Silnik jest spalony na bank. Nie ma żadnego termostatu. Ja w swoim też spaliłem. Gość od przezwajania powiedział: z drutem nie ma problemu, ale komutator jest nieosiągalny. Diagnoza: TRUP. Kupiłem w sieci nowy silnik i właśnie składam to do kupy. Tyle, że za nowy silnik plus pas przekładniowy plus transport zapłaciłem prawie 380 zł. Nowa piła w Leroy Merlin kosztuje 419
sorki, popitoliło mi się z mikropilarką, która ma w nazwie też 230. Tak czy inaczej - moim zdaniem jak nie żyje, to znaczy, że nie żyje i nie ma mądrych, coby umieli naprawić. A nawet jeśli, to naprawa będzie nieopłacalna.
Pozdrawiam,
Robert
_________________ Fides & Perseverantia
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2015-02-19, 10:12
Moja kupiona w Biedronce robi trzeci statek (przepraszam - okręt) nie tyko.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum