SHIPMAN

[Karrex]

FIGURA GALIONU

Bardzo ubolewałem, że ten model nie posiadał figury galionu (pewnie miały to rekompensować "płaskorzeźby" pławikoników na rufie ).
Szukając dekoracji na rufę, szukałem jednocześnie czegoś interesującego na figurę galionu.
Najbardziej podoba mi się LEW, jednak problematyczne jest jego zamontowanie, tzn. "stewa" czy "iglica" jest za wąska (przypomnę),



żeby figurkę umieścić jak na "Roter Lowe"



Gdyby to tak zrobić to łapki smętnie by zwisały lub wyglądałoby podobnie jak poniżej:



Zapewne doklejka rozwiązałaby problem, ale postanowiłem sobie nieco utrudnić i zdecydowałem, że stewę rozdwoję jak to ma Vasa, Batavia czy Prins Willem


Vasa Marka

Batavia

Oprócz lewka dojdzie jeszcze ornament i wreszcie będę mógł porzeźbić sobie w drewnie.
I żeby nie zmienić zdania szybko przystąpiłem do realizacji.



Do cięcia użyłem cienkiego separatora (najmniejszy z paczki z lewej strony - ø 16 mm)



...a odpad na pewno wykorzystam



cdn.

[REKLAMA]

[Karrex]

kontynuacja

Doklejkę robię z listewki mahoniowej 6 x 6 mm, łuk gięty na parze.


tuż przed klejeniem

Kolejna doklejka i nadałem taki sympatyczny kształt.




Obie strony okleiłem fornirem aby uzyskać grubość stewy




cdn.

[Karrex]

kontynuacja

Mając dolną część "iglicy" przystąpiłem do drugiego etapu materializacji pomysłu czyli zarys wstępny tego co zamierzam wykonać (szczelina na ornament - 8 mm):


projekt nowego miejsca mocowania "iglicy" oraz lewka i ornamentu

Przymiarki na sucho (model mam na stelażu dziobem do góry, więc "iglica" trzyma się bez wspomagaczy)




i podszlifowanie w stewie aby uzyskać właściwy kąt:



W końcu klejenie do stewy.




Dbałość o szczegóły czyli gwoździowanie:



cdn.

[Karrex]

Ornament

Ornamencik zdecydowałem się zrobić z wysezonowanej deszczułki gr. 3 mm śliwy renklody, jest dość twarda i będę miał okazję się przekonać czy się nadaje


już jakieś listewki z niej ciąłem

Najpierw za pomocą kalki maszynowej "Kores" (type carbon paper) i igły przeniosłem projekt ornamentu na deszczułkę.



Następnie nawierciłem kilka otworków na ażury i pomocniczych, w których będzie mógł wykręcić brzeszczot wyrzynarki - i przy pomocy owej wyciąłem ornament.


niestety nie moja


Opisanym już urządzeniem wielofunkcyjnym i frezami dentystycznymi uplastyczniłem ornament czyli nadałem odpowiednią głębię (z obu stron).






cdn.

[Karrex]

kontynuacja

Jeszcze kilka ujęć





i mogę przejść do prac nad lewkiem.
Po wklejeniu "iglicy" okazało się, że zamontowanie lewka w jednym kawałku będzie niemożliwe. W prezentowanych jednostkach to rozszczepienie jest "lejkowate", tzn. szersze u "wlotu", u mnie ma tą samą szerokość i przeszkadzają burty kosza dziobowego. Muszę znaleźć jakieś rozwiązanie, więc najpierw zrobiłem model lewka z Distalu - zawsze mogę coś odciąć, doszlifować czy nadłożyć czyli "pogrubasić"- w drewnie to już trzeba wiedzieć co się robi, bo można jedynie "pocienić" .
Łatwiej byłoby rzeźbić w modelinie, ale lubię utrudniać sobie robotę

"Wyrzeźbiłem" negatyw lewka w plastelinie, następnie zrobiłem odlew,



po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że lewka zrobię z trzech części - dwa boki i głowa. Z rzeźby odciąłem głowę* i zrobiłem kolejny odlew samego boku.



Potem "wyrzeźbiłem" formę drugiego boku, a w drugi odlew "dolałem" podbrzusze (czyli go "pogrubasiłem") i wewnętrzne tylne łapy - do połowy grubości iglicy




[EDIT]

Do Distalu dodałem "proszku" mahoń - ze szlifowanych listew, dlatego odlewy nie są takie białe i przyjmują bejcę acetonową.

cdn.
_____________________________________________
*) zdjęcia gdzieś mi się zapodziały, jak nie znajdę to poszukam model i zrobię nowe.

[Karrex]

Niestety zdjęcia zaginęły w akcji - uboczne skutki zamieszania świątecznego

Początkowo lewka planowałem wykonać z dwóch połówek. Pierwszy egzemplarz zrobiłem wg szkicu, jednak coś mi nie pasowało, więc poddałem go dekapitacji ,



po wykorzystaniu korpusu lewek znów jest w całości (metalowa szyna w "gardziołku" i jest jak nowy )



Do korpusu "dorzeźbiłem" nowy łepek (bardziej zarośnięty i z brodą na podobieństwo stwórcy ) i nawet go ukoronowałem (jak na REX'a przystało ).


odlew z trzech "kolorów" Distalu - "rzeźba z marmuru".

Analogicznie drugą połówkę.

[Karrex]

kontynuacja

Na tych egzemplarzach testowałem wykonanie części brzusznej czyli tego co będzie w szczelinie.



Wyglądało, że wszystko jest OK,



ale okazało się, że prototyp jest "pomyłką genetyczną" czyli kompletnie asymetryczny,
co definitywnie zniechęciło mnie do tej koncepcji i zdecydowałem się na wersję trzyczęściową





cdn.

[Karrex]

kontynuacja

Druga część korpusu już odlana - jak w pierwszej dodałem z przodu wypust, w głowie będzie otwór, który będzie spinał obie części korpusu.











cdn.