Bardzo mi się podoba pomysł zrobienia odbojnic z tego drewna w takim pięknym kolorze.
Na zeszytach DeAgostini też nie ma odbojnic w kolorze czarnym, nie wiem dlaczego niektórzy modelarze na przykłąd na portalu Koga decydują się na kolor czarny.
Gdzie mogę dostać takie drewno? Bardzo proszę o informację, chętnie odkupię to co Panu zostało.
Gdzie mogę również się zaopatrzyć w wenge? Może Ty mi Emiliusie podpowiesz?
Ostatnio w sieci http://www.zagloba.com.pl/forniry_naturalne.html
byłem w Poznaniu i mało palpitacji nie dostałem z mnogości gatunków, szkoda tylko, że fundusze nie pozwalały,
prowadzą sprzedaż wysyłkową, ale przesyłka jest droga, zatem dobrze jest za jednym razem zaopatrzyć się w klon, brzozę, gruszę, czereśnię, olchę, czy inne użyteczne dla nas modelarzy gatunki. Przy jednej przesyłce lepiej się kalkuluje.
Zaopatrzyłem się w zaprzyjaźnionej stolarni, byłem tam przypadkowo i akurat mieli ścinki
wenge,
merbau,
meranti i sapeli - mahonie.
Dostałem kilka arkusików - dosłownie ścinków.
Przy ostatniej wizycie, niestety nic już nie było.
Moja rada - zaprzyjaźnić się ze stolarnią (stolarze mają coraz więcej zamówień z egzotycznego drewna), gdzie mogą się trafić prawdziwe "rarytasiki"
lub skorzystać z rady Emiliusa (bardzo cennej) i oferty "ZAGŁOBY ".
Jeszcze jedna korzyść ze znajomości ze stolarnią - frezowanie podstawek.
Najpierw wykonałem szablon, który dostosowywałem do różnych szerokości desek
Deskę z wawy okleiłem obłogiem sapeli, drugą z dębu okleiłem fornirem meranti, następnie odrysowałem wg. szablonu kształty i wyciąłem wyrzynarką - potem wizyta w stolarni i frezowanie - mieli ładny frez - ćwiartka wklęsła i ćwiartka wypukła
hmmm, hmmmmmm
cudeńko Karol za pokazanie tego, oraz toaletek, pomysł extra super itd. i właśnie o to chodzi, teraz zmałpuję od Ciebie ten gzymsik i też dam kawałek złotka, ale chyba z folii (brakło mi złotej farbki)
To meranti z politurą szelakową miod malina. szkoda że ja nie mam takich znajomości. A ubikacjami wyznaczasz nowy trend w budowie tego okrętu. Tak na marginesie to nawet nie wiedziałem że to ubikacje
Ja też nie. W książce HMS VICTORY ten przybytek nosi nazwę ROUNDHOUSE (note port).
Roundhouse - ustęp oficerski, tego note port nie bardzo kumam.
Co do zdobień, to się jeszcze nie zdecydowałem czy będę złocił (mixtion, szlagmetal - złocenie to dla mnie nie problem),
jak w pierwszej koncepcji, czy zostawię w drewnie (też mi się ta wersja podoba).
Zobaczę co mój model będzie potrzebował. Jeżeli będzie potrzebował złoceń, to je dostanie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum