Witam,
ostatnio mniej czasu więc z doskoku dokleiłem kilka listewek. Pomalowałem również kadłub okrętu dwukrotnie pokostem lniany i powoli zabieram się do produkcji miedzianych blaszek.
Witam po dłuższej przerwie,
przerwa ta była spowodowana tym, że zabrałem się za miedziowanie kadłuba i cały czas ciąłem miedzianą taśmę na blaszki... Trochę mi zeszło ale skończyłem (zobaczymy czy ich wystarczy czy będę jeszcze musiał dociąć )
Dziś pomalowałem okręt nad linią wodną na czarno i na próbę zacząłem trochę przyklejać blaszki. Oczywiście wcześniej kadłub pomalowałem dwiema warstwami pokostu lnianego, żeby się lepiej trzymały blaszki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum