...
Karolu jak giąłeś samą pawęż bo widzę że to jest oryginał ze sklejki, a wiadomo że ona się lubi zepsuć kiedy się ją namoczy przed gięciem
...
To nie jest oryginalna sklejka. Pawęż skleiłem Wikolem z trzech warstw forniru (trochę odbarwione meranti). Środkową formatkę w poprzek, żeby całość była mocniejsza (jak sklejka). Nie moczyłem, tylko giąłem nad parą (a dokładniej nad dzióbkiem czajnika), zresztą wszystkie gięte detale tak robiłem.
Przewaga giętych parą elementów jest taka, że nie trzeba czekać kilku dni aż woda odparuje z drewna i kształt się utrwali. Uzyskany kształt jest trwały od razu i można przyklejać już kilka minut po gięciu.
Ma oczywiście wady -można się poparzyć (ok. 100°C), dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność przy zwilżaniu parą, tak trzymać aby para była jak najdalej od palców. Ja trzymam drewnianymi szczypcami (z klamerek)
Ps. Jeżeli wybierzesz gięcie nad parą, bądź ostrożny i nie kieruj pary na palce (bąble trochę przeszkadzają w modelarstwie ), wiem coś o tym
Jak się wymyśli technologię, to już nie jest takie trudne . Będę robił jeszcze pilastry (krótsze, potrójne) między dolnymi oknami to zrobię dodatkowe fotki.
Wracam do płycin.
Darek napisał/a:
...
jednakowe na górze i na dole. te z ciemnymi rombami.
...
czarne romby; myślę też nad szachownicą, ale wpierw muszę zrobić prototyp - czyli opanować technologię
Ciemne romby, to był mój pierwszy pomysł na płyciny, oparty na galeriipierwszego modelu z Muzeum w Madrycie. Na płycinach górnego balkonu są romby, natomiast na dolnym są prostokąty.
Czemu multikolor?
Najprawdopodobniej będę robił czarne tło pod ornamenty, dlatego (żeby nie było za czarno ) zrobiłem (na projektach) w płycinach melanż wszystkich użytych w budowie modelu kolorów: brązowego - mahoń, białego - wawa i czarnego - wenge.
Na zdjęciach (z lampą) są trochę przekłamane barwy, widać trochę kolorowiznę, ale w rzeczywistości jest to bardziej stonowane.
Żeby podjąć ostateczną decyzję, muszę się jeszcze przespać z problemem , komentarze dalej mile widziane.
Przyglądając się fotkom (mniej więcej 3x większe od oryginału) dostrzegłem dość dużą dysproporcję w szerokości modułów b, c.
Postanowiłem to skorygować, przesuwając środkowe listwy, na tą samą szerokość co drzwi balkonowe wyżej.
Do klejenia używałem Wikolu, więc odklejenie nie jest trudne, wystarczy tylko nasycić odklejaną listewkę denaturatem i odczekać (kilka minut), aż klej się rozpuści. I taka rada: jeżeli chcemy odkleić jasny fornir i go zachować trzeba zastosować bezbarwny denaturat, bo ten barwiony niestety barwi fornir.
Następnie dokonałem korekty.
I jeszcze uwaga dotycząca ścian galerii z oknami. Ja zrobiłem ją mniej więcej równolegle do pawęży. I tu jest mały problem, bo ściana nachylona jest ok. 80° do podłogi i drzwi również.
Na modelu ST z Madrytu widać, że drzwi otwierają się do wewnątrz, więc otworzenie drzwi (montowanych pod kątem) nie stanowi problemu. Żeby otwierały się na zewnątrz musiałyby być montowane nieco wyżej.
Witryny okienne można też zrobić prostopadle do podłogi (pokładu) i to będzie wyglądało jak na zdjęciu w poście z 2009-08-21.
Jeżeli ktoś się będzie decydował na robienie galerii z balkonami, to może to zrobić sposobem równoległym tak jak ja lub prostopadłym.
po kolei zatem,
dodatkowe listwy na dziobie tak- świetnie to wygląda a prawdę mówiąc możliwe, że i tak było wykonane, bo nie ma szczególnie jakiś przeciw , ze tego tam nie było ani nic nie wskazuje, ze nie wolno
wzmocnienia burty pod kotwice, myślę, ze to jest raczej logiczne i takie wzmocnienia były na okrętach angielskich, wszystkie natomiast materiały jakie posiadam pokazują Santisime bez tego elementu.
Pojawia się on dopiero na wszystkich nowych opracowaniach i rekonstrukcjach wychodzących z założenia sistema"a la inglesa" sam więc nie jestem pewien co z tym fantem począć.
Gretingi dodatkowe - myślę , ze nie trzeba tego przerabiać, bo w twoich propozycjach nie uwzględniałeś tego, iż pod pokładem w tym miejscu znajdują się pokaźne kabestany
Kolorystyka rufy - jestem za niebieskim - nie wiem skąd to przekonanie moje ale tak mi sie wydaję że to chyba tak powinno wyglądać i tak miał oryginał, nie jestem pewien, chyba coś po hiszpańsku było o tym albo coś źle zrozumiałem i skojarzyłem
piny w ławie wantowej - Karol, OK różnica jest w sumie taka, ze to nie wymaga specjalnie debaty, jeśli nie da sie inaczej to dobrze to zrobiłeś , zwłaszcza jeśli pasuje z węzłówkami,
no to na razie tyle :)
ale pędzisz z tą budową ,łał :)))
Karol leci jak strzała do przodu. Emil co do wzmocnień pod kotwice to mój też już jest a`la inglese :) Ciężko dojść do jakichś sensownych wniosków co do tej jednostki. Dokumentacja jest za słaba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum