SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Holk Gdański...
Autor Wiadomość
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
  Wysłany: 2008-07-02, 12:45   Holk Gdański...

Ahoj!

Holk Gdański będzie budowany w skali 1:100 podług planów z Małego Modelarza(3/2003). Jest to mój pierwszy statek(wcześniej składałam samoloty ale to było dawno temu) więc proszę o wyrozumiałość :oops:

Na początek wycięłam podstawy szkieletu czyli wręgi i przykleiłam je na karton 2mm.


Potem nadszedł czas na wycięcie ich nożykiem do tapet



A oto poskładany, posklejany, zeszlifowany i zapiankowany kadłub czekający na dalszą obróbkę:



I jeszcze fotka pokładu(przyklejonego wbrew panu Zuzińskiemu na karton 1mm a nie na brystol - lepiej wygląda i jest masywniejszy):


Teraz tylko zakupić gips i szpachlować i szpachlować i szpachlować :D :-D

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że budowa rozpoczęta została nieco wcześniej przed założeniem relacji, dopisuję swoją uwagę w tym poście Pauliny:
1. Planowanie i rozłożenie elementów na kartonie - nie żałujmy kartonu, jest relatywnie tani, dla tego nie oszczędzajmy miejsca. Wzdłużnik stępki, boczne wzmocnienia oraz wszelkie elementy , które zostały podzielone przez drukarnię ze względów edytorskich( aby oszczędzić przestrzeń wydruku) należy naklejać w jednym ciągu aby stanowiły całość po wycięciu, a nie w dalszym ciągu dwa oddzielne elementy. Zapewni to znakomitą sztywność i zapobiegnie rozlatywaniu szkieletu w tym wielu kłopotom z tym związanych.
2. Grube podkłady typu tektura, karton wymagają cierpliwości przy cięciu, oraz ostrych narzędzi. Brzegi ciętego elementu muszą być równo i czysto cięte, bez poszarpań, co może wydać się trudne, ale jest wykonalne. Tniemy nawet kilka razy przeciągając ostrzem po kartonie do całkowitego przecięcia na całej długości. Wąskie szczeliny wycinamy wąskimi czubkami skalpeli w kierunku zbędnego kawałka papieru, by nie nacinać elementu. Często trzeba skalpel trzymać niemal pionowo.
3. Aby uniknąć załamań krawędzi wycinanego elementu które następuje poprzez rozpychanie klinującym się ostrzem skalpela, zwłaszcza przy cięciu z grubej tektury czy kartonu, najpierw wycinamy wstępnie element z naddatkiem np. 5 mm. Potem dopiero wycinamy już do kształtu zasadniczego.
4. Wąskie szczeliny 2 mm tak jak na wręgi, dobrze jest przeciąć centralnie w osi cienkim brzeszczotem włosowym w celu tym samym co w punkcie powyżej, i dopiero skalpelem wyciąć dokładnie szczelinę.
5. Cienkie wypustki , które mogą się odłamać w trakcie cięcia wstępnie dobrze jest nasączyć klejem cyjanoakrylowym typu np. superglue. Ciąć oczywiście po wyschnięciu. :-D
Emilius
 
 
REKLAMA

Posty: 19
  Wysłany: 2008-07-02, 23:02   

 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-02, 23:02   

Witam! :->

Oto efekty dzisiejszego szpachlowania(jak sie dobrze poszukało to i wór gipsu się znalazło :-D :-D :-D )


niestety 2 zdjęcia miernej jakości(brak współpracy z makro :( )





Gips wolno schnący - przez najbliższy tydzień prace przy kadłubie wstrzymane 8-)
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-07, 19:55   

Ahoj!!!

Dzisiaj za wiele nie zrobiłam :-| :-( Raptem udało mi się wyciąć ścianki kasztelu rufowego oraz 90% wewnętrznych elementów wspierających całą konstrukcję. I tutaj warto wspomnieć o pewnym błędzie występującym w wielu relacjach tegoż holka. Otóż: druk dwustronny ma swoje prawa. :-? Dlatego są pewne przesunięcia w ścianach kasztelu. Dlatego nie patrząc na nic powcinałam większe i szersze otwory ;-) A teraz parę fotek dzisiejszej pracy:


A tutaj mój pierwszy, kartonowy greting:

[edit]I tutaj moja mała uwaga: podług MM greting wystarczy złożyć w bryłę geometryczną i przykleić od pokładu. Taka wąską krawędzią jest to trudne(niemożliwe) dla takiego żółtodzioba jak jak. Dlatego warto wymierzyć rozmiary tego "wew" prostokąta(bez tych bocznych ścian gretingu). Wyciąć o takich wymiarach prostokąt z tektury 2mm i podkleić. Greting będzie wtedy masywniejszy i lepiej się przykleić od pokładu.
A to owe belki wzmacniające(nie dokończone jeszcze):


Na razie to tyle :-)
Pozdrawiam
Paulina
Ostatnio zmieniony przez Viluir 2008-07-07, 21:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-08, 22:34   

Ahoj!!!

Dzisiaj udało mi się wykonać pionowe, wewnętrzne, belki wzmacniające kasztelu rufowego. Nieprawdaż jaka długa nazwa :mrgreen: :mrgreen: :-D :-D <alejaja>
W każdym razie dzięki wcześniejszemu nakierowaniu Pana Emila jak sie z takimi elementami obchodzi zamieszczam zdjęcia ukazujące krok po kroku jak wykonałam 18 takich belek:
1. Igłą(lubi innym cienkim szpikulcem) robimy niewielkie "dziurki"(ale nie żeby na druga stronę igła przeszła! porostu delikatnie wbijamy igle w karton). Robimy te "dziurki" na początku i końcu czarnej linii która będzie zagięta.



2. Od kropki do kropki(wgłębienia po igle) przeprowadzamy linie ołówkiem.


3. Teraz baardzo delikatnie nacinamy skalpelem(dobrze jest jak już jest trochę tępy) karton po linii wyznaczonej ołówkiem(naprawdę linijka jest przydatnym do tego narzędziem).


4.Teraz przy użyciu linijki i skalpela możemy zagiąć ponacinane i wyznaczone linie. Przykładamy linijkę do linii, delikatnie podjeżdżamy pod karton skalpelem i zaginamy papier.


5. Taki jest tego efekt:

przymiarki klejenia(to już jutro)


Pozdrawiam
Paulina
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-10, 23:07   

Ahoj!

Dzisiaj poprzyklejałam pionowe, wewnętrzne belki wzmacniające do ścian kasztelu rufowego oraz wykonałam poprzeczne belki wzmacniające też do tego kasztelu :-D <alejaja>
Całość prezentuje się tak:




i jeszcze jedna moja małą uwaga: jak widać jedna z tych belek poprzecznych jest w dość.... kiepskim stanie. Stało sie tak ponieważ najpierw powycinałam wszytko co było do wycięcia a potem poskładałam i posklejałam. Otóż najlepiej jest NAJPIERW złożyć POTEM wyciąć!!! Kartonie nie będzie wtedy taki powyginany i pomarszczony.

Pozdrawiam
Paulina
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-12, 14:31   

Ahoj!

Niestety... coś ten mój patent opisany wyżej był skuteczny tylko w połowie :-/ Próbowałam też sprobować metodą Emiliusa - wyciąć patyczek, wsunąć go do środka belek i tak powycinać te białe otwory - niestety patyczek był świetny ale papier jakoś dziwinie zachowuje się po tym kleju(klej poliuretanowy) i efekt był taki że ten wąski kawałek papieru który miał zasłaniać pionowe belki był poszarpany a i w wielu miejscach ponacinany. :-? :-/ :-( Zrobiłam więc coś zupełnie dziwnego i sprzecznego z modelarzem ale teraz wystarczy to jeszcze trochę wyretuszować i będzie wyglądać przyzwoicie:


Pozdrawiam
Paulina
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-16, 20:34   

Ahoj!!!

Kadłub zeszlifowany lecz niestety pojawiły sie"krowie żebra" vel wystające elementy wręg przez co czeka mnie ponowne szpachlowanie kadłuba(a już tak dobrze było). Niestety, jest w tym wszystkim jeden minus :-( Próbowałam teraz wstępnie przymierzyć poszycie kadłuba... i było ono prawie na styk.... obawiam się że jak teraz naniosę kolejną warstwę szpachli żeby potem ją bardzo delikatnie zeszlifować to może mi "braknąć" poszycia :-(
Oto zdjecie kadłuba w jego obecnym stanie:


A tutaj ściany kasztelu rufowego podczas retuszowania.
Retusz wykonuję farbą w odcieniu zbliżonym do koloru kartonika oraz mazakiem(vel flamastrem ;-) ). Niestety, ani jedno ani drugie nie chce pokryć kleju jakim się posługuję :-( (klej szewski) przyłapuje sie do papieru i nie sposób go zeszlifować a zerwanie go nie należy do zadań łatwych(zwłaszcza jak jest w szczelinie). Na razie i tak wygląda to lepiej niż np: wczoraj :-D


Pozdrawiam
Paulina
 
 
Viluir
marynarz


Posty: 19
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2008-07-23, 16:25   

Ahoj! :-D

Oto prawie gotowy kasztel rufowy :-) Niestety wewnątrz nie wygląda tak jakbym chciała ale niestety ani farba ani marker nie chcą już pokryć kleju :-( Ale od zewnątrz prezentuje się o wiele lepiej :)

Samo sklejanie belek było bardzo przyjemne i łatwe teraz tylko trzeba "dorobić się kadłuba" żeby móc gdzie kasztel umieścić :)

W planach jest też jeden mały błąd. Element 46 oznaczony jest na rysunku głównym(nr. 1) jako element 40 :-/ Jest to ten element który przyklejamy do spodu kasztelu.







Pozdrawiam
Paulina

PS. do ścian bocznych wystarczy podoklejac jeszcze belki poziome ale ponieważ trzeba je dokleić tak by zasłaniały częściowo belki poziome przedniej i tylnej ściany to wpadłam na pomysł aby przykleić najpierw ściany a potem dopiero owe belki :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu