SHIPMAN

[Dziadek]

Etap 11

Montaż pierwszego pokładu

Zdając się na dokładność wycięcia pokładu pierwszego i moją masywną stocznię wkleiłem jednocześnie wręgi i pokład. Pomiary wykonane po "operacji" są optymistyczne.

Przy zastosowaniu tej metody zyskuje się na czasie, bo odpada pojedyncze wklejanie wręg i stosowanie do tego celu przeróżnych wymyślnych urządzeń z kątem prostym w tle. Rozrzedzam wodą klej, aby miał więcej czasu na utratę elastyczności, a następnie zaczynając od środkowej części pokładu wklejam wszystkie wręgi jemu przynależne, następnie deseczki pokładu gumkami ściskam do siebie (na środkowym pokładzie recepturkami dociągam do siebie skrajne wręgi), dokładnie ustawiam, dociskam boki listewkami od atrap armat (nr 12). Od razu też przybijam pokład gwoździkami do wręg (nr 12). Dodatkowo rozrzedzonym klejem od spodu smaruję wszystkie połączenia wręg ze stępką i pokładem.



Poszycie szalupy cd.

Po dokładnym przeszlifowaniu nie będę szalupy malował klejem, gdyż później jest problem z nanoszeniem lakierobejcy. Na kleju nie wnika w drewno i istnieje ryzyko, że odpryśnie tym bardziej, iż aby uzyskać kolor porównywalny z malowaniem surowego drewna należy położyć kilka warstw więcej. Myślę że wystarczającą wytrzymałość poszyciu da samo malowanie lakierobejcą.

[REKLAMA]

[Dziadek]

Etap 12

Wzdłużniki dolnego pokładu

Wzdłużniki (w numerze 14 nazywają to już podłużnicami) przykleiłem zgodnie z rozkazem DeA. Jednakże obie listewki w części rufowej można od razu przyciąć na wymiar tzn. wręga 21 - 26, bo następne działania z kadłubem okrętu rozpoczną się od ich ucinania na wysokości wręgi 26.



Pokładniki drugiego pokładu

Pokładniki będę w następnym etapie podpierał kolumienkami z listewek w ich środkowej części, bo po solidnym dociśnięciu pokładu będą miały tendencję do uginania się.

[Dziadek]

Etap 13

Zdjęcie szalupy z podstawki montażowej





Kotwica szalupy

[Dziadek]

Etap 14

Drugi pokład

Dla ograniczenia możliwości ugięcia listw pod pokładem (doświadczenie mówi o bardzo solidnym obciążeniu tego pokładu podczas klejenia) podparłem je kolumienkami.

[Dziadek]

Etap 14 cd.

Dalsze prace przy szalupie

Narazie szczelność szalupy może budzić trwogę u przyszłej załogi okrętu, ale jak to się mówi "spokój i długie ruchy".

[Dziadek]

Etap 15

Elementy rufy, pokłady rufowe, wsporniki i części pionowe



Nie obciąłem na rufie podłużnic pierwszego pokładu i czekam, bo może tak zostaną aby wzmocnić mocowanie rufy.

[Dziadek]

Etap 15 cd.

Obciąłem podłużnice o których piszę wyżej, gdyż elementy montowane już na 16 etapie je wykluczają.

Szalupa cd.

Z trudem utrzymałem szalupę w kolorze drewna, bo zawsze jest dylemat jak bejcować coś co jest albo wzmocnione w całości klejem lub i tak gdzieś nim usmarowane. Ponieważ próby na "żywym organiźmie" nie wchodzą w rachubę zdecydowałem się w ostatniej chwili na pomalowanie rozcieńczonym klejem poszycia. Altexy szybkoschnące zachowały się łaskawie i w miarę pokryły klej (ważne - nie mają tendencji do odpryskiwania). Mam nadzieję, że przyklejane do burt później ozdoby będą widoczne.

[Dziadek]

Etap 16

Ostatnie elementy konstrukcyjne rufy

Zakończyłem konstrukcję główną. Szkielet jest przygotowany do trasowania wręg i montażu listewek poszycia.
Muszę z zadowoleniem stwierdzić, że poza jedną wręgą którą podniosłem o 0,5 mm pozostałe części pasowały do siebie jak klocki Lego. W sposób nie wymuszony montowane elementy - szczególnie rufa trzymała kąty proste. Minimalne krzywizny dało się wyprowadzić przy pomocy ścisków. gumek, klocków rozporowych. Jeszce raz muszę porównując do Victory stwierdzić dużą różnicę w jakości wykonania poszczególnych elementów. Byle tak dalej.



Wiaderko i wiosła szalupy