O tym żeby zamiast drutu wykorzystać nić doczytałem w relacji Przemka gdzie walczy z Victory. Karrex i Tryton pokazali też wiele zdjęć jak to powinno wyglądać. Użyłem nici beżowej fi0.15 dołączonej do zeszytu bodajże z pierwszym numerem. Jak będę waloryzował drugą lawetę postaram się zrobić zdjęcia z przebiegu prac.
...
Mam prośbę odnośnie bloczków przy armatach, jak dobrze widzę zrobiłeś inaczej niż w instrukcji, czyli oplotłeś nicią (liną). [...] i na czym się wzorowałeś.
...
Znajdziesz w necie mnóstwo zdjęć np. z replik XVII w. (Batavia), XVIII w. (Amsterdam) czy chociażby HMS Victory, gdzie widać wyraźnie stropy z lin.
Na naszym forum najwięcej na temat będzie w wątku
» Artyleria http://santisimatrinidad.jun.pl/viewforum.php?f=42
Zastosowanie drutu jest uproszczeniem, które nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Kilka zdjęć z repliki Amsterdam:
Dziękuję, za usystematyzowanie tematu. Pozostaje spróbowanie w praktyce i przedstawienie do oceny, bo dalej pozostaje mi "miszmasz", ale prawdopodobnie jest to powodem braku praktyki i "nie widzenia" olinowania armaty w całości.
Wczoraj się zabrałem za ten etap i po przycięciu (według instrukcji) za nic nie wiedziałem jak się zabrać do przyklejania takich wąskich pasków...
Swoją drogą, opis w instrukcji w stylu, przytnij jak w ramce woła o pomstę do nieba. Wiem że to nie apteka, ale tak czy inaczej można było chociaż orientacyjnie zaznaczyć na obrazku od której wręgi powinno zaczynać się zwężenie.
_________________ rozen
To beer or not to beer, this is not the question!
Wysłany: 2013-03-26, 17:28 -Sovereign of the Seas-
rozen napisał:
Cytat:
Swoją drogą, opis w instrukcji w stylu, przytnij jak w ramce woła o pomstę do nieba. Wiem że to nie apteka, ale tak czy inaczej można było chociaż orientacyjnie zaznaczyć na obrazku od której wręgi powinno zaczynać się zwężenie.
rozen to co pokazują w ramce w instrukcji należy brać z przymrużeniem oka. Sam możesz sprawdzić w jakim miejscu listewka zaczyna zachodzić na przyklejoną już listewkę, w tym miejscu zaznaczasz i odcinasz element zachodzący i za pomocą bloczka ściernego nadajesz mu ostateczny kształt, a na końcu wyginasz na mokro i pasujesz do reszty ułożonego już rzędu poszycia, ja listewki zacząłem zwężać już od wręgi nr 6 - u mnie to wygląda tak:
- nic trudnego i nie ma co się denerwować bo zapewne to co nas jeszcze czeka do zrobienia przy tym modelu to "głowa mała" dlatego głowa do góry, szlifuj listewki żeby się dobrze układały i będzie super
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-03-26, 17:45
Bo tego bambusa trzeba się po prostu nauczyć. Bardzo dobrze daje się obrabiać "wzdłużnie". Osobiście nie "skosuję" listewki tak jak radzi instrukcja szpicem nożyka po linijce, bo jest twarda i się "schodkuje" a z nożyka leją się soki, takiej trzeba użyć siły. Rysuję linię ołówkiem. Ostrzem zwykłego noża z wymiennymi wkładami ścinam jak Janko muzykant fujarkę, mniej więcej po narysowanej linii listewkę. Później już doskonale poddaje się bloczkowi z papierem 80 i drobniejszemu przy wygładzaniu. Listewkę można zaostrzyć prawie do wymiarów szpilki. Następnie bez gotowania, moczenia i giętarki po wybraniu odpowiednio podatnej listewki (są różne) wyginam ją w palcach, skręcam a ona w nagrodę to pamięta i tak zostaje aż do przyklejenia. Oczywiście nawiercam wiertłem 0,5 otwory pod gwoździe. Ponieważ odpada gięcie na gorąco czas obróbki jednej bambusowej listewki jest w sumie krótszy od zrobionej z drzewa liściastego. Warunek: bambus jest brzydki i wymaga drugiego poszycia, natomiast przy dużej staranności w wypadku innych listewek można pozostać przy pojedynczym poszyciu (np. mój Vitek). Jestem natomiast pewny, że otwory na furty działowe biorąc pod uwagę twardość "poprzeczną" tych listewek będziemy wykonywać używając jakichś sztuczek z piłeczkami maszynowymi.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
Wysłany: 2013-03-26, 20:21 -Sovereign of the Seas-
I tak właśnie jak Dziadek pisze to jest drewno i trzeba się z nim "przespać" a ono wynagrodzi Nam wszystko
Ja natomiast też rysuję linię, cały wkład noża segmentowego przykładam na linii cięcia oczywiście ostrą krawędzią i jak nie huknę młoteczkiem z góry, po czym zbędna część listewki odpada a na koniec papier 80 i wszystko jest tak jak trzeba
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum