Kolorek ładny.
Też się zastanawiałem nad wersją deepred, ale zwyciężyła wersja czystego drewna - stąd wenge a nie malowanie na czarno.
Oglądając modele ST z dioramy i FELIXA SORLI muszę przyznać, że wygląda to przednio i trochę żałuję,
że nie trafiłem na nie wcześniej, bo na zmiany w moim modelu jest już za późno.
Jasne partie "zakaponiłem" przed przyklejeniem odbojnic.
W planach mam jeszcze wykonanie sekcji (przekroju, który już kupiłem), więc tam wykorzystam bejce
(mam nadzieję, że nie zapomnę ).
Karol ja też nie będę malowal odbojnic na czarno. Mam zamiar też zastosować bejcę ale hebanową. Co prawda zagapiłem się i nie kupiłem jeszcze będąc na urlopie ale mam wrażenie że przez miesiąc nie dojdę do takiego stopnia zaawansowania żeby już była ona potrzebna. Jak będę w domu na Wielkanoc to kupię tą bejcę i popróbuję z różnymi kolorkami. Jak pisałem już kiedyś niezbyt podoba mi się malowanie kryjącymi farbami drewna. Wygląda to jak kredensy kuchenne za Gierka Jednak rufa musi być malowana i będzie
No właśnie, Twoje drzwi wydały mi się dziwnie znajome , nie jest to plagiat,
ale na pewno naruszenie praw autorskich , myślę, że rozwiąże ten problem
Co do malowania drewna na czarno - bardzo fajny efekt daje też użycie czarnego tuszu (kreślarskiego wodoodpornego).
Zrób próbkę, a po wyschnięciu delikatnie wypoleruj szmatką (powinien mieć efekt naturalnego półmatu - pół błysku, jeżeli za bardzo błyszczy można tusz rozcieńczyć wodą).
Ps. Trochę się zagapiłem przy pisaniu postu i chyba mnie automatycznie wylogowało
Wysłany: 2009-03-12, 21:34 Re: Drzwi - to mój post
Karrex napisał/a:
No właśnie, Twoje drzwi wydały mi się dziwnie znajome , nie jest to plagiat,
ale na pewno naruszenie praw autorskich , myślę, że rozwiąże ten problem
Co do malowania drewna na czarno - bardzo fajny efekt daje też użycie czarnego tuszu (kreślarskiego wodoodpornego).
Zrób próbkę, a po wyschnięciu delikatnie wypoleruj szmatką (powinien mieć efekt naturalnego półmatu - pół błysku, jeżeli za bardzo błyszczy można tusz rozcieńczyć wodą).
Ps. Trochę się zagapiłem przy pisaniu postu i chyba mnie automatycznie wylogowało
Qrcze Karol wszystko ładnie tylko że ja wcześniej nie widziałem Twoich drzwi na Chrzcicielu. Dopiero dzisiaj w pracy mi się rzuciły w oczy. To jakaś telepatia
Qrcze Karol wszystko ładnie tylko że ja wcześniej nie widziałem Twoich drzwi na Chrzcicielu. Dopiero dzisiaj w pracy mi się rzuciły w oczy. To jakaś telepatia
Może tak być, słyszałem, że Kaszpirowski wznowił działalność ...adin ...dwa ...tri
A wracając do Twoich drzwi, to fajna klamka (zdradź technikę, bo na fotce trochę ostrość skupiła się na szczypcach), mam tylko wrażenie, że trochę przeskalowana (zajmuje ½drzwi, to będzie ok.30 - 35 cm)
Prawda Karolu że przeskalowana lekko. Niestety już taka pozostanie. Nie jestem w stanie zrobić mniejszej dysponująs narzędziami, które mam przy sobie. Klamka zrobiona jest z wąsa od diody (przezornie zostawiłem sobie kilkanaście takich odciętych wąsów kiedy zmieniałem podświetlenie konsoli w samochodzie ). Wąs ma przekrój prostokątny i zwinięty jest spiralnie za pomocą szczypiec widocznych na fotce. następnie tą spiralkę odrobinę rozgięłem ku przodowi. Czyli żadna skomplikowana technologia. Żałuję że nie przywioclem sobie lutownicy bo musiałem ją kleić cyjanopanem. Mam już zrobiona następną więc ta technika jest powtarzalna. chcę jeszcze spróbować tego zamego wykorzystując zszywkę biurową. Może w ten sposób uda się zmniejszyć trochę rozmiar klamki.
Pomysł mi się podoba. Ja się jeszcze nie zdecydowałem czy zastosuję kółko, gałkę czy właśnie klamkę. Porobię trochę prób i wybiorę najbardziej zadowalającą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum