SHIPMAN Strona Główna SHIPMAN
FORUM MODELARSTWA SZKUTNICZEGO

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
[Sovereign of the Seas] Robert36 / Dyskusje
Autor Wiadomość
Krystian
Midszypmen


Posty: 71
Skąd: Mazury
Wysłany: 2012-12-09, 17:23   

Ja też nie miałem idealnie prostych elementów, 2 z nich reklamowałem i dostałem nowe i nawet proste :-) I powiem tak, po osadzeniu w stoczni całość dobrze wygląda, są zachowane proste i kąty, wiec spróbuj najpierw zbudować stocznię i wszystko na sucho tak zmontować, wtedy ocenisz całościową jakość ;-)
_________________
Wyob­raźnia jest ważniej­sza od wie­dzy, po­nieważ wie­dza jest ograniczona.


 
 
REKLAMA

Posty: 113
Wysłany: 2013-01-04, 16:47   [Sovereign of the Seas]

 
 
Robert36
Porucznik


Posty: 113
Skąd: Skołyszyn
Wysłany: 2013-01-04, 16:47   [Sovereign of the Seas]

Witam Wszystkich, długo nie dawałem znać o sobie ale to nie znaczy, że leniuchowałem. Oczywiście przeglądałem forum na bieżąco i można zauważyć kto tak naprawdę pracuje nad modelem. Wziąłem sobie do serca rady Dziadka co do stoczni, która powinna być tak jak powiedział SOLIDNA i myślę, że taką zrobiłem. Powiem więcej przy tak wypaczonych elementach szkieletu jakie posiadałem moja stocznia się sprawdziła i można powiedzieć wyprostowała w 99,5% podłużnicę z czego się bardzo cieszę.
Ze względu, że szkielet z pierwszym pokładem mam złożony na sucho zdjęcia stoczni i pracę jakie poczyniłem nad poszczególnymi elementami zamieszczę później.

Najpierw chciałbym żebyście rzucili fachowym okiem szkutnika na elementy pierwszego pokładu tzn. szczelina biegnąca środkiem czy to jest problem czy też nie muszę zawracać sobie tym głowy. Powstała dlatego, że dosunąłem elementy pokładu do bocznych części wręg i dzięki temu pokład jak i wręgi tworzą jednolitą linię przez całą długość kadłuba natomiast jakbym elementy pokładu przesunął znów do siebie czyli zlikwidował tą szczelinę to boczne części wręg wystają a pokład przesuwa się o całą tą szerokość szczeliny nie tworząc płynnej linii.
Mam nadzieje, że zrozumiecie co napisałem i pomożecie.



o to dokładnie chodzi (zła jakość zdjęć to przez telefon, później będę miał już swój aparat)



tak to wygląda jak są elementy pokładu odsunięte od siebie, a jak są dosunięte względem siebie to wystają wręgi.
 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1806
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-01-05, 15:54   

Ta szpara nie przeszkadza bardzo pokładowi bo będzie chyba niewidoczny. Natomiast takie "rozjechanie" powoduje prawdopodobnie wysunięcie pokładu poza wręgi na zewnątrz. I podczas trasowania będziesz musiał go zeszlifować, bo w innym wypadku w tym miejscu będzie Ci wypychać listewkę poszycia.
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Robert36
Porucznik


Posty: 113
Skąd: Skołyszyn
Wysłany: 2013-01-05, 16:06   [Sovereign of the Seas]

Witam, właśnie jak elementy pokładu dosunę do bocznych części wręg to idealnie licują się z nimi i nie wystają poza nie.

[EDIT 13.01.2013]
jednak dosunąłem elementy pokładu do siebie likwidując środkową szczelinę i tak skleiłem cały pierwszy pokład.
 
 
Robert36
Porucznik


Posty: 113
Skąd: Skołyszyn
Wysłany: 2013-01-14, 23:06   -zmartwienie-

:cry:
cholera jasna mam wrażenie, że mój szkielet jest minimalnie zwichrowany. Może tego aż tak bardzo nie widać ale wydaje mi się, że jednak... Bardzo się staram i przykładam to prac nad tym modelem, stosuje się do wszystkich porad doświadczonych szkutników, gdzieś wkradł się malutki błąd może nie dopatrzenie czegoś ważnego. Nie wspominam o braku doświadczenia w modelarstwie szkutniczym bo go jeszcze nie posiadam to mój pierwszy model.
Tak jak wcześniej pisałem o wszystkich elementach szkieletu począwszy od podłużnicy a kończywszy na wręgach otrzymałem je w 90% powyginane i jak miałbym to wszystko reklamować to przypuszczam nigdy bym tego modelu nie zaczął i zlałbym prenumeratę i podziękował. Faktycznie modele zestawowe są do bani pod każdym względem.
No cóż, ale jak zacząłem to skończę. Pierwsze kroki, pierwsze doświadczenia z tym tematem, pierwsze błędy konstrukcyjne, krzywe elementy i nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Zastanawiam się co z tym problemem począć, przypuszczam że już nic się nie da zrobić.
_________________


____________________
- Pozdrawiam Roberto -
 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1806
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-01-15, 10:06   Re: -zmartwienie-

Robert36 napisał/a:
:cry:
... mam wrażenie, że mój szkielet jest minimalnie zwichrowany. ... wydaje mi się, że jednak
...


Nie bardzo wiem na jakiej podstawie domyślasz się "zwichrowania" szkieletu? Prawdę mówiąc masz go ściśniętego w stoczni, że prawie soki wypływają.
Czyżby ona była krzywa?
Nie piszesz w której płaszczyźnie domyślasz się krzywizny, więc trudno coś radzić. W relacji widzę, że bardzo starannie przygotowywałeś poszczególne części przed sklejeniem. Wymieniłeś w ramach reklamacji co się da. Jeśli stocznia jest prosta, a na taką wygląda to w grę wchodzi w zasadzie tylko fabryczny brak symetrii i kątów wypaleń we wręgach. Jest to jednak mało prawdopodobne, tym bardziej, że nikt tutaj na to się nie żali.

Jeśli szkielet faktycznie jest krzywy to udowodnij najpierw sobie ten fakt jakimiś pomiarami. Na tym etapie możesz np. włożyć w otwory masztów jakieś okrąglaki i sobie zobaczyć na przedłużeniach co się dzieje. Tutaj utrudnieniem może być wcześniejsza Twoja kombinacja z rozsuwaniem pokładów i możliwość luzów w tych otworach. Jeśli jest dobrze, albo minimalnie źle jedź kolego z poszyciem i zmniejsz poziom "intelektualnego" podejścia do zagadnienia, albo inaczej: "spokój i długie ruchy" bo jeszcze masz prawie trzy lata roboty przed sobą.
Piękna rada nie ???
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Robert36
Porucznik


Posty: 113
Skąd: Skołyszyn
Wysłany: 2013-01-15, 10:27   -Sovereign of the Seas-

Dziękuje za odpowiedź, z tymi pokładami to jednak dosunąłem do siebie i tak je skleiłem, otwory pod maszty mają średnicę jak powinny mieć zgodnie z instrukcją. Nie wiem dokładnie jakich pomiarów dokonać, żeby sprawdzić osiowość kadłuba. Wydaje mi się, że od wręgi 21 w stronę rufy jest minimalne skręcenie - patrząc od strony dziobu (lewa strona) pokład lekko się uniósł. Jeszcze raz przeglądnę stocznie choć jak ją budowałem to było wszystko w porządku, starałem się zachować kąty proste i tak jak piszesz podłużnica jest bardzo dobrze dociśnięta na całej swojej długości. Zastosuję się do Twojej rady i wstawię imitację masztów i sprawdzę jak to się ma w linii prostej.
Moją jedną z wad jest nadmierna dokładność w tym co robię, mówi mi to żona, że momentami z tą dokładnością to przesadzam i dlatego jak tak bardzo się staram to wychodzi gorzej chyba przyznasz rację. Dlatego muszę troszeczkę odpuścić z tą nadmierną dokładnością.
Wycięcia we wręgach jak i w podłużnicy (bodajże wręga 16 i 21) musiałem poprawiać bo były wycięte pod skosem. Tak jak pisałem większość elementów szkieletu miałem wypaczone w mniejszym jak i większym stopniu.
_________________


____________________
- Pozdrawiam Roberto -
 
 
Dziadek
Wiceadmirał królewski
Admirał Wszechflot i Mórz


Posty: 1806
Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2013-01-15, 12:11   

Oby nie było tej krzywizny i oby przypadkowo nie był to wynik prostowania przez Ciebie "skośnych" wycięć w stępce i wręgach w okolicy 16 i 21.
_________________
Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów



 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Chronicles v 0.2 modified by Nasedo

| | Darmowe fora | Reklama
Strona portalu