SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Relacja z budowy HMS Victory
Autor Wiadomość
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-08-03, 07:26   [HMS Victory] 15 grudnia 2011

15 grudnia 2011

Muszę się pochwalić, bo kończę "podwozie" i wygląda na to, że warto było trochę wolniej, a za to będzie się po przeszlifowaniu nadawało bez szpachli do bejcowania. Zaczynającym teraz zabawę z Vitkiem rodzę jednak opierać się na instrukcji Da, bo w zasadzie jedno niewielkie odstępstwo na rufie (bez zwężania położyłem dwie kolejne deski, a później klina) ciągnęło się za mną do końca kładzenie poszycia i jest widoczne.



_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
REKLAMA
Admirał Wszechflot i Mórz

Posty: 1805
Wysłany: 2012-08-11, 11:15   [HMS Victory] Etap 39 - 40

 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-08-11, 11:15   [HMS Victory] Etap 39 - 40

16 grudnia 2011

Etap 39 - 40

Po raz pierwszy dostałem z tygodniowym wyprzedzeniem kolejne dwa numery 39 - 40 no to i ja musiałem przyspieszyć. Poszycie gotowe do szlifowania i dalszej mam nadzieję bardziej ciekawej pracy niż mozolne układanie deseczek. Ogólnie jestem zadowolony i myślę, że po szlifowaniu będzie się prezentował o wiele lepiej. Problem, że babka nie pozwoli tego robić przed świętami w domu, a w warsztacie trochę zimno.



_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-08-15, 12:45   [HMS Victory] 27 grudnia 2011

27 grudnia 2011

Święta minęły można bałaganić w chałupie do Wielkanocy.
Szlifowałem cztery godziny. I tylko cztery dlatego, że podstawowy szlif zrobiłem szlifierką kątową (warunek regulacja obrotów od 0 wzwyż). Szlifowałem na minimalnych obrotach krążkiem o granulacji 120, później ręka 150 i wygładzenie 240. Kadłub wyszedł ekstra do bejcowania bez szpachli!




_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-09-04, 20:32   [HMS Victory] 30 grudnia 2011

30 grudnia 2011

Chyba mam szczęście bo bez szlifowania podstawy galeryjki pokład dolny idealnie zgrał się z tylnym wykuszem. Nadzwyczajnie łatwo też udało mi się dopasować "skrzydełka" poszycia. Całość przymocowałem przy pomocy gumek recepturek (bardzo przydatne wcześniej przy dopasowaniu) i rozpórek zrobionych z resztek listewek (te przy okazji wyprostowały pokrzywiony górny pokład). Galeryjki boczne spasowały ekstra, więc przyklejenie ich będzie bułką z masłem.


_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-09-07, 16:35   [HMS Victory] 2 stycznia 2012



2 stycznia 2012

Odrobiłem zaległości świąteczne. Muszę przyznać, że DeA miało szatański koniec roku, bo przesyłki przychodziły w grudniu co tydzień, łącznie z tym pomiędzy świętami.
Galeryjka się mocno trzyma, troszeczkę zeskosiłem te "pokrywki" górne, ale jest to mało widoczne. Natomiast uwaga z moczeniem cienkich elementów ze sklejki bo przy użyciu giętarki rozwarstwiło mi boczną galeryjkę. Zrobiło dwa pęcherze które nacinałem i kleiłem sekundowcem. Tego na szczęście nie widać, ale niepotrzebna robota.



_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-09-13, 19:50   [HMS Victory] Etap 43

14 stycznia 2012

Etap 43

można robić bez "wkładu materiałowego" więc udało mi się trochę szarpnąć do przodu. Jeśli można radzić to proponuję poświęcić więcej czasu i wiercić pod liny klap ręczną wiertareczką bo nawet na najmniejszych obrotach "mechanika elektryczna" może za bardzo otworki rozwiercić.

Następna sesja foto będzie wreszcie pokazywała, że robota idzie bo wybejcowane odbojnice dają fajny efekt.

Szpary w poszyciu widoczne w dużych powiększeniach znikną wraz zakończeniem sezonu grzewczego, czego pewność daje mi obserwowanie podłogi i ścian w mojej drewnianej chałupie.



Detale
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-09-23, 12:46   [HMS Victory] 20 stycznia 2012

20 stycznia 2012

Fotki nie oddają faktycznego koloru. Ale wyszedł ekstra.
Malowałem Altaxami - pierwsza warstwa tik a dwie następne palisander. Warunek - ścisłe zastosowanie fabrycznego sposobu użycia (suche pędzle!wykrzyknik)
Dolne poszycie wymaluję orzechem też Altaksu jeszcze przed zamontowaniem steru bo okucia i zawiasy zostawię mosiężne bez malowania.


_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1805
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-09-23, 16:32   [HMS Victory] 28 stycznia 2012

28 stycznia 2012

Zmieniłem image swojej "zabawki" W rzeczywistości kolory są inne bardzo mnie zadowalające. Wzmocnienie stewy dziobowej jest dopiero po jednym malowaniu i niestety tutaj muszę zweryfikować swoje plany gdyż łuki se sklejki i gięte listewki inaczej przyjmują bejcę i "boczki", które miały mieć naturalny kolor sosny wyszły na sklejce całkiem ciemne (oczywiście wcześniej były idealnie wyszlifowane). Po trzykrotnym wymalowaniu całości zeszlifuję do zera krawędzie i będę się zastanawiał czym te ozdóbki pokryć.






chudy_b napisał/a:
Dziadzia popatrz na angielską relację numer 76. To co jest tam pokazane nijak się ma do instrukcji DeA :shock: Żeby było weselej - odbojnica pokazana u nich w numerze 42 ma się nijak do tej późniejszej. Została po drodze istotnie przerobiona :evil: Ja chyba zaczekam z wykończeniem tego miejsca aż do tego etapu, bo bez tych ozdobnych elementów nie da się odpowiednio wyszlifować klinów pod galeryjką, a bez nich nie da się odbojnicy prawidłowo wykończyć.

No masz rację tam będzie problem. Te trzy kliny mają w sumie 12 mm, a my ponieważ galeryjka jest w lekkim skosie mamy pomiędzy 11 - 8 mm. W instrukcji jest spieprzone, bo wynikałoby, że górna listwa odbojnicy powinna przebiegać mniej więcej pod furtami.
Tylko ciekawe w jaki sposób z dolną listwą ma się licować ta pojedyncza listewka na rufie? Może galeryjki mamy za nisko umieszczone.
Będziemy szlifować kliny, a może ta ozdóbka na krawędzi zamaskuje sprawę?

DeAgostini twierdziło, że do kiosku może iść każdy ignorant modelarstwa, kupić sobie ich gazetkę i opierając się na niej zbuduje sobie fajną łódeczkę. Ja właśnie jestem jednym z idiotów, który się na to nabrał. Robię coś takiego pierwszy raz i nie myślałem, że aby zbudować to cudeńko to najpierw muszę się doktoryzować (Tryton ;-) ) z całości zagadnienia, a później wykorzystywać ponad przeciętne zdolności manualne i wyobraźnię aby w ogóle w to brnąć.
Kiedyś na forum pisałem o frekwencji, teraz się nie dziwię, że goście poodpadali, bo budowę Vitka kontynuują już tylko tacy chyba jak ja, to znaczy ci których koń w głowę kopnął
:!:
Amen! :!:
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu