Zanim będzie można skleić jakiekolwiek elementy, czeka mnie niestety żmudne malowanie elementów na wypraskach, poniżej przykładowe zdjęcia z przeprowadzonych już zajęć plastycznych
Cześć
Nie chcę się wtrącać ale czy nie lepiej by było aby najpierw skleić kadłub a potem malować
jest to związane z dopasowaniem elementów które trzeba będzie szlifować i pilniczkiem i papierem ściernym a znając życie model Revella nie jest zbyt dokładny.
Wielokrotne poprawianie czyli nakładanie kolejnych warstw farby nie dodaje urody modelowi bo zakrywa delikatną fakturę modelu.
Oczywiście wszelkie drobne części maszt trzeba pomalować osobno.
Taki jest moja sugestia mnie się to sprawdziło.
Andrzej
Andrzej jest w tym co napisałeś dużo prawdy (zwłaszcza w przypadku sklejanych samolotów czy pojazdów pancernych) ale tutaj główny kadłub zbudowany jest z trzech elementów i klejony on będzie na ostrodze dziobowej, stępce poniżej linii wodnej i rufie. Wcześniej przyglądałem się elementom i nie ma tam detali które będą narażone na zniszczenie wskutek działania kleju, pilnika czy farb. Te miejsca w zasadzie pozostawiłem też nie malowane. Pokłady jak i wnętrza burt musiałem wcześniej pomalować gdyż po sklejeniu byłby tam utrudniony dostęp.
Sterburta prawie gotowa
szary poniżej linii wodnej to tylko podkład, kolor docelowy położony po sklejeniu obu burt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum