłuba i powtórne lakierowanie.

Tak jak powiedział Karol, posiadasz ten luksus że możesz sobie poeksperymentować na pierwszej warstwie. Im lepiej (staranniej, estetyczniej) ją wykonasz tym lepiej wyjdzie ci warstwa wierzchnia.
...
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
Karrex
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 5607
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-18, 11:50   Luty 2011

gruby9999 napisał/a:
...
zastanawiam się nad kolorem nagli czy zostawić złote. Bo chyba były one wykonywane z drewna???
...

myszor napisał/a:
...
Złote to one na pewno nie były. Za drogo by to ich kosztowało ;-) . Na pewno były drewniane. A kolor?
Podpatrz tych co znają się na tym i rób tak samo :-) . Ja tak robię i jestem zadowolony.
...

Andrzej w modelarstwie (amatorskim i nie tylko) często te dwa światy się rozmijają.
Jak ktoś chce to mogą być i ze złota (bo kto bogatemu zabroni ;-) ), ale zazwyczaj robią ze srebra i pozłacają :shock: .

W akcesoriach modelarskich są dwie opcje: drewniane i mosiężne (jakby nie patrzeć w kolorze złota ;-) ).
Większym problemem czy drewniane, czy mosiężne, jest to, czy aby dobre są te z kolekcji.
Ostatnio Leszek pokazywał różnicę.

To jakie zastosujesz zależy tylko od Ciebie.
Opcji jest sporo. Mogą być drewniane jasne lub ciemne.
Mogą być mosiężne (czyste) lub patynowane czy wręcz czernione, wszystko zależy od tego jaką estetykę zastosujesz.
_________________
Pozdrawiam
Karol



 
 
gruby9999
Szyper


Posty: 216
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-06-18, 14:44   

Witam

Panowie mam kilka pytań do was: czy na pokładach żaglowców panował taki hmm "bałagan"...



...tych lin, słoneczek itp. od groma, jak tam ludzie się mogli przemieszczać swobodnie, czy to tylko kaprys modelarza i tyle tego tam narobił?

Chodzi mi o to, że strasznie dużo miejsca zajmują te liny. Jak tam w ogóle ktoś chodził po tym pokładzie nie potykając się o liny, marynarze to rozumiem, ale wyżsi stopniem - wiadomo arystokracja itp. nóg pewnie im się podnosić za bardzo nie chciało.

I drugie pytanko mam tutaj do kolegów, odnośnie wzmocnień dziobowych.


Zdjęcie zapożyczyłem z relacji Karola.

Te kształty to sami odrysowaliście czy też z jakiegoś szablonu???
_________________
Pozdrawiam Michał

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu