Wysłany: 2012-12-25, 15:02 [Revell] HMS Victory / 1:225
HMS Victory - Revell - 1:225
Firma : Revell
Skala : 1:225
Elementy : 261
Długość: 400 mm
Wysokość 330 mm
Trudność: 5
Tak jak pisałem w poście Pawła, dostałem pod choinkę HMS Victory - Revell w skali 1:225. Jak bym miał mało pracy z SOTS . W najbliższym czasie nie omieszkam wkleić zdjęcia oraz napisać jak daleko już posunęły się prace nad SOTS.
Co do HMS Victory na razie trwają prace przygotowawcze tzn.:
Przegląd części,
czytanie opisów osób które już skleiły ten model
oraz zastanawiam się nad metodą malowania - pędzelek czy Airbrush (jeżeli chodzi o to drugie, to tylko w przypadku części które można by pomalować przy jego pomocy).
Przeglądając internet spotkałem się z czymś takim:
Cześć Michał, ja stosuje podkład marki Valleyo, kolor szary, przekonałem się, że farba na podkładzie lepiej kryje. Stosowałem go zwłaszcza przed malowaniem kadłuba. Resztę maluję przy pomocy pędzli. Co do prezentu to przekonasz się że skala modelu może być ciut za mała, ale koniowi w zęby itd.
Ja przebywam poza macierzystym portem dlatego wszelkie prace są wstrzymane
Ja po pomalowaniu podkładem zauważyłem ze jest masa nie dociągnięć w odwzorowaniu do oryginału . Do tego farbki w zestawie są nie do użycia bardzo słabe krycie . Reszta części jeżeli chodzi o odlew poniżej norm wyprowadzenie tego modelu na prosta graniczy z cudem. Nie polecam zakupu no chyba ze dostaniesz go za darmo w prezencie . Aż dziw bierze ze firma która od lat daje nam wspaniale modele produkuje takie dziadostwo . Do tego kolory które każą zastosować w modelu nie maja nic wspólnego z oryginałem .
_________________ Pozdrawiam
Michał
"Nigdy się nie zniechęcam, ponieważ każde odrzucenie niewłaściwej próby stanowi kolejny krok naprzód."
Thomas Edison
Bądźmy szczerzy: tego typu zestawy, a Revell ma podobnych (z czego większość lotniczych) sporo to głównie produkty "prezentowe" i jakość jest jak by tego nie określać - poniżej przeciętnej. Jeżeli chodzi o farby revella, to nie są takie straszne moim zdaniem, chociaż do najlepszych nie należą. Jeżeli chodzi o krycie, to wszystko zależy od koloru i z niektórymi (żółty, niektóre czerwone) w najlepszych farbach możesz mieć problem jeżeli nie dasz dobrego podkładu. Sam wybór farbek też ma spore znaczenie: od siebie ponownie polecam: modelmastery olejne, gunze i citadel (do figurek warhammera, szczególnie metalizery).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum